Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka została zrealizowana, zgodnie z programem. Dzień drugi. Spacer po pierwszej na trasie zabytkowej części miasta Taroudant, później Taliouine i możliwość zapoznania się z uprawą i dokonania zakupu szafranu. Na trasie do Ouarzazate zatrzymaliśmy się przy kompleksie z typową amerykańską stacją benzynową z Arizony, która stanowiła scenografię dla amerykańskiego horroru pt. „Wzgórza mają oczy”. Później był przepiękny bajkowo-filmowy ksar Ait Benhaddou. Dzień trzeci. Zwiedzanie studia filmowego Atlas, następnie zwiedzanie Kazby Taourirt. Przejazd przez przepiękne malownicze góry i krótki postój w miejscowości Agdz. Później wjechaliśmy w drogę malowniczych oaz. Zwiedziliśmy jedną z nich, gdzie przewodnikiem był przesympatyczny Berber, mówiący po polsku. Po naszym pytaniu skąd zna język polski odpowiedział, że ukończył szkołę językową. Widząc nasze zdziwienie z zawadziackim uśmiechem dodał - szkolę Rainbow i po kolei wymienił imiona pilotek i pilotów. Tutaj mogliśmy również zwiedzić jeszcze zamieszkałą, a istniejącą od szesnastego wieku kazbę Kasbah Cheikh Arabi, która leżała na trasie przejazdu karawan. Mogliśmy dyskretnie podglądnąć zamieszkałą część kazby. Następnie zobaczyliśmy ufortyfikowaną wioskę z Muzeum Doliny Draa, w której pilotka Martyna zaprezentowała nam pomieszczenia i warunki, w których nawet obecnie żyją mieszkańcy tej wioski. Niesamowite, że tam mieszka około czterech tysięcy ludzi. Dzień czwarty. Przejazd do Erfoud, krótka wizyta w warsztacie kamieniarskim, z wyrobami wykorzystującymi kamienie ze skamielinami. Zakwaterowanie w hotelu i przygotowanie do fakultatywnej wycieczki na Saharę. Ubrani przez pomocnych kierowców w kolorowe turbany, które można zakupić za niewielką cenę w hotelowym sklepiku, zgodnie z zaleceniem pilotki Martyny, aby wszelkie troski zostawić za sobą, wyruszyliśmy na wielką zabawę w największej piaskownicy świata. Pierwszy etap to wjazd na trasę rajdu Paryż-Dakar, kiedy dwadzieścia terenówek rozjechało się i doznaliśmy adrenaliny wyścigu. Następnie herbatka w koczowisku Nomadów, dojazd do Ergu Chebbi i przesiadka na wielbłądy. Postój i oczekiwanie na zachód słońca, podczas którego byliśmy zabawiani przez poganiaczy. To mili uśmiechnięci ludzie. Wykonują fantastyczne zdjęcia, dlatego warto na koniec sprawić im radość i zostawić dobry napiwek. Z tej wycieczki nie można zrezygnować. Dzień piaty. Przejazd do wąwozu rzeki Todra. Na trasie postój przy Khetarras systemie nawadniającym z ciekawymi rozwiązaniami inżynierii. Krótki postój na kawę w Tinejdad i przejazd do Tineghir, gdzie zatrzymaliśmy się na tarasie widokowym, z którego roztoczył się piękny krajobraz marokańskiej miejscowości w kolorze ochry i soczystej zieleni palm. Przejazd do wąwozu rzeki Todra, gdzie mogliśmy pospacerować . Przejazd wzdłuż drogi tysiąca kazb, postój na zakupy kosmetyków z róży damasceńskiej. Nocleg w Ouarzazate. Dzień szósty. Przejazd w stronę Marrakeszu malowniczą nową drogą Atlasu Wysokiego. Mogliśmy zobaczyć pozostałości starej drogi wybudowanej przez Francuzów oraz wypatrzyć gdzieniegdzie szlak starej historycznej drogi karawan. W Marrakeszu zobaczyliśmy ogrody Majorelle,. Następnie byliśmy w Muzeum Marrakeszu oraz w Szkole Koranicznej z szesnastego wieku Ben Youssefa. Przespacerowaliśmy się po ciekawej, rzemieślniczej części suku. Potem odpoczynek, prezentacja i możliwość zakupu przypraw i kosmetyków w berberyjskiej zielarni. Wieczór na magicznym. najbardziej znanym placu Marrakeszu Damaa el Fna. Dzień siódmy. Powrót do Agadiru.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka w odległą przeszłość, w zróżnicowane krajobrazy od pustyni do gór. Wizyty w wioskach rolników i pasterzy. Doskonała kuchnia.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Południe Maroka jest naprawdę magiczne, zupełnie inne niż Cesarskie miasta. Po wycieczce Cesarskie miasta miałam wrażenie, że byłam w innym kraju. Natura, cisza, spokój, ksary/wioski „zakamuflowane” w krajobrazie, nostalgiczna pustynia kamienista ciągnąca się kilometrami i góry. Rewelacyjna wyprawa, niezbyt intensywne tempo zwiedzania pozwalało nam zanurzyć się w klimacie pustynnego Maroka. Do tego wszystkiego prześwietna pilotka p. Marta, proszę się nie łudzić, że poczytacie w autokarze… 🤭 bo p . Marta prawie całą drogę zachwycała nas opowieściami, historią, ciekawostkami, wywiadami, filmami i marokańską muzyką, naprawdę p. Marta jest rewelacyjną przewodniczką i pilotką. Hotele o dobrym standardzie, jedzonko też. Bardzo wygodny autokar. Jak ktoś wybiera się zimą polecam zabrać na ranki i wieczory kurtkę lub bardzo ciepły polar a do spania ciepłą piżamę bo w niektórych hotelach był problem z klimatyzacją i nie można było doogrzać pokoju a noce były bardzo zimne. I gotówka bo w prawie we wszystkich miejscach był problem z płatnością kartą kredytową, poza tym należy spróbować lokalnych potraw a w każdym regionie są one inne 🤭
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka do Maroka była dla mnie realizacją marzeń, obietnicą wspaniałych wrażeń i dobrą przygodą. Spełniła też moje oczekiwania. Podróż była dobrze zorganizowana, nasza przewodniczka Justyna, przemiła osoba, wykazała się dużą wiedzą ma temat Maroka, w każdej dziedzinie: w tym społecznej, historycznej, religijnej, geograficznej. Hotele dobrej jakości. Dla mnie najważniejsze było przespać się, miejsce do umycia i możliwość skosztowania tradycyjnych marokańskich potraw. Sahara urzekła mnie kolorami, ciszą. wyjezdzając dp Polski czułam tęsknotę za krajem tak pięknym, zróżnicowanym jakim kest niewątpliwie Maroko
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem bardzo zadowolona z wycieczki. Ciekawy program, ułożony w zbalansowany sposób (zwiedzanie/podróż autobusem) że można znieść te wysokie temperatury. Fantastyczny przewodnik p. Michał. Warto jednak pomyśleć o zmianie miejsca noclegowego w Agadirze.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo dobrze zorganizowany. Codziennie inne atrakcje, nowe hotele, nowe oblicze Maroko.Wiele ciekawostek nie tylko historycznych, ale ciekawostek z życia miejscowych ludzi, ich zwyczajów. Możliwość wejścia do autentycznych miejsc zamieszkania lokalnych obywateli. Profesjonalne i odpowiedzialne podejście rezydentki Niny-klasa sama w sobie. Wyjazd na Saharę przeżycie jeden na milion. Wiele niesamowitych miejsc i całość dopasowane do wszystkich uczestników objazdu. Ja uwielbiam objazdy więc bardzo polecam !
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo udany wyjazd,cudowna wycieczka-spełnienie marzeń.Bardzo miła i kompetentna Pani przewodnik NINA. Ogromna wiedza tej Pani o Maroko na pozwalała się nudzić .Cudowny człowiek o dobrym sercu.Serdecznie pozdrawiam P. Ninę .Wycieczka bardzo ,bardzo udana.H.😊
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program ciekawy i nie męczący, różnorodny, dużo pięknych krajobrazów, trochę ciekawych zabytków, magia południa. W tak krótkim czasie można było maksymalnie dużo zobaczyć. Pilotka pani Małgorzata Kraska posiada ogromną wiedzę na temat Maroka, życzliwa i sprawna organizacyjnie. Wyżywienie i zakwaterowanie w porządku, najsłabszy hotel Tagadirt w Agadir nie wpłynął na bardzo pozytywny odbiór całej wycieczki.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program Magiczne Południe zachwycił mnie. Intensywny ale nie szybki, dajacy czas na delektowanie się kolorami i smakami, urokliwy, rozkochujący w Maroku. Ogromna to zasługa pani Soni, wspaniałej pilot wycieczki: profesjonalna, super przygotowana merytoryczne, z olbrzymią wiedzą przekazywaną w interesujący i często zabawny sposób ale trzeba też podkreślić troskliwość i empatię Pani Soni. Byliśmy zaopiekowani na maxa! Po objeździe z panią Sonią chce się więcej Maroka i podróżyz Rainbow!! 6 punktów za program (bo to max jaki można dać) i 10 za panią Sonię 😀)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sarkazmy o uwagach p.Małgosi pochodzą zapewne od osób,które w czasie kiedy ona milczała to spały, a kiedy o czymś ciekawym opowiadała i większość uczestników chciała tego posłuchać to akurat miały sobie coś nad wyraz "ważnego" do powiedzenia.I jeszcze zgniatanie plastykowych butelek..... Anioł straciłby cierpliwość.Kultura i sztuka! Czyli: trzeba dużej sztuki by znieść taką kulturę. Pani Małgosiu!Ja też nie mam wpływu na skład uczestników.