5.5/6 (357 opinii)
4.5/6
W hotelu przebywaliśmy w terminie 30.11-14.12.2022. Będąc w Hotelu Tropical można korzystać z infrastruktury 3 innych hoteli - Caribe , Colonial i Beach. Hotel głównie został wybrany ze względu na możliwość snurkowania na plaży hotelowej i bliskość kilku "nieturystycznych" cenot. Rafa koralowa nie jest spektakularna, ale można spotkać kolorowe rybki, płaszczki i żółwie. Tutaj niestety uwaga do hotelu - nikt tego nie pilnuje i nie ma żadnych tablic informujących o tym, że nie można dotykać i karmić żółwi! Niestety turyści robią to nagminnie dając im banany czy chleb tylko po to, by móc je dotknąć lub zrobić sobie fajne zdjęcie. A na prawdę nie ma takiej potrzeby, bo im wystarczy trawa morska, a że i tak co jakiś czas muszą wypłynąć zaczerpnąć powietrza, to mamy wiele okazji do dobrego zdjęcia bez konieczności ich nękania. Pamiętajmy, że to my jesteśmy gośćmi w morzu i powinniśmy być tylko nieszkodliwymi obserwatorami. Wracając do recenzji... plaża hotelowa ładna, długa, dość szeroka z raczej wystarczającą liczbą leżaków, aczkolwiek raz zdarzyło nam się, że mieliśmy tylko jeden leżak, a dużo osób, które przyszło później w ogóle ich nie znalazło. Ręczniki plażowe możemy wymieniać codziennie – a w zasadzie zostawiać je i brać kartę, a kolejnego dnia brać świeże ręczniki, jednak dla planety dobrze byśmy tego nie robili, a chyba nic się nie stanie jak ponosimy trochę ręcznik w tą i z powrotem i będziemy go używać kilka dni. W kompleksie hotelowym znajduje się kilka naprawdę dużych basenów - w niektórych jacuzzi, natryski wodne, rwące rzeki. W części Beach znajduje się basen tylko dla dorosłych - z jacuzzi, cichą muzyką i oczywiście barem. Hotel jest stary, ale na wyposażeniu pokoi znajduje się wszystko czego potrzebujemy. W pokoju jest łóżko, szafki nocne, biurko z szufladami, telewizor, szafa, deska do prasowania, żelazko, lodówka, sejf, przelewowy ekspres do kawy, kubki, filiżanki, kawa, herbata, cukier. Łazienka wystarczająca, z wanną z deszczownicą, bez słuchawki prysznicowej. Pokoje sprzątane codziennie, chyba, że wywiesimy karteczkę „Nie przeszkadzać”. Podczas sprzątania wymieniane ręczniki, uzupełniane mydło, żel pod prysznic, szampon, papier toaletowy. Woda oraz inne napoje z minibarku również uzupełniane codziennie - w późniejszym niż sprzątanie serwisie. Jedzenie dostępne niemal non stop w restauracjach lub barach na plaży. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie - aczkolwiek raz zdarzyło się, że nie było żadnej ryby/owoców morza podczas lunchu na plaży - nie jem mięsa, więc to dla mnie istotne. Natomiast kilka razy właśnie w barze na plaży była przepyszna ryba z grilla - w sumie z wyglądu była średnio zachęcająca, a smakowała wyśmienicie. W hotelu istnieje możliwość umówienia się na kolacje a'la carte. Prawda jest taka, że w większości z restauracji mamy dokładnie to samo co podczas kolacji bufetowych, tylko ładnie podane do stolika. Wyjątkiem jest restauracja z owocami morza (Marenostrum), gdzie możemy zjeść homara oraz restauracja japońska (Kyoto). Muszę przyznać, że takiego show w restauracji japońskiej się nie spodziewałam - także zarówno doznania wzrokowe, atmosfera i jedzenie na duży plus. Obsługa w hotelu miła, pomocna, jednak zdarzało się - szczególnie w barze na plaży - pomimo małej ilości gości, że nikt na nas nie zwracał uwagi i musieliśmy sami iść poprosić o wodę czy inne picie. Mieliśmy też jedną bardzo nieprzyjemną sytuacje. Pewnego dnia po powrocie z plaży i chęci odpoczynku, ktoś zaczął krzyczeć, walić pięściami i kopać w drzwi naszego pokoju - oczywiste, że pijany gość hotelowy pomylił drzwi, jednak początkowo bardzo się wystraszyliśmy, a potem po prostu obawialiśmy, że w końcu te drzwi wywarzy. Po paru minutach postanowiliśmy zadzwonić na recepcję, oczekując przysłania ochrony po natręta. Jakież było nasze zdziwienie, gdy Pani powiedziała, abyśmy przyszli na recepcję i zmieni nam pokój. Mąż trzykrotnie tłumaczył Pani, że ktoś kopie i wali w nasze drzwi, więc raczej nie bardzo mamy możliwość wyjść z pokoju bez uszczerbku na zdrowiu i raczej to oni muszą kogoś tutaj przysłać. Po paru minutach Pani powiedziała, że nie ma nikogo dostępnego, ale jak będzie taka możliwość to kogoś przyśle. Oczywiście nikt się nie zjawił - bynajmniej przez jakieś 30 minut, które natręt dobijał się do naszych drzwi. Później zmienił drzwi na trochę oddalone od naszych, więc już tak bardzo nam to nie przeszkadzało. Po 5 gwiazdkowym hotelu spodziewałabym się totalnie innej reakcji, a zdecydowanie późniejszego przeproszenia za nią - oczywiście zdaje sobie sprawę, że nikt nie odpowiada za dorosłych pijanych gości, ale jednak pojechałam tam na wakacje i powinnam czuć się tam bezpiecznie i spokojnie. Dodatkowo obsługa nie powinna podawać alkoholu osobom, które już ledwo trzymają się na nogach. Na minus również delfinarium, a już zdecydowanie jego wielkość. Baseny dla gości ogromne, w dużej ilości, a dla 4 delfinów, które powinny mieć ogrom przestrzeni, jeden mały basen. Podsumowując, pomimo, nieprzyjemnej sytuacji i nieodpowiedniej reakcji obsługi, polecamy hotel na wakacje ze względu na plaże, życie podwodne i dobre jedzenie.
4.5/6
Byliśmy w części premium. Pokoje czyste przestronne. Mały wybór owoców. Jedzenie średnie. Na wielki minus delfinarium w hotelu. Plaza hotelowa bardzo urokliwa. Fajne położenie hotelu blisko do Tulum i Playa del Carmen. W hotelu wypożyczalnia samochodów. Ciężko porozumieć się w języku angielskim
4.5/6
W hotelu Barceló Maya Spędziliśmy 8 dni, w okresie Świąt Bożego Narodzenia . Jest to bardzo duży kompleks , składający się z kilku hoteli. Do każdego z nich, możemy dojechać hotelowym autobusem, lub się przespacerować Wszystko w otoczeniu pięknych ogrodów . Możemy tam spotkać również zwierzęta, które żyją na terenie hotelu. Co do plaży -Piękna ! Łagodne wejście do wody , codziennie sprzątana . Strefa basenowa również w porządku. Atrakcje: M.in. Delfinarium, dyskoteka , casinò, boisko do koszykówki , stoły do Ping ponga , boisko do gry padel , kręgle oraz teatr w którym codziennie są tematyczne spektakle. Jedzenie: Bardzo dobre! Każdy był w stanie wybrać coś dla siebie. Dodatkowo są 4 restauracje tematyczne, wymagają rezerwacji stolika. - Pokoje: byliśmy ulokowani w strefie Tropical :bardzo czyste, codziennie sprzątane jednak widać w nich upływ lat . W barku codziennie uzupełniane woda, piwo corona , pepsi , sprite. Minus brak butelki jakiegoś alkoholu wysokoprocentowego na cały pobyt. Reasumując wyjazd oceniamy jako udany i chętnie byśmy wrócili .
4.5/6
Hotel fajnie położony w przepięknym ogrodzie dobra infrastruktura, super jedzenie . Dużym minusem jest panująca wilgoć w pokojach, wyposażenie pokoi lata swojej świetności ma już poza sobą, oraz płatność w recepcji tylko kartą. Hotel mógłby przygotowywać wczesne śniadanie dla gości jadących na ranne wycieczki.