Opinie o Mizo

Hotel Mizo, Ochryda i okolice

Pobyt z mężem , koniec sierpnia 2025. Największym atutem hotelu jest jego położenie nad brzegiem jeziora Ochrydzkiego i w pobliżu miasta Ochryda - malowniczego, tajemniczego i często zatłoczonego. Jezioro bardzo czyste i dość ciepłe (jak dla mnie), mąż twierdził, że ciepłe :). Obsługa hotelu pół na pół - kelnerzy pracujący bardzo szybko, zawsze pomocni i uśmiechnięci, witający nas głośnym "Dzień dobry", barmani: weseli i zabawni. Najgorzej, wg nas, spisywała się ekipa sprzątająca, często spotykana na korytarzach podczas rozmów telefonicznych, a sprzątanie pozostawiało wiele do życzenia (w łazience po przyjeździe mieliśmy mnóstwo włosów na podłodze, korek od butelki i gumę do żucia i tak zostało do końca wyjazdu). Ale w końcu byliśmy na wakacjach i staraliśmy się nie przejmować drobiazgami. Szczególne podziękowania należą się rezydentce, Pani Natalii N. - za troskliwość, wyrozumiałość i poczucie humoru oraz za "zachowanie zimniej krwi", kiedy z powodu pogody nie przyleciał po nas samolot. Dziękujemy za wspólny tydzień i już tęsknimy za Macedonią.

Hotel Mizo

Najlepiej położony hotel na Ohrydzie. Najbliżej centrum, spacerkiem ok. 1.2 km. Taksówką spod hotelu 5 min , koszt ok. 2.5 euro. Z innych hoteli odległość do miasta od 5 do 8 km. Dla przeciętnego(normalnego) turysty hotel i sam pobyt jest OK. Nad całością cały czas od rana 6.00 do późnego wieczora czuwa bardzo sympatyczny i przyjazny ,sam szef Pan Mizo z synami.

Dobre położenie, blisko miasta

super miejsce.

ogólnie super miejsce. basen , jeziorko przy domku. Bezpłatne leżaki to mega duży plus. blisko miasteczko Ochryda można pojechać taxi a wrócić spacerkiem. jedyny minus to jedzenie . mało smaczne a nie jestem wybredna. na śniadania zawsze to samo , szwecki stół bardzo mały .

Udany wypoczynek z małymi minusami.

Kompleks Mizo położony jest nad samym jeziorem Ochrydzim i posiada swoją, kamienistą plaże co jest ogromnym plusem. Ludzkie w Macedonii są uśmiechnięci, przemili i uwielbiają Polaków. Do centrum Ochrydy można dostać się na kilka sposobów np. taksówka za 100-200 denarów, ale polecam wybierać się piechotą, wyznaczoną ścieżką i od razu zwiedzać bo jest co. Śniadania w hotelu monotonne, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Pozostałe posiłki przepyszne oraz sycące, można wybrać spośród przygotowanych przez hotel opcji. Obsługa rozumie język polski i zdecydowanie bardziej była skupiona na ogromnej liczbie Holendrów, która tam przyjeżdża. Pokój w hotelu to typowe lata 90-te, telewizor nie działał, a niektóre meble się rozlatywały. Pokój sprzątany był codziennie. Wymiana ręczników dwa razy w tygodniu. Pani rezydentka Dorota to kompetentna i przemiła osoba, aczkolwiek zbytio nie przejeła się tym jak prom płynący do Ochrydy z klasztoru Nauma nas zostawił i odpłynął bez nas. Jezioro to cudowna sprawa, polecam skorzystać , opcji nurkowania bo to niezapomniane przeżycie. Zbytnio nie zwracając uwagi na minusy wraz z narzeczonym wypoczeliśmy i mimo wszystko był to udany urlop. Macedonia to piękny kraj, który warto zwiedzić.

Opinia o hotelu Mizo

Fajny hotel blisko Ochrydy. Czysty, dobra obsługa. Dobrze zorganizowane posiłki dla tych co nie znają języka. Posiłki dosyć zróżnicowane. Plaża nad jeziorem Ochrydzkim tuż przy hotelu z bezpłatnym leżakami. Przy hotelu basen że słodką wodą.

sierpień 2025

Pobyt w bungalowie z widokiem na jezioro, pokój czysty codziennie sprzątany, lezaki w wystrzjacej ilości zarówno przy basenie jak i nad jeziorem, jedzenie troche monotonne ale ogólnie bez zarzutu. Obsługa na stołowce szybko i sprawnie. Jedyna uwaga do czystości stolików (mogliby lepiej je wycierać)

Urokliwe miejsce, choć można by dopraocwać parę szczegółów

Był to nasz pierwszy wyjazd z Rainbow. Mamy doświadczenia z innymi biurami, które były średnie, lub bardzo złe. Tu jednak byliśmy pod wrażeniem uprzejmości i zaangażowania nasze Rezydentki Pani Klaudyny S. Na spotkaniu przekazała dużo ciekawych informacji, a nie tylko sprzedawała wycieczki. Mieliśmy również problem na odprawie powrotnej, jednak dzięki niej problem szybko został rozwiązany. Hotel usytuowany przy plaży. Z balkony był widok na jezioro. Posiłki im bliżej wyjazdu tym smaczniejsze, choć trochę za mało regionalne. Do hotelu dotarliśmy późnym wieczorem i byliśmy zaskoczeni, że przywitano nas kolacją, czego się nie spodziewaliśmy. Również w dniu wyjazdu po wymeldowaniu otrzymaliśmy lunch. Obsługa hotelu od strony kelnerskiej bardzo miła, gorzej wygląda kontakt z recepcją, a już najgorzej z sprzątaniem. Przez cały tydzień nikt nie pofatygował się ani raz by posprzątać pokój. W efekcie sami wyrzucaliśmy śmieci i zamiatali podłogę. Ponoć w domkach pokoje były sprzątane.

Mizo- jak najbardziej!

Hotel Mizo nie jest może bardzo elegancki czy nowoczesny, ale ma bardzo wiele zalet. Przede wszystkim jest fantastycznie położony, tuż nad brzegiem jeziora i bardzo blisko historycznej Ochrydy, można tam dojść spacerem w ok. 20 minut. Pokoje są czyste, sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane. Posiłki smaczne i bardzo sprawnie serwowane, obsługa hotelowa sympatyczna i pomocna. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry. Czegóż chcieć więcej?

Urokliwe miejsce- niestety nie dla miłośników zwierząt

Hotel przepięknie położony, duża plaża, pomost, darmowe leżaki, basen - wszystko OK. Teren praktycznie w całości ocieniony pięknymi, dużymi platanami. Darmowe źródełko pitnej wody na terenie obiektu - nie ma w zupełności potrzeby kupowania wody do picia. Standard pokoi do zaakceptowania, drobne uchybienia naprawiają po zgłoszeniu. Czystość na poziomie do zaakceptowania -ale na pewno nie dla wymagających. Obsługa miła, przyjazna. Goście hotelu i domków obok to głownie ludzie w średnim/starszym wieku głównie Holendrzy, Bułgarzy. Mało dzieci. Cicho i spokojnie. Miejsce które powinno nastrajać optymistycznie. Niestety na czas spokojnego relaksu i wypoczynku wpływają obrazy i świadomość traktowania przez mieszkańców miasteczka i część obsługi hotelowej zwierząt. Wszędzie w trakcie spacerów zwłaszcza wcześnie rano i wieczorem natykamy się na zabiedzone biegające po ulicach bezpańskie psy - często suki karmiące/ również z młodymi/. Spotkane koty i małe kociaki też są wygłodniałe i w opłakanym stanie. Psy w obejściach trzymane są na krótkich metrowych łańcuchach. Położenie hotelu w bardzo zielonej części Ochryd, tuż nad jeziorem jest jego atutem ale również problemem. Po lewej stronie od hotelu są plaże publiczne oraz kempingi gdzie mieszkańcy notorycznie podrzucają niechciane zwierzęta (informacje od osób które od kilkunastu lat przyjeżdżają na te kampingi -co kilka dni pojawiają się nowe zazwyczaj b. młode lub już stare, czy chore zwierzęta). Jest tam wiele wychudzonych przymierających głodem szczeniaków, oszczenione suki (jedna ma tylko trzy nogi i 5 maluchów). Część zwierząt dopiero co wyrzucona jeszcze przymila się do człowieka ale najczęściej jest odganiana przez wypoczywających - również kamieniami. Pracownicy hotelu zapewne w trosce o bezpieczeństwo i spokój gości też przeganiają zwierzęta, nie chcą żeby ich dokarmiać. Niestety zdarzyło się zobaczyć i takich którzy kijem bija te które podejdą bliżej. Co roku wokół hotelu są inne nowe psy i koty - poprzednie nie przeżywają zimy - nie ma gości -nikt nie daje im jedzenia. W Ochryd nie kastruje ani nie dożywia się bezpańskich, porzuconych zwierząt -zimę na wybrzeżu przeżywają tylko te największe, najsilniejsze mające rewir zazwyczaj tuż przy porcie. Świadomość, że spotykane i czasem dokarmiane przez gości Mizo psy i koty od października zaczną powoli umierać z głodu zupełnie zabierają radość z pobytu w tym urokliwym miejscu.