5.5/6 (262 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Tydzień temu wraz z mężem wróciliśmy z tego hotelu. Był to nasz kolejny pobyt w Egipcie, w związku z czym mam już możliwość porównania tego obiektu do innych hoteli. Na początek może okolica, no cóż w Marsa Alam nie ma wiele pisania ponieważ za murami hotelu jest tylko piach, a co za tym idzie cisza. Dla osób chcących poleniuchować-miejsce idealne (bo z dala od Wszystkiego) Hotel - przyjechaliśmy ok. 23 i pierwsze wrażenie było pozytywne. Lobby lśniło czystością, szybko zostaliśmy zakwaterowani, pani z recepcji pomogła podłączyć się do internetu, otrzymaliśmy kolację w pakunkach, do pokoju (w ilości ponad normę). Potem przyszedł czas na rekonesans pokoju, ot i tu pierwsze rozczarowanie wyglądem wanny, eh...dobrze że były w walizce klapki, bo czasy świetności miała już za sobą. Noc minęła szybko, rano nie trzeba pędzić by rezerwować leżak (to in plus) ponieważ hotel nie jest w pełni obłożony. Śniadania- przez cały pobyt bardzo biedne i jak odbite przez kalkę. W prawdzie nikt głodny nie chodzi, ale przysłowiowego szału nie ma. Obiady - bardzo dobre zupy, reszta średnia dlatego spokojnie można było, zamiast iść na stołówkę, zjeść coś przy pool barze (kanapka z tuńczykiem, hamburger, frytki) Kolacje - tu trochę bogatsze menu, przed wejściem z lewej strony stoiska tematyczne (raz bakłażany, innym razem kebab lub stoiska rybne - fajnie to wygląda). Asortyment na tym posiłku też bardziej rozbudowany i każdy może coś dla siebie wybrać. Kelnerzy zdecydowanie za szybko zabierają talerze, i naprawdę zdałoby się porządnie umyć metalowe drzwi do kuchni blisko stoiska z falafelami. W lobby jest bar, również średni. Drinki proste, podstawowe...a z karty drinków płatnych dostępne chyba 3 lub 4. (kelner powiedział,że do pozostałych nie ma składników), wina w barze nie podają. Restauracje a`la carte (w dosłownym rozumieniu) nie istnieją, są za to miejsca do zjedzenia takiego posiłku. Jedno w lobby, za metalową kratą. Wszystkie osoby z zewnątrz mogą widzieć kto i co zjada :) (restauracja włoska), orientalna zaś znajduje się w barze przy basenie - tym samym ,gdzie w ciągu dnia je się hamburgery. Tutaj duży plus za obsługę i mimo wszystko stworzony klimat. Zarezerwowaliśmy tą restaurację na urodziny córki (zapomniano zgłosić), zamówiliśmy tort w recepcji (o tym też zapomniano). Capitan Mohamed Wasil wraz ze swoim pracownikiem Ahmedem Salah zrobili wszystko co mogli, by urodziny wypadły sympatycznie a my byśmy mogli spędzić miło czas. Tak było, dlatego raz jeszcze bardzo Dziękujemy, zrobiliście naprawdę dobrą robotę. stół wyglądał pięknie, a jedzenie było świeże i smaczne. Kolejną restauracją jest rybna. Ta znajduje się w sąsiedztwie baru przy plaży. Dziwne miejsce, szczególnie jak na restaurację. Na piasku rozstawione są stoliki, obok jest plażowy prysznic i przyozdobiona odchodami budka dla ptaków. Jedzenie nie było dobre. Ogromny talerz wywaru rybnego, w którym pływały 2 krewetki, bardzo słaba sałatka - z 1 pomidorkiem koktailowym, przekrojonym na ćwiartki i 1 paluszkiem surimi również podzielonym na ćwiartki nie była w stanie zatuszować kiepskiego wrażenia wywołanego "egzotyką" miejsca, danie główne przemilczę. Jedna kobieta, która przyszła na kolację z córką opuściła to miejsce w trakcie posiłku. Nie polecam tej restauracji, tym bardziej że idzie się dość daleko. zdecydowanie lepiej wybrać coś w restauracji głównej. Animacje: rano o 10 animatorzy tańczą swój taniec, potem po obiedzie również...ale generalnie zdecydowanie nie są mocną stroną hotelu. Z osobna animatorzy, w większości, są sympatyczni jednak to za mało by animacje wypadały fajnie. Dla mnie takie 2/5 gwiazdek. W ostatni dzień przyjechał szef animatorów i było lepiej, jednak do stwierdzenia "dobre" sporo brakuje. Wiele osób, z którymi rozmawiałam podczas pobytu, było podobnego zdania. Każdy porównywał to co się dzieje na obiekcie, do odwiedzanych przez siebie wcześniej miejsc i wypadało blado. My na szczęście chcieliśmy wypocząć i zbytnia rozrywka nie była nam do niczego potrzebna. Gorzej z młodymi ludźmi, którzy na wakacjach oczekują głównie zabawy i rozrywki. Plaża: średnia, daleko, rafa (ta blisko) przeciętna. Żółwia nie udało nam się zobaczyć przez cały pobyt, mimo że mąż wypływał zdecydowanie dalej. Naszym znajomym się udało, w ostatni dzień pobytu, mieli więcej szczęścia ;) Na plaży sklepiki, trzeba się targować ale i tak ceny zdecydowanie niższe niż w sklepikach hotelowych. W hotelu jest sklepik jubilerski, sprzedaje tam bardzo sympatyczny człowiek i można zamówić u Niego niedrogo, przepiękny kartusz (bardzo fajna pamiątka) - polecam ;) Podsumowując: hotel DOBRY i myślę,że takie stwierdzenie jest wystarczające. Za tą cenę,można wybrać w Egipcie coś zdecydowanie lepszego np.Jaz Aqua Viva (gdzie dopracowany jest każdy detal), Jaz Aqua Marine itd. Wiele osób mówiło, że przy wyborze destynacji kierowało się nazwą Hilton, jednak to za mało by była gwarancja sukcesu. Hotel dla ludzi starszych, chcących leniwie odpocząć. Obiekt zadbany, czysty. Ogrodnicy ciężko pracują i efekty ich pracy są widoczne.
1.0/6
Jestem zażenowana Państwa wycieczką! Czas pobytu został źle zarezerwowany. Wykupiliśmy wycieczkę na 7 dób hotelowych w terminie 13-21.07. Do hotelu dowieziono nas 14.07, na miejscu byliśmy o godz. ok. 7:00. W dniu powrotu zostaliśmy wyrzuceni z pokoju 10 godzin przed planowanym transferem na lotnisko! Jak się okazało Państwo biuro podróży zarezerwowało pokój od dnia 13.07 w którym nie mogliśmy być fizycznie w hotelu co potwierdził personel hotelu. Powinniście zarezerwować pobyt od 14.07 godz. 14:00 (check-in w hotelu Hilton Nubian Resort Marsa Alan). W związku z tym narazili Nas Państwo na bezsensowne koszty - opłacono z Naszych pieniędzy pokój, który stał pusty przez 17h doby hotelowej także gdy byliśmy jeszcze w Polsce! Ponadto byliśmy zmuszeni, żeby zapłacić za kolejne godziny pobytu w hotelu (€10 za 1h przedłużenia pobytu za pokój), aby nie głodować i nie być pozbawionym dostępu do butelkowanej wody. Liczę na szybką odpowiedź z Państwa strony celem ustalenia formy zwrotu kosztów związanych z wszystkimi zbędnymi wydatkami. Dodam, że posiadamy dowody w postaci paragonów oraz wydruków z hotelu, które poświadczają powyższe informacje, a powyższa opinia zostanie opublikowana w każdym możliwym miejscu w social mediach - mam tu na myśli także komentarze pod każdym Państwa postem na Facebooku, grupach podróżniczych, Instagramie, Twitterze, Tiktoku i innych mediach. Rezydent Ahmed z Rainbow Tours nie pomógł nam w ogóle!