Kategoria lokalna: 5
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróżujemy dosyć dużo, w Egipcie byliśmy drugi raz. Nasz dwutygodniowy pobyt w Marsa Alam w Hotelu Novotel w terminie koniec września początek października do udanych nie zaliczamy. Owszem piękna pogoda, warta obejrzenia rafa, pustynia dochodząca do brzegu morza, szeroka i długa plaża, uśmiechnięta, pomocna i miła obsługa, wygodny pokój, bezproblemowy dostęp do leżaków na plaży, skromny bar, ale jest. Na tym plusy niestety się kończą. Pokój niby zarezerwowany wcześniej, ale po przyjeździe do hotelu pan w recepcji reprezentujący biuro Rainbow wyciąga rękę po dopłatę 20-30 dolarów za jego udostępnienie. Goście czują się niezręcznie i najczęściej płacą. Czy biuro podróży o tym procederze nic nie wie? Snorkeling i nurkowanie bardzo ograniczone nawet na wycieczkach, długie przestoje na statku, jedni na drugich czekają, dwa wejścia do wody po 20 min. w dużych grupach z wielu statków. Cud, żeby w takich warunkach zobaczyć duże żółwie, a tym bardziej krowę morską. Dostęp z plaży do wody tylko z jednego pomostu. Zejście do wody z pomostu to nie lada wyczyn: wysokie fale, wąskie schodki, dla odważnych i dobrze pływających. Często czerwona flaga, często też interweniuje ratownik. Wybierając ten hotel nie należy nastawiać się na dobry kontakt z wodą, basen zapchany egipskimi rodzinami, a do morza ze względu na rafę wejść nie wolno. Ponad połowa gości w hotelu to Egipcjanie z rodzinami którzy jako goście już nie są tacy mili. Pchają się, zabierają krzesła, można się poczuć jak intruz. Kultura, tradycja, religia owszem, ale wszystko ma granice. Nikt z obsługi nie zwraca na ich zachowanie uwagi, no chyba że inni goście. Mnóstwo egipskich dzieci biegających w stołówce bez jakiejkolwiek kontroli, ciągły wrzask, dzieci sadzane na stołach, a brud na stołach, na podłodze i dookoła w czasie posiłków oraz ilości marnowanego jedzenia to widok szokujący. W jeden weekend przyjechało do naszego hotelu tak dużo egipskich rodzin (dostali w pracy w służbie zdrowia jakieś transfery na wypoczynek), że w restauracji było mało miejsc i harmider nie do opisania. Nagraliśmy filmik, zresztą nie my jedni i pokazujemy go jako ciekawostkę z 5-cio gwiazdkowego hotelu. Przyjechaliśmy odpocząć, miło spędzić czas również w restauracji, ale w takim towarzystwie było naprawdę trudno. Baseny owszem wygodne, duże, ciekawie rozwiązane, ale okupowane ciągle przez Egipcjanki w niezmienionych burkach, w których chodzą przez cały pobyt, również do restauracji. Chociaż ogólnie baseny są czyste, to o higienie osobistej użytkowników strach pomyśleć. Teraz kwestia Wi-Fi. Z jednym z naszych telefonów chodziliśmy kilka razy na recepcję, bo z pokoju nie było połączenia z Internetem. Niby było wszystko dobrze, tylko, że po powrocie z Novotelu musieliśmy za Wi-Fi dopłacić ponad 600 zł. Z drugim telefonem było wszystko ok. Jeżeli wybierzecie ten hotel, to z telefonem uważajcie. Nie polecamy tego miejsca.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przebywaliśmy w hotelu na początku kwietnia, moje odczucia co do ilości gwiazdek 5 dla tego hotelu mocno przesadzone, najwyżej 3,5. Sam hotel i pokoje ok, obsługa też , natomiast jedzenie takie sobie , dość jednorodne, animacje poniżej średniej oceny, biorąc pod uwagę fakt że hotel położony jest na pustyni i dookoła nie ma nic. Woda w basenach trochę za zimna. Wycieczka którą zaproponowano nam do nieodległego miasteczka to już całkowita porażka. Nie powinna być wogole organizowana. Byliśmy już pięciokrotnie w Egipcie i ten wyjazd oceniam na bardzo średnim poziomie a wcale nie należał do tanich….!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pomimo 5* nie mogę polecić tego hotelu na wyjazd z dziecmi - choć tak był reklamowany. Głównie poprzez brak jakichkolwiek atrakcji dla dzieci i beznadziejne jedzenie. Dodatkowo przygotujcie się na weekendowy najazd Egipcjan, który wchodzą do basenów z jedzeniem i za nic mają uwagi obsługi. Stołówka jest wtedy masakrycznie zatłoczona i śniadanie wydłuża się do godziny.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Już po samym przekroczeniu progu hotelu spotkała nas niemiła niespodzianka: w recepcji zaproponowano nam "lepszy" pokój za dopłatą 30 dolarów. Okazało się, że jeśli nie zapłacimy wylądujemy na samym końcu tego przybytku, z daleko od wszystkiego, już tak to mają opracowane, żeby mieć pewność, że każdy dopłaci. Po zapłaceniu dostaliśmy pokój taki jaki chcieliśmy: na parterze, z dwoma łóżkami, inaczej się nie dało. Jedzenie jest monotonne, co jest raczej regułą w hotelach, ale to, że było nieświeże, ciasta zeschnięte, na wino czekało się godzinę to już nie jest normalne. Przy basenie "ratownik" zabrał mi jeden parasol, na co nie zareagowałam, ale jak już próbował mi zabrać ostatni, jedyny parasol chroniący mnie przed słońcem to już się zdenerwowałam. Musiałam się z nim wykłócać, że mam poparzenia słoneczne, że nie mogę leżeć na słońcu, a wszystko dlatego, że nie chciało mu się iść po innym, będący dalej. Takie rzeczy w pięciogwiazdkowym hotelu to tragedia. Przy basenie ustawiono bramki do gry w piłkę, zapytałam animatorki czy to bezpieczne, a ona zapytała dla kogo: na co ja, że dla mnie. W efekcie prychnęła na mnie i łaskawie przesunęła bramkę dalej, niech inni dostają piłką w twarz. Jedyny plus tego hotelu to rafa koralowa. Nigdy nie wrócę do tego hotelu za żadne pieniądze.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W Marsa Alam jak to mówią byliśmy dwa razy - pierwszy i ostatni.W recepcji przywitano nas propozycją nie do odrzucenia - 40 euroi dobry pokój. Wytargowaliśmy na 20 , znajomi dali 6 euro i dostali pokój na samym końcu obiektu i wszędzie mieli daleko. W pokoju powitały nas karaluchy , osobiście wykończyłem 3 szt. Posiłki - tragedia. Nie jestem wybredny ale częstowanie na okrągło mini parówkami z mortadeli lub czegoś mięsopodobnego to przesada. Nie zjedzone na śniadanie były serwowane jako hot dogi /buhaha / w barze na plaży. Na obiad wołowina - nie do pogryzienia. Ogólnie - kuchnia to porażka. Drinki - ogólnie średnie, brandy w butelkach plastykowych , wódka zalatuje bimbrem. Na plaży i przy basenach natrętni naganiacze na wszekiego rodzaju "atrakcje". My skorzystaliśmy z masaży - to polecamy. Profesjonalnie . Plaża praktycznie niedostępna - od samego brzegu rafa. Baseny ok. Woda czysta , ręczni również. Wykwaterowanie z hotelu - 4.00 - wylot 8.15. Tragedia.