5.5/6 (262 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.5/6
Będąc w tym hotelu dwa lata temu można śmiało stwierdzić iż hotel obniżył swoje standardy. Jedzenie straciło na jakości, animacje to teraz praktycznie nie istnieją. Grając samemu w np Darta, animatorka robi zdjęcie które ma dowodzić na jej organizacje tej zabawy. Tak jest ze wszystkimi aktywnościami. Rok temu gościliśmy w Jaz Grand Marsa który teraz bije Hiltona na głowę. Oprócz plaży i domu żółwi w zatoce Abu Dabab nic do polecenia… Jednak towarzystwo z którym wybraliśmy się na urlop rekompensuje wszystko…. No i stek z wielbłąda zostanie zapamiętany na długo 🙂
3.5/6
Wakacje Hilton Nubian Marsa Alam, Egipt 10-21.08.2021 r. Z ogromnym zniecierpliwieniem czekaliśmy na te wakacje, gdyż wybór nasz padł na wspomniany wcześniej Hotel. Zachęceni Światową marką Hilton, pięknymi zdjęciami i filmami wrzuconymi do sieci oraz opiniami publikowanymi wcześniej przez gości Hotelu zdecydowaliśmy, że po dziesięciu udanych wizytach w ukochanym Egipcie, następnym będzie hotel po którym spodziewaliśmy się, iż będzie „wisienką na torcie” naszej kolekcji hoteli. Pierwszym niemiłym zaskoczeniem był fakt, iż jako małżeństwo z ponad 20 letnim stażem, zostaliśmy przez obsługę recepcji „rozdzieleni” dostając pokój z dwoma osobnymi łóżkami ;). Przez to zaczęliśmy patrzeć na szczegóły. Oto niektóre z nich: Recepcja – poziom najsłabszych hosteli, pomimo zgłoszenia dzień wcześniej (osobiście i przez rezydenta) potrzeby porannej pobudki, pracownicy recepcji nie wykonali tego. Ponadto, w związku z tym, iż córka nasza obchodziła urodziny, zgłosiliśmy zapotrzebowanie na oferowany wcześniej tort, który miał być podany podczas kolacji a’la carte w restauracji orientalnej. Nie dość, że nikt nie przekazał informacji obsłudze restauracji orientalnej o tym fakcie, to na dodatek nasza rezerwacja w restauracji nie została potwierdzona. Poczułem się, wraz z moją rodziną, jak persona non grata . Sytuacja uratowana została przez szefa pool baru Mohameda Wasil oraz jego pracownika Ahmeda Salah. Internet (Wi-Fi) w Hotelu jest, lecz bardzo słaby, z niską prędkością. Zasięg nie dalej jak do pierwszych zabudowań mieszkalnych za głównym basenem i wyłącznie w ciągu dnia, gdy mało osób z niego korzysta. Najlepszy zasięg jest w lobby, ale nawet tam nie sposób połączyć się z bliskimi poprzez komunikatory głosowe. restauracje a’la carte: oferta bardzo ograniczona, we wszystkich opcjach (orientalna, śródziemnomorska - o której mówi się rybna, i włoska) brak w nich romantyczności i intymności chwili. Menu to okrojona oferta kulinarna ponieważ zastosowany był taki podział, że aby zjeść jakąś ciekawszą potrawę zmuszony będziesz do wyboru oferty Extra Charge. Coś co nie pasuje mi do marki Hilton, skądinąd Ten hotel do najtańszych nie należy. Ponadto, nieprawdą jest fakt, że restaurację a’la carte można zamawiać codziennie. Prawda jest taka, iż można tego dokonać tylko w dniu danej kolacji, rano, w godzinach 9:00-10:00 na terenie lobby . – śródziemnomorska: bez smaku, niedoprawiona, monotonna, w zupie krewetkowej na talerzu wielkości kortu tenisowego otrzymasz 2-ie krewetki a danie główne z owoców morza to kawałki kalmara i jakiejś ryby, lokalizacja: na plaży, w sąsiedztwie baru plażowego, prysznica oraz toalety plażowej – orientalna: smaczna, lokalizacja: w sąsiedztwie głównego basenu, duszno tam od parującego basenu (za dnia miejsce, gdzie je się serwowane przekąski) – italiana: smaczna, choć bardzo odbiega od typowych włoskich smaków, lokalizacja: w lobby, każdy przechodzący może zaglądać Tobie w talerz ;), zupy – pomimo pierwszej wpadki (zupa była przesolona :)), to przez cały pobyt były pierwszorzędne. Uważam, że najmocniejszy punkt oferty żywieniowej. Hotel, w szczególności restauracja, lobby, toalety, ogrody, teren wokół basenów i plaża to teren czysty, o który dbają wyznaczeni do tego obowiązku pracownicy. Widać było w ich pracy wielkie staranie o ten element estetyczny. Teren hotelu ładny choć niewielki, na zdjęciach i filmach wydawał się dużo większy, zieleń dobrze utrzymana obsługa bardzo się stara, jest uprzejma i pomocna - pracownicy basenowi: uprzejmi, wykonują swoją robotę - pracownicy restauracji: uprzejmi bez wylewności - pokojowi: sympatyczni, bardzo życzliwi, z pewnością przepracowani - pracownicy barów: uprzejmi, życzliwi, na wyróżnienie zasługuje Pan Ahmed Salah (pracownik baru basenu głównego) najbardziej pracowity i życzliwy ze wszystkich pracowników barów - ochrona uprzejma - recepcja uprzejma, jednak rozkojarzona, brakuje tam odpowiedniej obsady Baseny swoją wielkością odpowiednie do terenu hotelu. Czyste choć przydało by się porządnie doszorować kafelki, wystające znad linii tafli wody. Kratki przy basenach połamane, leżaki plażowe i basenowe stare i brudne, parasole rozpadające się. Restauracja – czysta, chyba zbyt mała na możliwą ilość gości, śniadania – monotonne, ale smaczne. Mały wybór zimnych napojów, pieczywa i potraw. Obsługa bardzo się stara aby poranek był miły, jest sprawna i uprzejma. obiady – wybór skromny, brak obiadów tematycznych, mało atrakcyjny, bez rewelacji, jest raczej uzupełnieniem food corner przy basenie głównym, na uwagę zasługuje Pan przyrządzający italian pasta, wystarczyłoby niewielkie przeszkolenie u znawcy a ten element wystarczyłby za cały obiad. kolacja – dzień azjatycki bardzo słaby, sushi wykonane nieprofesjonalnie, rozgotowany ryż, nie doprawione potrawy, generalnie mdłe i mało smaczne. W pozostałe dni sala obsługiwana bardzo dobrze, dania smaczne, jednak bardzo ograniczony wybór potraw. W żadnym barze Hiltona wina nie zamówisz. W formacie all inclusive dostępne jest podrzędne białe i czerwone wino, i tylko w restauracji na obiadach i kolacji, do tego jest niesmaczne. Białe wino słabo schłodzone, dwa rodzaje (wytrawne i półwytrawne) i podawane losowo, nigdy nie wiesz na które trafisz. Nawet Dionizos obraziłby się kosztując tego „smakołyku”. Lobby zadbane, czyste, z dobrą klimatyzacją Lobby Bar – czysty, podstawowe drinki, w czystym szkle, proporcje prawidłowe, obsługa sprawna, dobra kawa, mały wybór alkoholi, niedopuszczalne aby w tej klasie Hotelu zwykłe drinki typu Mojito, Pina Colada, Margerita były wyłącznie za dopłatą, a jakość ich pozostawia wiele do życzenia. Nawet lokalne wino w lobby barze nie dostępne. Inne drinki, pomimo pełnej listy z menu Extra Charge nie dostępne z uwagi na nie posiadanie odpowiednich składników. W hotelach sieci np. Jaz, Iberotel, Pickalbatros itp. jest to nie do pomyślenia. Od lobby do plaży spacerkiem jest około 15-20 minut, spacerkiem przez pustynię. Na plażę hotelową co 20-30 min dowozi bus. Plażę oceniam słabo, nie można się kąpać w morzu z uwagi na bliskość rafy. W tym celu trzeba przejść ok. 300 metrów do plaży publicznej. Rafa - jedna z mniej urodziwych w całym Egipcie. Odradzam plażę osobom starszym i z chorym układem krążenia bo może to być dla nich bardzo uciążliwe. Animacje – brak, w szczególności dla dzieci. Jest to najsłabsza część atrakcji hotelu których jest jak na lekarstwo. Brak amfiteatru na terenie otoczonym przez piasek pustyni to katastrofa. Teren przeznaczony na realizowanie wieczornych animacji jest śmiesznie mały, przez to Hotel ogranicza sobie możliwości doboru zewnętrznych wykonawców a zaangażowanie CAŁEJ ekipy animatorów jest niemożliwe. Generalnie animacje całodniowe, jak i wieczorne, oraz rozrywka z tym związana stoi na bardzo niskim poziomie, jest mało urozmaicona a ekipa animatorów mało zaangażowana w nakłanianie gości do wspólnych zabaw i gier. Animacje są słabo zorganizowane gdyż np. boccia, siatkówka, zabawy dla dzieci etc., jeżeli już są, to nie wiadomo kiedy i w którym miejscu. W ostatnim dniu zainteresowanie gośćmi zwiększyło się diametralnie gdyż z uzyskanych informacji do ekipy wrócił ich szef. Ceny w sklepach hotelu przesadzone. Za paczkę herbaty (tej żółtej, Egipskiej) wyjściowa cena to 15$ a balsam z wielbłądziego mleka 40$.Trochę taniej jest na straganach przy plaży publicznej. Choć po przemyśleniu stwierdzam że ceny mogą być wyższe, gdyż towar jest sprowadzany z Hurghady. Pokoje – średniej czystości, wyposażenie do wymiany, klimatyzacja działa - choć bardzo głośno, bariery tarasów rozpadają się, zamek w drzwiach balkonowych niesprawny, wanna zardzewiała, przewód prysznica wypada z prowadnicy etc. HOTEL HILTON NUBIAN w skali 1-5 - pokoje 3 - lobby 5 - lobby bar 4 - pool bar 4 - basen 4 - restauracja 4 - plaża 2 - animacje 1 - czystość terenu 5 - obsługa: restauracja 4, lobby 3, sprzątający 4 - concierge 4 Nieprawdą jest, że teoretycznie najdłużej działający bar (24h/d) o nazwie Kush Bar tak długo działa, ponieważ w dniu 18.08 o godzinie 8:40 nie możliwością było otrzymanie dwóch kaw espresso, gdyż oznajmiono nam, że możemy je zamówić dopiero po 9:00 . Hotel dla dorosłych, który jednak swoją świetność ma już za sobą. Wydaje się, że obiektowi potrzebna jest gruntowna renowacja, nie tylko infrastruktury, a począwszy od niecki basenu po pokoje hotelowe, ale również podejścia do turystów. Hotel sprawia wrażenie, że turysta jest tam po to aby możliwie niskim nakładem zostawić dużą ilość pieniędzy, po przyjechaniu skorzystać z wykupionego pobytu i w odpowiednim momencie wyjechać, gdyż nawet opaski uprawniające do skorzystania z wyżywienia są odbierane po godzinie zdania pokoju (12:00). Dla porównania w hotelach poziomu Steigenberger, Jaz, Pickalbartos najważniejsze było aby gość czuł się tam jak w domu i mógł wypocząć zapominając o troskach. Moja ocena jest tylko subiektywną analizą warunków naszego wypoczynku w Hilton Nubian Marsa Alam. Starałem się być jak najbardziej obiektywny w ocenie, aby przyszłym gościom przybliżyć warunki panujące w Hotelu. Wybór destynacji na swoje wymarzone wakacje pozostawiłem Wam, lecz uważam że hotel Hilton jest naszym największym rozczarowaniem od ponad dekady. Hilton pomimo tego, że stoi swoimi oddanymi i zaangażowanymi pracownikami, to swoją świetność dawno zgubił. Żałuję, że nie było nikogo kto o tym mógł nam o tym powiedzieć wcześniej. Hotel zasługuje na 4* (uważam, że to byłoby uczciwe)
3.5/6
Atut hotelu to piękna rafa, niestety zadeptana przez wycieczki. Widać inflację, wyżywienie to przede wszystkim cukinie, pomidory i ogórki. Jest czysto. Baza wymaga remontu. Atmosfera w porządku. Obsługa stara się mocno. Rezydent pomocny.
3.0/6
Ten hotel jest kompletnie nie adekwatny do posiadanej liczby gwiazdek. Uważam, że jeżeli człowiek wyjeżdża na wakacje to nie powinien martwić się i wstawać o 6 rano żeby zająć sobie leżak na cały dzień( o 10 już ich nie było)Wielu ludzi w opiniach chwaliło sobie czystość w pokoju, owszem z wyjątkiem mrówek które były nawet w łazience. Jedzenie może być dla mnie jedynym plusem aczkolwiek cała reszta jeżeli chodzi o plaże która wcale nie jest tak blisko, czy o rozrywkę to totalna porażka i straszna nuda. Nie polecam.