5.2/6 (383 opinie)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
Hotel przyjemny, obsługa pomocna, jedzenie różnorodne - duży wybór warzyw, sałatek, owoców, mięsa i dodatków. Bliskość rafy jest dodatkowym atutem.
6.0/6
Byliśmy w hotelu już drugi raz. Za pierwszym razem w 2017 roku i wtedy zrobił na nas zdecydowanie lepsze wrażenie. Byliśmy w tym samym czasie co teraz czyli w czerwcu. Hotel od tamtego czasu nic nie był remontowany, to niestety widać i czuć. Jedzenie było bardzo mało różnorodne. natomiast obsługa hotelu bardzo sympatyczna, jedynie pan z beach baru widziałam nie raz jak w brudnym kubku robił napoje, gdy nie zdążył ich umyć przed przyjściem kolejnych chętnych.Woda niebutelkowana na szczęście zdatna do picia, nikt z nas nie miał.zemsty faraona a jedliśmy wszystko. Rafa przy hotelu w porządku, można spotkać krowę morska i żółwie co dla mnie jest plusem. Wiadomo że rafa umiera, to widać z roku na rok, ale fajnie moc spotkać krowę morska czy żółwie. Pobyt uważam za naprawdę udany, obsługa hotelowa naprawdę starała się by wszystko było w porządku
6.0/6
Byliśmy z żoną na początku marca. Głównym celem naszego pobytu było wygrzanie się po zimie. Na wybór tego hotelu wplyw miały opinie innych gości. Nie zawiedliśmy się. Spędziliśmy wspaniały tydzień w ciepełku. Przy zakwaterowaniu był mały zgrzyt, gdyż zaoferowano nam pokój (w nie wyremontowanym budynku), który nam się nie spodobał, ale reklamacja poparta drobną sumą euro spowodowała, że otrzymaliśmy inny, bardzo fajny pokój w tym samym budynku. Jeżeli ktoś szuka spokoju, to na pewno tutaj go znajdzie. W marcu nie ma upałów, ale słońce już zdrowo grzeje, obłożenie gośćmi było na poziomie 30% i zero ruskich. Wspaniałe jedzenie, przemiła obsługa, piękna rafa z doprowadzonym do niej pomostem, pomocny, rzeczowy rezydent - egipcjanin, bardzo dobrze mówiący po polsku. Na animacjach nam nie zależało, więc nie będziemy ich oceniać, ale animatorzy byli i coś starali się robić. Myślimy, że wrócimy tutaj w przyszlym roku.
6.0/6
Gorąco polecam, To był mój 7 pobyt w Marsa Alam, jednak jest to pierwszy hotel do którego z przyjemnością będę wracać kolejny raz. Rafa w mojej ocenie jedna z najpiękniejszych w Marsa Alam, kilkadziesiąt gatunków egzotycznych ryb, płaszczki, żółwie, kalmary. Możliwość kąpieli w morzu codziennie z uwagi na to że hotel jest położony przy zatoce, nie ma możliwości jak to bywa zwłaszcza przy hotelach z pomostami ujrzeć czerwonej flagi. Istnieje też możliwość przejścia plażą i odpłatnego skorzystania z plaży przy Abu Dabbab - wstęp od osoby ok. 7 euro. Zakwaterowanie mieliśmy mieć w pokoju premium z widokiem na morze, w tej samej cenie obsługa zaoferowała nam dwa bardzo komfortowe połączone ze sobą pokoje z balkonem i z łazienką z widokiem na morze, łóżka z niepozarywanymi materacami - co oceniam bardzo na plus. Wiem od innych małżeństw z maleńkimi dziećmi, że również te osoby od razu miały zapewnione łóżeczko dla dzieci - co też było odebrane mega pozytywnie. W pokoju codziennie 2 butelki 1,5 litrowe wody. Jedzenie przepyszne jedne z najlepszych jakie przyszło nam jeść w hotelach egipskich. Hotel polecam przede wszystkim dla osób szukających ciszy i spokoju, na plus oceniam brak dudniącej na cały teren hotelu muzyki - jak to ma czasami miejsce w innych hotelach. Goście w przeważającej większości Duńczycy, Belgowie, Holendrzy, Szwajcarzy i Polacy. Animacje na bardzo porządnym poziomie. Teren hotelu nie jest ogromny - jak dla mnie w sam raz co uważam za zaletę, a nie za wadę - nie trzeba iść np. 20 minut przez teren hotelu aby dotrzeć do pokoju albo na posiłki. Natomiast plaża ogromna - leżaki niepozarywane. Kawa rewelacyjna z maszyn nescafe alegria - jedna z najlepszych w ramach formuły all inclusive. Jedyny niewielki minus za internet - który "nie dawał rady" obsłużyć tylu gości zwłaszcza w porach posiłku, więc dla osób pracujących np. zdalnie warto rozważyć zaopatrzenie się w kartę do internetu na lotnisku. Obsługa Rainbow bardzo profesjonalna, transfer z lotniska wliczony w cenę - co nie jest już obecnie normą u innych touroperatorów. Na wyjazd obsługa przekazała nam "w cenie" jedzenie w firmowej torebce - jedynie trzeba wcześniej zgłosić zapotrzebowanie. I co najważniejsze przyjechaliśmy do hotelu późnym wieczorem ok. 23:00 - i pomimo, iż było to już po godzinach funkcjonowania restauracji obsługa hotelu czekała na przyjazd naszego autokaru, w gotowości z gorącym posiłkiem po całym dniu podróży pomimo, iż w tym czasie tj. po godzinach funkcjonowania restauracji w innych hotelach dostarczano do pokoju tzw. suchy prowiant - tu bardzo miłe zdecydowanie na plus przywitanie :) Do końca czuliśmy się zaopiekowani i to dosłownie do samych punktów na lotnisku przez rezydenta Rainbow.