5.5/6 (262 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
wrażenie z urlopu oceniam jako przeciętne. według oferty wstępnej wylot z Warszawy o 6.00 rano, kilkukrotnie przekładany ostatecznie samolot wystartował po północy dnia następnego. Miał być pierwszy dzień praktycznie na miejscu od przedpołudnia. Skończyło się jak zwykle, podróż cała noc, następnie zmęczenie i zamiast 8 dni jak reklamowała firma zrobiło się 7 a praktycznie 6. powrót to 4 godzinne oczekiwanie na samolot wylot już na lotnisku, zamiast o 22.30 to prawie o 2 nad ranem. A z hotelu oczywiście wyjazd o 18.00. dodatkowo 60$ aby nie stać w recepcji od 10.00 rano. Organizacja wszystko popsuła.
3.0/6
Wycieczka oferowana przez biuro jako 6-dniowa obejmuje 4-dniowy serwis. Dzień przyjazdy rozpoczyna się 4 godzinnym oczekiwaniem na pokój, dzień wymeldowania kończy się śniadaniem i 5 godzinnym oczekiwaniem na transfer na lotnisko. Szósty dzień z oferty to przylot do Polski 30 minut po północy. W ramach oferty można liczyć jedynie na 4 dniowy serwis, chcąc skorzystać ze świadczeń i infrastruktury w pozostałym czasie trzeba liczyć się z dodatkową opłatą 100 euro obejmująca serwis w dniu przyjazdu i w dniu wyjazdu czyli 1-go i 5 - go dnia. Wyżywienie w hotelu monotonne, obsługa w restauracjach na niskim poziomie, w restauracjach brudno.
3.0/6
Hilton tylko z nazwy, 5*chyba tylko egipskich. Nie polecamy
3.0/6
Hotel absolutnie nie zasluguje na *****, ani na nazwe Hilton. Nie ma tu nikogo z amerykanskiej sieci, kto zadbalby o trzymanie standardow godnych w/w nazwy, a tym sie tez w koncu kieruja potencjalni klienci. Restauracja wyglada jak stolowka albo kantyna. Obsluga rusza sie jak mucha w ciescie i to nie tylko na stolowce, ale tez w barach. Na zamowione przed posilkiem piwo trzeba czekac az sie skonczy konsumpcje. W tym czasie kelnerzy przemierzaja wielokrotnie ogromna sale z pusta taca. To samo wieczrna pora w lobby. Przerost zatrudnienia wcale nie zapewnia sprawnej obslugi. Samo menu jest bardzo ubogie i monotonne, a przy tym niezbyt smaczne. Kolejki przed zajeciem stolika i wybraniem dania uragaja slynnej nazwie hotelu. Polozenie na odludziu nie daje mozliwosci udania sie gdziekolwiek na spacer poza resort, ale mimo to nie ma spokoju, bo notorycznie odbywaja sie glosne imprezy animatorow, choc nie hest to hotel rodzinny. Drinki w barach sa ograniczone co w hotelu sieci Hilton przy 5 gwiazdkach nie powinno miec miejsca. Whisky z plastikowej butelki np nie da sie pic bo tak jest perfumowane, polecam przywiezienie swojej, chocby najtanszej z Polski, ale chyba nie tak powinno byc! Na jedyna zupe w restauracji a la carte, a wiec na jej nalanie i oodanie, czekalem dokladnie 40 minut i to mimo przymusu umowienia sie na wizyte o konkretnej godzinie. Pokoj ladny i czysty, a slonce gwarantowane. Uciekalismy na wycieczki, aby nie przebywac za dlugo w tym Hiltonie. Rezydenci Rainbow Tours Mahmoud i Yussouf bardzo zyczliwi i pomocni.