5.1/6 (379 opinii)
4.0/6
Sama wycieczki objazdowe, obsługa prawie bez zastrzeżeń, polecam natomiast lepiej wybrać inny miesiąc niż styczeń - pada cały dzień i tak ze 2-3 dni. Zakwaterowanie niestety nie fair. NIe wszyscy mieli możliwość wyboru hotelu i część osób zakwaterowano na odludziu gdzie nie było nic, dojazd do funchal słaby i były dodatkowe opłaty za wycieczki no bo odludzie. Hotel **** a nie było nawet czajnika. Dodatkowe single dostali pokoje na parterze z widokiem na "ogród" czyli też nic nie było widać. Z wyższego piętra był chociaż widok na ocean. Z tym cena wycieczki dla singla była prawie tyle co za parę
4.0/6
Zbyt mała ilość opłaconych (w cenie imprezy) wycieczek. Na pełnych 6 dni (nie liczę dnia wylotu i przylotu) zaledwie 2,5 dnia zajmowały wycieczki w cenie (pozostałe musiały być dodatkowo płatne). Biorąc pod uwagę wysoką cenę całej imprezy jest to o wiele za mało. Zbyt małe urozmaicenie posiłków w hotelu. Duży profesjonalizm przewodnika wycieczek.
4.0/6
Organizacja niezła. Rzeczywiście wyspę można poznać dość dobrze. Pilotka bardzo miła i pomocna. Ale. Hotel - Quinta do Estreito w Camara de Lobos w miasteczku odległym o jakieś 10 km od Funchal, do którego zostaliśmy przydzieleni wg mnie bardzo kiepski. Jedyny plus to widok z okna na ocean, ale do samego wybrzeża jakieś 3 km w dół a z powrotem w górę, więc to też żadna rewelacja, nie byliśmy po to by oglądać Maderę i ocean z okna. Jedzenie w hotelu średnie. Nad paterami z jedzeniem a szczególnie z serami i wędlinami nie przykrywanymi niczym latały muchy, które siadały sobie na plasterkach z radością zostawiały swoje mini odchody. Obrzydlistwo. Prosiłam by to przykrywać choć serwetą - niestety bez efektu. Na wspólnych wycieczkach rozmawiałam z innymi uczestnikami, którzy korzystali z dwóch innych hoteli w samym Funchal, nie wszyscy mieli co prawda widoki z okna na ocean ale wszędzie blisko i takich doświadczeń z restauracyjnej sali nie mieli. Korzystałam z dodatkowo płatnych wycieczek i szczególnie bardzo się cieszyłam na i trekking lewadą 25 źródeł. Jak to brzmi - las wawrzynowy, wśród paproci wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na wycieczkę wyjechaliśmy godzinę później niż zaplanowano ponieważ przyjechał pojazd z mniejszą liczbą miejsc niż chętnych. A następnie przepędzono nas biegiem przez trasę bo lokalny przewodnik, który był zainteresowany wyłącznie sobą kończył pracę o 16.00. Ogólnie polecam bo ciekawe, jednak z daleka od zamieszkania w Camara de Lobos i zniechęconego do pracy lokalnego przewodnika. Szkoda bo mogły zostać miłe odczucia a pozostał dość duży niesmak nierównego traktowania klientów przez Rainbow, którzy za tą samą kasę otrzymują różną jakość usług.
4.0/6
Była to wycieczka objazdowa, Ala ja musiałem płacić za trzy i pół dnia wycieczek fakultatywnych. Jeśli jest wycieczka objazdowa to nie powinno być żadnych .