Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka niesamowia, szczególnie polecam o okresie jesienno-zimowym. Pilot rewelacja, pełen profesjonalizm. Hotele na objeździe bardzo przyzwoite, pokoje duże, przestronne, z ciepłą wodą i działającą klimatyzacją/ogrzewaniem. Posiłki wystarczające. Autokar bardzo wygodny, codziennie sprzątany, łącznie z myciem szyb w oknach. Przepiękne widoki i ciepły klimat sprawił że bardzo odpoczęłam i się zrelaksowalam. Gorąco polecam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka udana niezla baza hotelowa z wyjatkiem marakeszu. Piekne plenery przyjazni ludzie
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Magiczne południe Maroka w pełni mnie zauroczyło, ponieważ pozwoliło na poznanie zupełnie odmiennej kultury, wierzeń, zapachów i smaków. Wyjątkowe położenie kraju pomiędzy wybrzeżem Atlantyckim, Morzem Śródziemnym i Saharą, jest gwarancją wspaniałych krajobrazów i niezapomnianych atrakcji. Ogólnie objazd bardzo dobrze zorganizowany, pozwalający na niespieszne delektowanie się urokami marokańskich miast, miasteczek i wiosek. Trochę nudny był czwarty dzień imprezy, kiedy to mało było do zobaczenia (nawet zza okien autokaru), a głównym celem było przemieszczenie się z Zagory do Erfoud, aby stamtąd udać się na wycieczkę fakultatywną na erg Chebbi. Natomiast w inne dni cudowne widoki podczas przejazdu dolinami Wadi Sus i Wadi Draa, oraz górach Antyatlasu i Atlasu Wysokiego. Przepiękna trasa widokowa przez przełęcz Tizi n'Tichka, niezapomniane panoramy na gaje palmowe rozciągające się w okolicach Agdz, miasto Tineghir czy ksar Ait Ben Haddou. Uroczy, majestatyczny Wąwóz Todry, w którym urządzają pikniki całe marokańskie rodziny. Gdybym miała coś zmieniać w planie wycieczki, to przedłużyłabym pobyt w Marrakeszu o jeden dzień, bo jest tam wiele do zwiedzenia oprócz atrakcji zaproponowanych w programie (np. pałac El Badi, pałac Bahia, Grobowce Saadytów). Natomiast odpuściłabym przegonienie turystów po marrakeszkim suku, gdzie trzeba się było niezwykle pilnować, aby nie stracić w tłumie ludzi uczestników wycieczki. Po takim bazarze raczej warto pochodzić samodzielnie w czasie wolnym – spokojnie pooglądać, porobić zakupy, jeżeli ktoś lubi tego rodzaju atrakcje. Hotele podczas wycieczki zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Standard niektórych pokojów pozostawiał co prawda trochę do życzenia, ale ostatecznie służyć one mały wyłącznie do przenocowania, a nie do zamieszkiwania w nich. Nie można jednak powiedzieć, aby w pokojach było brudno, chociaż wyposażenie nie było „pierwszej młodości”. Dużym mankamentem w tym gorącym kraju był brak lodówek, czy chłodziarek w pokojach, aby można było schłodzić napoje – jedynie pokój w hotelu Gomassine w Marrakeszu wyposażony był w lodówkę. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest opłacenie przez biuro bagażowych, wnoszących i wynoszących walizki podczas pobytu w hotelach. Dzięki temu nie trzeba już dbać o to, aby mieć przy sobie drobne na napiwki. Jedzenie na objeździe w mojej ocenie bardzo dobre. Śniadania i obiado-kolacje w formie bufetu pozwalały chyba każdemu na wybranie zadawalających go potraw. Co prawda śniadania raczej na słodko (marokańskie placuszki, naleśniki, słodkie bułeczki, croissanty, dżemy, miód) ale można było też zjeść ser biały lub topiony, jaka na twardo czy jajecznicę. Na obiado-kolację też można było dokonać jakiegoś wyboru z 2-3 rodzajów dań mięsnych (głównie drób, wołowina i baranina/jagnięcina) oraz sporej ilości różnych sałatek i warzyw. Jedynie serwowana w hotelu Palais Asmaa w Zagorze kolacja nie specjalnie wszystkich zadawalała, ponieważ przyniesione na 8 osób porcje nie były zbyt obfite i nie każdemu odpowiadał tadżin z baraniny. Ponadto bardzo podobało mi się, że w porze lunchu nie byliśmy zaganiani do wybranej przez pilota restauracji czy baru. Każdy z uczestników mógł sam wybrać, co i gdzie chce zjeść. Trzeba tylko pamiętać, że Marokańczycy mają dość swobodne podejście do czasu i aby zjeść coś w wyznaczonym czasie wolnym, należy to od razu zaznaczyć kelnerowi, najlepiej pokazując na zegarek i mówiąc, że jesteśmy w podróży i niedługo odjeżdża nasz autobus.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczki objazdowe są specyficzne i warto o tym pamiętać. Maroko doskonale nadaje się na taką formę wycieczki. Wiele ciekawych miejsc pełnych magii. Nie ma nudy, ale warto też samemu aktywnie szukać atrakcyjnych miejsc.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli ktoś chce poznać Maroko, powinien rozpocząć swoją podróż właśnie od tej wycieczki. Można poznać codzienne życie lokalnej społeczności i rdzennych mieszkańców tej części kraju. Zimą temperatury są komfortowe (duże wahania od 0 do +25), a zieleń bardziej intensywna, choć nie powalająca.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
...i tak inaczej niż wszędzie w Europie, inaczej niż gdziekolwiek... Magiczne Południe to zdecydowanie najfajniejsza wycieczka na jakiej byliśmy. U nas zima, a tam ponad 20 stopni (nie za gorąco). Krajobraz praktycznie przez całą wycieczkę podobny - półpustynie, góry, kasby, ksary i oazy. Ale pani przewodnik (Dąbrowska) tak wiele ciekawych rzeczy o Maroku opowiadała, że nie sposób się nudzić. Poznaliśmy Maroku - zimny kraj o gorącym słońcu - z każdej strony. Hotele podobne , aczkolwiek ten w Agadirze (TAGADIRT), w którym spędziliśmy pierwszą i ostatnią noc poniżej krytyki. W Maroku jedzenie pyszne - szczególnie owoce i warzywa.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Noclegi w przyzwoitych warunkach, jedzenie bardzo dobre. Pilotka bardzo w porządku. Wycieczka ciekawa i pewnie kiedyś odwiedzę północ Maroka. Kolacja po przylocie o godzinie 1 w nocy, trochę bez sensu. Ostatni dzień w Marakeszu, trochę mało czasu. Można to trochę inaczej rozplanować.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka super. Ciekawa. Polecam osobom szukającym spokoju. Można się zatrzymać i prmyśleć. Tutaj czas się zatrzymuje.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecamy wycieczkę objazdową po Maroku! To niezwykła okazja, by odkryć malowniczy krajobraz tego kraju, który zachwyca swoją różnorodnością. Podczas wycieczki mieliśmy okazję podziwiać przepiękne góry, ocean oraz pustynię, co sprawiło, że każda chwila była wyjątkowa. Niezapomnianym przeżyciem był pobyt w studiu filmowym Atlas, gdzie mogliśmy poczuć się jak na planie filmowym. Hotele, w których się zatrzymaliśmy, były na dobrym poziomie jak na standardy objazdowe – wszystkie miały baseny, co było ogromnym plusem. Przyjazdy do hoteli nie były zbyt późno, więc zawsze mieliśmy czas, aby skorzystać z basenu i się zrelaksować. Śniadania w hotelach miały charakter typowo francuski, złożone z dżemu, bagietki i dużego wyboru francuskich ciastek. Natomiast obiadokolacje były bardziej urozmaicone i różnorodne. Pilotka wycieczki posiadała dużą wiedzę o Maroku, dzieląc się interesującymi opowieściami i faktami podczas przejazdów. Wyjazd był bardzo udany i z pewnością polecamy go każdemu, kto chce poznać urokliwe zakątki Maroka!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki bardzo ciekawy, krajobrazy bardzo ładne. Przewodniczka - Pani Krystyna Dąbrowska - jest niezwykle sympatyczna i ma bardzo dużą wiedzę. Ciekawie opowiada o zwiedzanych miejscach. Jedna rzecz, którą koniecznie należy zmienić to godzina wyjazdu na lotnisko - samolot jest o 13.40 a wyjazd spod hotelu o 11.00; przyjazd na lotnisko o 11.40. 2 godziny na załatwienie wszystkich formalności lotniskowych kiedy w tym samym/zbliżonym czasie wylatuje 3 samoloty, obsłużyć trzeba ok. 400 pasażerów a do odprawy bagażowej działa jedynie kilka okienek jest nie do przyjęcia - zdecydowanie jest to zbyt mało czasu. Do samolotu wbiegliśmy na 15 minut przed odlotem, jako jedni z ostatnich pasażerów, a przyjechaliśmy trabnsportem zorganizowanym przez biuro, od razu ustawiając się do odprawy bagażowej (po przejściu pierwszej kontroli bezpieczeństwa).