Opinie o Hilton Nubian

5.5/6

Hotel, który można polecać i się później nie wstydzić. Polecam przeczytać opis.

Hilton przyciąga marką wielu ludzi i jego pozycja pod tym względem jest i będzie zawsze mocna. Jadąc do tego hotelu chcieliśmy przede wszystkim przekonać się czy rzeczywiście nazwa Hilton zobowiązuje do tego aby czuć się w tym miejscu wyjątkowo. Podkreślam, że to nasz nie pierwszy raz w Egipcie, bywaliśmy w Marsa Alam i Sharm el Sheikh już kilka razy, więc nie łatwo było podnieść poprzeczkę naszym zmysłom aby doświadczyć czegoś wyjątkowego. Pierwsze co przychodzi mi ze wspomnień to obsługa na najwyższym światowym poziomie. Jest to zdecydowanie najmocniejszy punkt hotelu. Wszyscy są uśmiechnięci, uczynni i nie wymagają nic w zamian. Zdecydowanie milej dać takiemu człowiekowi napiwek. Również osoby sprzedające wycieczki nie naprzykrzają się każdego dnia i można z nimi normalnie pogadać. Bardzo zadowoleni byliśmy z pokoju, w zasadzie w całym hotelu mają bardzo wysoki standard, są czyste, świeże, zawsze posprzątane. Ja trafiłem na pokój z widokiem na morze, za który nie musiałem nic zapłacić, taki dar od losu :) Kolejnym mocnym punktem było to co w Egipcie najważniejsze, mianowicie posiłki. Śniadania mogę ocenić 5/6- zawsze to samo ale wybór ogromny. Obiady to zdecydowanie najsłabszy punkt 4/6. Kolacje natomiast oceniam na 6/6- wszyscy wręcz stawali na głowie aby każdy wieczór był wyjątkowy przez walory smakowe jak i wizualne. Mieszane uczucia mam co do alkoholu. Wina były bardzo dobre. Natomiast mocniejsze alkohole były okrutne. Jednakże barmani serwowali wspaniałe międzynarodowe drinki, właśnie z tymi słabej jakości alkoholami. Nie da się znaleźć złotego środka. Dla osób lubiących coś wypić na wakacjach polecam zabrać swój zapas. Hotel niesamowicie zadbany z zewnątrz, w szczególności jak na Egipt ogrom zieleni i kwiatów. Naprawdę robiło to mega wrażenie. Aż miło było spacerować po alejkach. Plaża hotelu niestety ma dostęp do morza ale z zakazem wstępu ze względu na rafę, która jest tuż przy brzegu. Aby wejść, trzeba się udać jakieś 200m dalej od plaży Hiltona do zatoki i tam co ważne bez żadnych opłat można użytkować z leżaków i korzystać z udogodnień. Na plaży świetny namiot beduiński ze wspaniałą herbatką i shishą jakiej nie paliłem. Naprawdę obsługa tam chodziła na rzęsach aby dogodzić Klientowi. Atrakcji więc nie brakuje i ciężko się tam nudzić. Rafa koralowa przepiękna ale ryb było bardzo mało. W porównaniu do raf na południe w stronę Marsa Alam nie było szału jeśli chodzi o rybki. Największą atrakcją są żółwie, które jak poszło się snurkować po 5 rano były w ilości kilku sztuk. W hotelu są 4 baseny. Jeden główny z animatorami, dwa które posiadały bary- polecam wave pool. Oraz jeden tylko dla dorosłych. To czym może poszczycić się hotel to po wymeldowaniu można korzystać ze wszystkich udogodnień a także ma się dostęp do pokoju gdzie można się wykąpać i odświeżyć przed podróżą do domu. Dla nas było to niesamowite udogodnienie. Wszystkie hotele powinny iść tym śladem. Mimo tego, że było kilka rzeczy do których można było się doczepić to jest to drugi hotel w Egipcie do którego na pewno kiedyś wrócę. A to niezdecydowanym daje prosty przekaz, że naprawdę warto tam jechać, zobaczyć i przeżyć przygodę. Ja wróciłem zaczarowany, zauroczony i pełny wigoru. Nie często zdarzało mi się wrócić z wakacji wypoczętym :)