5.7/6 (91 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.5/6
Fajny hotel, ale 5 gwiazdek tylko dla części delux (pokojne odnowione), strefa 16+, restauracja SARA wydzielona dla strefy delux kiepska, restauracja główna - SUPER, niestety pokoje w tej części hotelu wymagają remontu, cały hotel sprawia wrażenie odswieżonego/po remoncie. Obsługa (czy to kelner czy osoba sprzątająca) czeka na bakszysz - taki kraj.
5.5/6
Warto poczytać o tym hotelu na googlach. Znajdziecie tam wiele opinii. W hotelu zdecydowanie większość gości pochodziło z Włoch i Czech. Obsługa komunikuje się w języku angielskim, włoskim, niemieckim. Jedzenie to zdecydowany atut tego miejsca. Są również wydzielone strefy dla dorosłych. Na plaży wiele leżaków, niesamowita rafa, ratownik, dużo barów, prysznice, łazienki. Warto poprosić osobę sprzątającą o dodatkową butelkę wody, gdyż w recepcji zapłacicie za nią 2 euro. Poziom czystości zadawalający. Obsługa miła i uprzejma. Dosyć daleko od lotniska.
5.5/6
Fantazia Resort położona na południu od Marsa Alam (1,5h od lotniska) to ogromny kompleks wypoczynkowy położony bezpośrednio przy ciągle żyjącej rafie koralowej (moim zdaniem rafa o wiele ładniejsza niż ta w Hurghadzie). Mój pobyt odbył się na przełomie maja i czerwca – w maju hotel jest pustawy za to od pierwszego czerwca gości hotelowych widocznie przybywa. Strefa Delux – w tej strefie miałem wykupiony pokój. Wydzielony* fragment Resortu (na google maps to widoczna „podkówka” z basenami na środku w południowej części), płatnej troszkę więcej, gdzie ma się do dyspozycji przydzielony zewnętrzny basen z jacuzzi, barem wodnym oraz dwoma restauracjami z ładnym widokiem. W strefie tej, jest zasada wiekowa 16+ choć nie widziałem, żeby gonili dorosłych którzy przywędrowali tu z pozostałej części Resortu. To strefa Chill – muzyczka gra cicho, nie ma animacji a i naganiaczy na masarze czy wycieczki jakby mniej. Restauracje w tej części są mniej oblegane, choć z racji swoich niewielkich gabarytów z mniejszym wyborem dań (tych samych co w głównej restauracji) …ale za to z bardzo ładnym widokiem na morze. Pokoje czyściutkie, ładne, spore z sejfem i indywidualną sterowaną klimatyzacją z lodówka wypełnioną darmowo na start (woda uzupełniana codziennie) *Wydzielona strefa Delux nie jest oddzielona jakimiś bramkami czy ogrodzeniami – jak ktoś ma ochotę sobie tu przyjść, a nie wykupił pokoju delux też da radę - ale już dzieci są grzecznie wypraszane. Goście resortu W resorcie przeważają turyści z Włoch choć sporo było też Czechów i paru Niemców (nie było gości „ze wschodu”) a sami Polacy to w tym Resorcie niewielka grupa. W związku z tym Hotel jest bardzo nastawiony na włoską kulturę – od serwowanych dań, animacji po główny język do komunikacji z obsługą. Język Wszyscy w resorcie znają włoski i to główny język ale proszę się tym nie przejmować – duża część obsługi zna też na tyle angielski, że (o ile nie masz ochoty na długie dyskusje) dogadasz się na pewno w tym języku. Animacje Z animacji nie korzystaliśmy prawie wcale – może mieliśmy pecha, ale te na których pojawiliśmy się w amfiteatrze były nudnawe do tego 100% włoskie a jako, że nie posługuję się tym językiem też mało zrozumiałe. Animacje na plaży choć też prowadzone głównie po włosku, to nie ma co ukrywać do zumby czy pogrania sobie w siatkówkę nie potrzeba znajomości języka włoskiego. Co do jakości plażowych animacji się nie wypowiem bo nie skorzystaliśmy. Uwaga – mój pobyt odbył się na przełomie maja i czerwca – o ile maju ten Resort to „spokojny pensjonacik” to od pierwszego czerwca oferta animacyjna bardzo się ubogaca. Obsługa Pracownicy bardzo mili i zawsze pomocni (bakszysz niby nie obowiązkowy ale bardzo mile widziany i wynika z Egipskiej kultury – pamiętajmy o drobnych dolarach lub euro) Waluta Czy Dolary czy Euro zazwyczaj nie ma znaczenia, choć między tymi walutami przelicznik to jeden do jeden. W niektórych miejscach wymagane są dolary lub waluta Egipska. Wycieczki fakultatywne i okolica Do tego hotelu przyjeżdża się dla spokoju i snurkowania na rafie. Pomimo tego, że w ofercie są jakieś wycieczki fakultatywne, to odległość tego hotelu od miast jest spora co powoduje, że czasowo wycieczki spędzasz „w drodze”. Zakupiłem wycieczkę do Luxoru i dopiero na miejscu okazało się, że taka wycieczka mimo, że jednodniowa, to jest to ponad 1000km w autokarach. No niby się da… ale to męczące. Chcesz zwiedzać? Na pobyt wybierz Sharm el Sheikh lub Hurghadę! Okolica to pustynia (w każdą stronę) ale plaża i przede wszystkim rafa to strzał w dziesiątkę. Snurkowanie nad rafą – wejdź do cieplutkiej wody a już parę metrów dalej i masz pływanie w egzotycznym akwarium! To jest największa atrakcja tego Resortu. Jedzenie i napoje Wszystko w cenie. Jedzenie różnorodne i główne dania codziennie zmieniane. Kto lubi owoce morza i ryby będzie zadowolony. Dla fanów włoskiego jedzenia wręcz wymarzony hotel. Piwko, softdrinki, kawy i napoje ok. Drinki alkoholowe nie przypadły mi do gustu choć też pewnie miały swoich fanów. Dużo mniejszych lub większych punktów z gastronomią. Odkrywanie co gdzie i kiedy serwują - to taka mała wewnętrzna atrakcja tego resortu. Podsumowanie Resort z daleka od „cywilizacji” dla fanów snurkowania na rafie, gdzie każdy powinien znaleźć swoje miejsce. Daleko mi do eksperta ale trochę Hoteli 5* z „All inclusive” odwiedziłem i Resortowi Fantazia w okresie przełomu maja i czerwca mogę dać spokojnie 9/10. Ps: Jeżeli kiedyś zastanowiło Cię, gdzie się podziały wróble z polskich miast to odpowiedź jest prosta ... są na wczasach w Fantazia Resort.
5.5/6
Hotel bez aquaparku, położony na kompletnym odludziu - co niektórzy mogą poczytywać za wadę dla nas było w wielką zaletą. Niezbyt duża atrakcji dla dzieci, ale nasz dwuipółlatek miał pełne ręce roboty w piachu. Plaża z piękną rafą od 4 do 10-12m głębokości z rybą krokodylem. Dużą ilość basenów i leżaków. Śniadania słabiutkie, monotonne, obiady w normie, natomiast kolacje rewelacyjne. Kelnerzy w restauracji nad morzem w której się stołowaliśmy mało zaangażowani.