6.0/6
Program Magiczne Południe zachwycił mnie. Intensywny ale nie szybki, dajacy czas na delektowanie się kolorami i smakami, urokliwy, rozkochujący w Maroku. Ogromna to zasługa pani Soni, wspaniałej pilot wycieczki: profesjonalna, super przygotowana merytoryczne, z olbrzymią wiedzą przekazywaną w interesujący i często zabawny sposób ale trzeba też podkreślić troskliwość i empatię Pani Soni. Byliśmy zaopiekowani na maxa! Po objeździe z panią Sonią chce się więcej Maroka i podróżyz Rainbow!! 6 punktów za program (bo to max jaki można dać) i 10 za panią Sonię 😀)
Zachwycona Marokiem Turystka, pozdrawiam całą grupę Świąteczną! - 10.01.2024 | Termin pobytu: grudzień 2023
10/11 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Sarkazmy o uwagach p.Małgosi pochodzą zapewne od osób,które w czasie kiedy ona milczała to spały, a kiedy o czymś ciekawym opowiadała i większość uczestników chciała tego posłuchać to akurat miały sobie coś nad wyraz "ważnego" do powiedzenia.I jeszcze zgniatanie plastykowych butelek..... Anioł straciłby cierpliwość.Kultura i sztuka! Czyli: trzeba dużej sztuki by znieść taką kulturę. Pani Małgosiu!Ja też nie mam wpływu na skład uczestników.
Zbigniew, Warszawa - 16.07.2015
7/9 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bardzo fajny wyjazd , 7 dni niby długo a zarazem za krótko, człowiek ze smutkiem wyjeżdżał z Maroko. Hotele na wyjeździe od średnich do całkiem sympatycznych. Tak samo z wyżywieniem w niektórych hotelach słabiej w innych super, ale to typowe dla wyjazdów, jak ktoś chciał spróbować marokańskiej kuchni to była taka możliwość ale we własnym zakresie. W każdym hotelu basen ale pogoda raczej była nie basenowa. Program nie był napięty , najwcześniejszy wyjazd był koło 8 rano, powrót do hotelu 17-18 w zależności od natężenia ruchu. Najsłabszym punktem programu była wizyta w oazie, wszędzie pył , myślałem że między palmami jest bardziej wilgotniej, natomiast przewodnik marokański mówiący po polsku i zwiedzana Kazba zaraz po wyjściu z oazy nadrabia niedogodności. Najlepszy punkt programu to oczywiście Marakesz, to co dzieje się po zapadnięciu zmroku to magia. Warto dokupić zachód słońca na pustyni, niezapomniany klimat ... pilot Michał na lajcie odpowiadał na wszystkie pytania , polecał gdzie jeść i co zobaczyć , byłem w Peru, Tajlandii, Nepalu, Indiach , Meksyku...wielu innych i to był naprawdę udany wyjazd trzymający wysoko poziom... zupełnie inny niż cesarskie miasta na których też byłem Polecam
Mariusz, Młochów - 29.01.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
4/4 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Bardzo dziękujemy za wspaniałe chwile, które przeżyliśmy zwiedzając i poznając południe Maroka. Nasza pani przewodnik- Krystyna zachwyciła ! Jej wiedza, cudowne podejście do życia i ludzi oraz wspaniałe poczucie humoru pozwoliło nie tylko poczuć prawdziwą atmosferę tej części świata ale także, pozwolić sobie otworzyć się na inne kultury i samemu odetchnąć pełną piersią, oczyszczając dusze ze złych fluidów. Wróciliśmy do Polski z naładowaną, pozytywną energią i radością w sercach. To w dużej mierze zasługa właśnie pani Krystyny.W każdym miasteczku, oazie, kazbie, spotykaliśmy ludzi otwartych na gości, uśmiechniętych . Niektóre malutkie osady skrywały ludzi którzy mimo trudnych warunków, zawsze chętnie służyli pomocą i radą co pozwoliło nam swobodniej poruszać się po Maroku wiedząc, że swoim postępowaniem nie urazimy ludzi których ojczyznę zwiedzamy.Sahara na której mieliśmy możliwość przebywać przez chwilę, zaskoczyła kolorami cynamonu żółci, brązu i miękkości . Siedząc na 30 sto metrowych wydmach, poczuliśmy w tym bezkresie kruchość i wolność zarazem. Głosy wielbłądów i zachód słońca nad Saharą dopełnił szczęścia.Kto kocha poznawanie natury i kulturę innych narodów , Koniecznie musi pojechać na południe Maroka.
Wiesława, Bogusław, Katowice - 13.10.2019
10/11 uznało opinię za pomocną