5.7/6 (91 opinii)
Kategoria lokalna 5
6.0/6
Jak na Egipt jedzenie bardzo dobre, hotel czysty ogólnie miła obsługa co do położenia to słabo bo tak naprawdę nic w okolicy nie ma.
6.0/6
Pobyt w Fantazia Resort to najlepsze wakacje w tym roku. Dziękujemy bardzo Pani Agnieszce z rainbow w Bydgoszczy za polecenie tego resortu. Wszystko było na najwyższym poziomie. Dziękujemy bardzo Panu Marcinowi W. za przebukowanie biletów z Poznania na Warszawę by syn mógł dotrzeć do Fantazji i spędzić z nami wakacje.
5.5/6
Miejsce: Ładnie zagospodarowane kilkadziesiąt hektarów bezpośrednio przy plaży. Na miejscu czysto, na każdym kroku widać obsługę, wszystkie urządzenia sprawne. W części centralnej lobby, sklepiki, restauracja samoobsługowa i duży basen gdzie prowadzone są animacje. Po bokach części mieszkalne podzielone wg standardu pokojów. Sporo dość funkcjonalnie rozmieszczonych punktów z ręcznikami, napojami, przekąskami. W części premium druga restauracja. Bliżej wjazdu korty tenisowe, boisko i teatr gdzie 6 razy w tygodniu, wieczorem, odbywały się imprezy dla gości. Na miejscu jest również centrum nurkowe ale nie korzystałem/ Sporo animacji sportowych. Ani przez moment nie było problemu z wolnymi leżakami na plaży czy przy basenach. Plaża długa z dwoma pomostami do snurkowania przy rafie. Sama rafa bardzo ładna jak na przyhotelową. Sporo ryb, przy odrobinie szczęścia można spotkać dużego żółwia i płaszczki. Lokalizacja i wycieczki: Najdalszy hotel od lotniska Marsa Alam. W konsekwencji dojazd na lotnisko to ok. 2h. Na miejscu poza samym resortem nie ma nic - pustynia. Sklepiki wewnątrz bardzo drogie bo nie ma dla nich żadnej alternatywy. Jeśli ktoś nastawia się na zwiedzanie to zdecydowanie to nie ten hotel. Wycieczka do Luxoru to 8h jazdy busem/autokarem w jedną stronę. Start o 1.30 w nocy, powrót ok. 1.00. Wycieczki na żółwie i wyspę Qulaan - przyjemne. Obsługa: Obsługa uprzejma, uśmiechnięta, narzucająca się nieznacznie jedynie odnośnie zakupu usług dodatkowych w rodzaju SPA czy masaże. Ponieważ większość gości to Włosi łatwiej dogadać się po włosku niż po angielsku, po polsku właściwie tylko z rezydentem Rainbow. Napisy w kilku językach, ale póki co, bez polskiego. Warto przygotować trochę trochę drobnych banknotów na napiwki. Choćby dla tragarza, ulubionego kelnera, baristy, kierowcy busa i koniecznie dla sprzątających. Wtedy lodówka zawsze jest pełna wody. Pokoje: Pokój typu standard to patrząc na wykończenie nasze 2,5-3*. Rozmiar ok. 40m2 z łazienką, balkonem na morze i basem/ogród i dużą szafą wnękową, sprzątane raz dziennie. Sejf w cenie ale mój był zablokowany i musiałem wzywać obsługę - wiadomo, szansa na napiwek. Mebelki całe i bez felerów ale widać, że mają swoje lata. Lodówka na oko pamiętająca antyk, klima bardzo głośna ale... wszystko sprawne. Co zabrać z rzeczy nie dla wszystkich oczywistych: Maskę z rurką i płetwy, nadwyżkowe kremy z filtrem i po opalaniu.. dmuchańce, tanią piłkę/piłki do zabawy w wodzie - na miejscu są kolczaste krzaki i z reguły piłka nie wystarczała na dłużej niż 1 dzień :) W przypadku poparzenia można rozważyć wydanie 30-35$+napiwek na masaż bo masażysta na widok czerwonej skóry wyciąga słój kremu z aloesem i reanimuje. Gastronomia: Zdecydowanie na plus! W restauracja samoobsługowej dużo potraw z owocami morza - sałatki z kalmarami, koktajlówkami, ośmiornicami.. Czasem ryby niezłej jakości. Wybór dań mięsnych nie powala ale zawsze coś jest. Regularnie również burgery i frytki. Bardzo duży wybór owoców i deserów. Jedyne czego nie polecam to pizza przy plaży. Do posiłków typowe napoje. Słąbe alkohole pijalne ale bez szału. Soki i mocne alkohole tylko dla twardzieli. Osobiście piłem białe wino do obiadu i kolacji, kawę po i wodę, dużo wody, W wielu miejscach dostępna dobra kawa (nie w restauracji samoobsługowej) - obsłudze nie trzeba tłumaczyć co to jest ristretto, doppio itd. Komunikację upraszcza znajomość włoskiego nazewnictwa napojów. Obsługa Rainbow: Podczas całego pobytu i 3 wycieczek całą obsługa Rainbow to Egipcjanie. Wszyscy mili, uśmiechnięci, cierpliwi i co najbardziej mnie zaskoczyło PUNKTUALNI :) Wszystkie wycieczki były z polską obsługą ale poziom językowy pilotów był różny - Luxor: ok. Na rejsach rezydenci czasem, gdy widzieli, że rozmówca łapie, przestawiali się na angielski.
5.5/6
Generalnie bardzo dobrze. polecam strefę de lux 16 +. Cisza, spokój, brak tłoku na basenie czy na plaży. Jedzenie OK. nie ma co narzekać, każdy znajdzie coś dla siebie, no może oprócz boczku i karkówki:-) Pokoje czyste, przestronne. Zalecam jednak wybór I lub II piętra i bliżej plaży bowiem bliżej restauracji jest aula gdzie co wieczór do 23:00 może być nieco głośniej, ale to chyba jedyny moment w ciągu dnia kiedy dla mnie było nieco za głośno. Głównie turyści z Włoch co mi akurat nie przeszkadzało, trochę Czechów i Polaków. Rafa blisko - można snurkować. Na plaży miejsca i leżaków opór - bez walki porannej z ręcznikami:-) Stosunek jakość- cena bardzo dobry.