Opinie o Maroko - Cesarskie Miasta z Wadżdy

5.0/6
(58 opinii)
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.0
Transport
5.4
Wyżywienie
4.3
Zakwaterowanie
4.4

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Objazdówka

    MARIUSZ, ZABRZE 27.06.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025

    Maroko - egzotyka, bardziej zazielenione niż myślałem, mury zwiedzonych miast i bramy bardzo podobne, mieszkańcy życzliwi, hotele jak na jedną noc - wystarczające, trochę za dużo komercji (promocja i sprzedaż lokalnych wyrobów). Generalnie jesteśmy zadowoleni 😎

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Maroko -cesarskie miasta z Saidii

    Elżbieta, 29.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024

    B. dobry przewodnik i organizacja , b. ciekawy program. Szkoda ze telewizor w srodku autobusu nie funkcjonowal.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Moje ocena

    ANNA AURELIA, LUBICZ DOLNY 27.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024

    Ciekawy wyjazd, bardzo miłe towarzystwo, sympatyczni ludzie. Pani pilot nie zawsze mogła być pomocna. Ogólnie jednak wyjazd bardzo pouczający, pozwalający docenić życie w naszym kraju.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Wakacyjna przygoda z Maroko.

    Iwona Katarzyna, Ząbki 30.09.2024

    O Królestwie Maroka można snuć opowieść, jak to czyniła Szecherezada, bohaterka „Baśni tysiąca i jednej nocy”. Któż z nas nie słyszał o zranionej dumie zdradzonego sułtana, który okrutnie mścił się na każdej z nowo poślubionych żon i zabijał ją zaraz po nocy poślubnej. Wyjątkiem była inteligentna, subtelna, sprytna i wierna Szecherezada , która walcząc o swoje życie, opowiadała mężczyźnie baśń przez tysiąc i jedną nocy. Opowieść kończyła przed świtem, obiecując jej kontynuację wieczorem. Jak to w baśniach bywa, władca zakochał się w żonie, wiedział, że nie może jej zabić. Szecherezada uratowała własne istnienie i zyskała cenną wartość – miłość męża. Można wnioskować, że nic nie jest więc w stanie zastąpić prawdziwej bliskości między kobietą i mężczyzną. Teraz jednak powrócę do refleksji na temat podróży po marokańskiej ziemi. Od razu pragnę podkreślić, iż czuję niedosyt i pragnienie powrotu, może już w inne - ale zapewne równie piękne rejony Królestwa. Otóż Maroko zaskakuje mnie – mieszkankę Europy dynamizmem, mobilnością, hałaśliwym funkcjonowaniem bazarów i nieskrępowaną wolnością, np. w sferze handlu. To państwo leżące w północno – zachodniej Afryce nad Oceanem Atlantyckim i Morzem Śródziemnym ze stolicą w Rabacie jest różnobarwne, skąpane w promieniach słońca i pachnące przyprawami. Podziwiając krajobrazy z okna autokaru, można stwierdzić, że Maroko jest krajem rolniczym. Główne uprawy to zboża (jęczmień, pszenica, kukurydza), drzewa oliwne, palmy daktylowe, drzewa cytrusowe. Na wzniesieniach rozpościerają się plantacje winorośli (można skosztować oryginalnych marokańskich win), chmielu (można skosztować marokańskiego piwa), tytoniu. Warto podkreślić, że Pan Marcin – pilot naszej przemiłej grupy w profesjonalny i wyczerpujący sposób dostarczył tzw. garści informacji na temat zwiedzanych miast: Fezu, Volubilis, Casablanki, Marrakeszu, Rabatu, Oujdy. Wspomniał, że Maroko handluje fosforytami głównie z Francją, Hiszpanią, Włochami, Niemcami, USA. Państwo posiada złoża rudy żelaza, manganu, kobaltu, ołowiu, cynku, ropy i gazu. Z wody morskiej odzyskuje się sól. Ludność – głównie wyznania islamskiego to Arabowie, Berberowie, Europejczycy oraz Żydzi. Tygiel kulturowy widoczny jest szczególnie w dużych miastach, w miejscach handlowych, np. na bazarze Jema El Fna w Marrakeszu. Można tam zobaczyć właścicieli małp, zaklinaczy węży, napić się soków ze świeżych owoców i spróbować dań z mobilnych garkuchni. Maroko to kraj: naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała (znane są serum i kremy arganowe , różane itp.), niezwykłych i drogich przypraw (szafran – płatki krokusa), mieszanek niezwykłych w smaku herbat, lekarstw, maści i innych leczniczych specyfików. Warto zwrócić uwagę na styl mauretański. Chodzi o pięknie zdobione, mozaikowe bramy pałaców królewskich i wnętrza, które stanowią dla każdego turysty tło do pamiątkowych zdjęć. Godna podziwu jest też architektura oraz usytuowanie meczetów, np. położenie nad brzegiem Oceanu Atlantyckiego meczetu Hassana II w Casablance. Maroko jawi mi się jako taniec z: intensywnymi kolorami zwiewnych tkanin, interesującym zestawieniem wzorów na dywanach, ciepłem słońca, zapachem różnorodnych przypraw, gwarem międzynarodowych rozmów na bazarach, uśmiechem ludzi, ich otwartością na turystów. To również kraj (zapewne jak wszędzie) pełen kontrastów: biedy i przepychu, monumentalnych budowli i skromnych domostw, dynamicznego tempa miast i otwartej, surowej, groźnej przestrzeni pustynnej. Myślę, że warto pojechać do Maroka i doświadczyć wszystkiego ludzkimi zmysłami!

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem