Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był nasz pierwszy pobyt w Meksyku i wybraliśmy sprawdzony Hotel. Rzeczywiście na uwagę zasługują wszystkie restauracje tematyczne, dlatego nie rezygnujcie z ich rezerwacji już po przyjeździe. Obsługa mega uprzejma i pomocna. Hotel czysty położony w olbrzymim kompleksie kilku Hoteli na terenie którego jest i Casino i Delfinarium... Olbrzymi Hotel - oznacza dużą ilość Klientów - dlatego jeśli marzy Wam się leżakowanie na plaży - musicie jak za dawnych czasów wstać przed godziną 7 rano i zająć sobie leżak, niestety obsługa ma gdzieś zasady - i zakazy takich rezerwacji. Właśnie to rozczarowało mnie totalnie. Bo jest oczywistym, że jedna plaża nie pomieści 700 osób, ale, że przez cały dzień stały puste leżaki, bo nikt się na nich nie pojawił mimo rezerwacji jest normą. We Włoszech - w hotelach w których też nie jest możliwością położyć wszystkich np przy samym basenie - obsługa pilnuje porządku i nie zezwala na takie "sztuczne" rezerwacje. Stąd przy dłuższej nieobecności inni goście mają szanse na zmianę miejsca i wg mnie jest to OK. Zdecydowanie odradzam wykup wycieczek u przedstawiciela Rainbow, ze względu na przebitkę ceny i sztuczne naciąganie czasu jej trwania. My kupiliśmy "Tulum" i w ofercie poza zwiedzaniem starego miasta i lunchem na plaży był "rejs łódką" - UWAGA - 10 minutowe wypłynięcie łódką od brzegu w obrzydliwie brudnych kapokach, snurkowanie i powrót. My akurat trafiliśmy na silny wiatr, więc mieliśmy przemoczone wszystkie nasze rzeczy ponieważ organizator nie zabezpieczył ich w razie takiej sytuacji. Następnie prawie 3h na plaży z płatnym jedzeniem i piciem z przemoczonymi ręcznikami i całą resztą. Na zgłoszenie reklamacji - a zniszczyłam skórzaną torebkę i dokumenty i pieniądze - dostałam odwiedź, że z której wynikało, że powinnam była po prostu nie kupować tej wycieczki - bo cyt "inni nie zgłosili pisemnej reklamacji".... do tego wykupując w Rainbow np dodatkowo lepsze miejsca w samolocie - czyli dopłacając do miejsca premium - trafiliśmy na miejsce popsute bez możliwości jego zmiany (ponieważ nie było takiej możliwości - samolot był pełny) i złożonej reklamacji - do dziś czekamy na reakcję - czyli już trzy miesiące - ponieważ Rainbow pieniądze za sprzedaż wycieczki oczywiście wzięło, ale już reklamacje każe pisać do PLL LOT bo to nie ich sprawa - chore. Dlatego raczej wszystkich ostrzegam, bo gdyby udało się tą sytuację naprawić - zaangażować w nią - to ok, trudno, zdarza się uszkodzenie (oczywiście potwierdzone od razu na starcie przez obsługę samolotu z przeprosinami - bo już było zaklejone z informacją, że nie działa) pomimo tego , że właśnie w takich warunkach spędziłam swoje urodziny....ale pracownicy firmy Rainbow mają gdzieś Klienta, który już wrócił - i powiedziałam, że wystarczyło przepraszam, zwrot dopłaty i po sprawie. A tu mamy 3 miesiące niczego, brak kontaktu itd. Teraz będę już dochodzić odszkodowania, a prosiłam o zwykłą reakcję.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w Barcelo Maya Grand Resort w listopadzie 2021 był moim kolejnym pobytem w Meksyku. Bywałem wcześniej zarówno w hotelach konkurencyjnej sieci RIU, a także w hotelach butikowych. Ten wyjazd pod względem hotelowym był zdecydowanie najsłabszy. Zacznę od plusów - przede wszystkim to co wyróżnia ten hotel od pozostałych to przepiękna, długa, piaszczysta plaża jak i niesamowicie zadbany, przepiękny teren obiektu. Resort ma około 3 tysiące pokoi i to widać - rondo przed każdą recepcją, długie i szerokie alejki, potężne budynki z pokojami, a przede wszystkim - długie dystanse do pokonania. My akurat byliśmy zakwaterowani w sekcji Colonial z pakietem "Premium" co dawało pokój z widokiem na baseny i morze, a także kilka innych usprawnień jak dodatkowe zabiegi, droższe alkohole na barze itd. Generalnie Premium tylko z nazwy, ale widok z balkonu cieszył, a także kilka dobrych trunków w barach. Trzeba się nastawić na dużo chodzenia - jeśli ktoś chce wykorzystać potencjał całego resortu. Generalnie niby sekcje Colonial/Tropical/Beach/Caribe różnią się wyglądem i lokalizacją(każda sąsiaduje z każdą) ale w dużym skrócie jest to wszystko to samo. Restauracje bufetowe czy bary niczym się od siebie nie różnią, w zasadzie są to kopie porozsiewane po całym obiekcie. Subiektywnie najładniejszy teren basenowy należy do sekcji Colonial, najładniejszy odcinek plaży za to do sekcji Beach. Jeśli chodzi o pokój - był bardzo fajny, duży, przestronny, barek uzupełniany codziennie, sprzątanie bez zastrzeżeń, widok w pokoju Premium super. Brak mankamentów. Szczerze zawiodłem się jeśli chodzi o wyżywienie - monotonne, ubogie, jak na Karaibski resort mega średnie. RIU czy inne hotele w których byłem deklasowały Barcelo skutecznie. Generalnie dla osób które są pierwszy raz na Karaibach na pierwszy rzut oka jest super, bo o takich bufetach europejskich można pomarzyć, ale dla osoby która leci któryś raz - przeciętnie. Potrawy bez wyraźnego smaku, codziennie niemalże to samo, mięso, trochę meksykańskich dań, jakieś ryby i słodkości. W RIU niemalże codziennie owoce morza, krewetki, pyszne steki- tutaj tego wszystkiego zabrakło. Generalnie najgorszym punktem hotelu była obsługa - nigdy wcześniej się z takim czymś nie spotkałem. W ogóle nie uśmiechnięci, obrażeni, naburmuszeni, robiący wszystko z łaską. Kwestia napiwków nie pomagała - po prostu sprawiali wrażenie nieprzyjemnych. W ostatni dzień przed wymeldowaniem poszedłem do baru w lobby prosząc o drinka, dostałem go w papierowym kubku mimo, że był to bar obok recepcji, co już jest absurdem aby podać drinka w papierowym kubku, po czym spytałem czy kelner się nie pomylił - po chwili doznałem szoku. Wziął mój kubek i przelał zawartość papierowego kubka do szklanki - tego incydentu już nie zdzierżyłem i poszedłem do managera, a także dyrektora personelu który był akurat w biurze. Obsługa przez cały tydzień pomijając to wydarzenie była naprawdę smutna, sprawiająca wrogie wrażenie - obiecałem sobie nigdy więcej Barcelo. Alkohole w barach ok - każdy znajdzie coś dla siebie. Animacje względne. Przepiękna plaża, długa, z wieloma leżakami, zarówno głośniejsze i bardziej ciche fragmenty, można popływać z maską, są żółwie, płaszczki, względna rafa hotelowa. W dużym skrócie - mega przeciętny resort z fajną plażą, monotonnym jedzeniem i fatalną obsługą. Nie wybrałbym drugi raz.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel to prawdziwy "moloch". Właściwie to kompleks kilku hoteli na ogromnym terenie. Po resorcie jeździ nawet autobus, którym można przemieszczać się między kompleksami. Wybrałem go ze względu na bliskość cenot - z synem nurkujemy i jego położenie jest pod tym względem idealne. Do najbliższych wystarczy przejść przez ulicę... Wrażenia pozostały takie sobie z kilku powodów: 1. lot czarterowy, 12 godzinny, posiłki w samolocie baaardzo skromne. A do kupienia tylko jakieś samo śmieciowe jedzenie. Warto naprawdę zabrać kanapki ze sobą - trochę jak w czasach PRL-u. 2. mieliśmy tylko jedną prośbę podczas zakupu pobytu - pokoje (mój i żony oraz syna) blisko siebie. I co się okazało - jeden pokój na piętrze na jednym końcu budynku, drugi, nasz, na parterze na drugim końcu. Można pomyśleć, że nie było wolnych obok siebie - a więc nie, były - para z Polski, która leciała z nami otrzymała pokój naprzeciwko naszego syna. To nam go nie przydzielono tylko obcym ludziom? Nie rozumiem tego. 3. w nocy w budynku było strasznie głośno - meksykańska młodzież zrobiła sobie dyskotekę na korytarzu, zaspani ludzie wychodzili ze swoich pokoi. Koszmar do 4 nad ranem. Obsługa hotelowa miała to gdzieś. 4. Jedzenie fatalne - dużo, bez smaku, często zimne. Nawet restauracje a la carte bez lepszej jakości potraw - tak samo niedobre, tyle, że podaje kelner. 5. wyposażenie pokoi skromne, mocno zużyte. 6. lotnisko w Cancun w moim rankingu zajmuje ostatnie miejsce. Gorsze od lotniska w Marsa Alam. 3 godziny opuszczaliśmy terminal, taka kolejka po pieczątkę w paszporcie. Jedyna zaleta hotelu to piękna plaża. Poza tym naprawdę słaba obsługa personelu, słaba kuchnia i wyposażenie pokoi. Kto nurkował w cenotach ten wie, że to nadrabia wszelkie niedostatki na powierzchni.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam hotel Barcelo Maya Palace jest godny polecenia - obsługa na wysokim poziomie, animacje ciekawe a jedzenie bardzo dobre. Niestety niewiedza pracowników Rainbow zakłóciła nieco piękno tych wakacji. Szukałam hotelu ze zjeżdżalniami dla dużych dzieci i prosiłam o potwierdzenie ze takie są w hotelu w cenie wycieczki. Otrzymałam odpowiedz, ze jak najbardziej są i są w cenie. Taka sama informacje przekazała Pani Rezydent. Niestety okazało się na miejscu , ze owszem zjeżdżalnie są, ale dodatkowo płatne . Uważam ze to jest wielka niewiedza na temat sprzedawanych ofert. Dodatkowo nie zgadzały się kwestie związane z pokojem.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
po przybyciu na miejsce zakwaterowano nas w część Beach pokój 1106(parter wyjście na ogród) po wejściu był ogromny zapach stęchlizny- wilgoci,grzyba. nie potrafiliśmy zasnąć, dusiło nas to w nocy,na drugi dzień zgłosiliśmy to ale nikt zbytnio się nie przejął,zaproponowano nam tylko ten sam pokoj piętro wyżej (ale w nim to samo pachniało) zaprosiłem innych Polaków by sami weszli i zobaczyli i faktycznie potwierdzili że to dziwny zapach i duszący... ogólnie zawiodłem się tymi wakacjami gdysz to była nasza podróż poślubna i wkoncu wymarzone wakacje w Meksyku...nigdy więcej bym już nie odwiedził tego hotelu.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel jest ogromny i ma mnóstwo atrakcji ( kręgielnię, kilka teatrów, delfinarium, wspaniale wyposażoną siłownię, a nawet lodowisko). Dobre restauracje a'la carte i średnią restaurację bufetową. Mnóstwo pięknych dobrze wyposażonych basenów, piękną plażę z rafą, do której podpływają żółwie morskie i czasem płaszczki. Wszystko wygląda bogato i jest zadbane, ale ma kilka wad. Pokoje, jakie rezerwuje Rainbow, powinny być przeznaczone co najwyżej dla pracowników lub turystów zatrzymujących się na 1 do 2 nocy (z powodów jakie opisałam poniżej). Odległości jakie trzeba pokonać np. z pokoju na basen, plażę, do restauracji są ogromne i osoby mające problem z poruszaniem się, nie powinny korzystać z tego hotelu. Jeździ tu co prawda piętrowy autobus, ale tylko pomiędzy recepcjami poszczególnych hoteli w resorcie i SPA. W innych hotelach 5 gwiazdkowych przy basenach i na plaży jest obsługa kelnerska. Tutaj tylko raz przy basenie podeszła do nas kelnerka , przyjęła zamówienie, którego nigdy nie zrealizowała. Nie ma barów plażowych. Sprzątanie pokoju poniżej krytyki. Można wymienić waluty na pesos, ale już nadmiaru pesos z powrotem na euro czy dolary nie. Ogólnie nie polecam.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam Meksyk ciekawy, barwny, pogoda wspaniała, woda w oceanie cudo. Restauracje działały bez zarzutu. Niestety standard pokoju zdecydowanie odbiegał od wyznaczonych 5 gwiazdek, może najwyżej dwie przez co czuje się trochę oszukana. Rezydentka Pani Natalia bardzo sympatyczna, pomocna ze zrozumieniem podchodziła do turystów.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Uważam, ze obiekt nie zasługuje na 5*. Jest to ogromny obiekt. Poruszanie sie po nim wymaga nienagannej kondycji, cierpliwości i sporo czasu. Składa sie z 5 cześci, raczej nie wiadomo do której się trafi. Trudno to wymóc na biurze i na hotelu. Hotel ma ok 3000 pokoi, 5 recepcji i ogólny chaos organizacyjny. Istnieje mozliwość dokupienia opcji Premium, z której skorzystałam. Przyznam, ze korzysci nie sa dla mnie zadowalające. Tak naprawdę dostaje się pokoje najblizej plazy( jednak rzadko kiedy z nich widać morze ) z widokiem na baseny i wszechobecnym hałasem trwającym od godz. 8.30 rano do nocy ( nawet 2-3 nad ranem). Bardzo głośna muzyka animacyjna!!!od wczesnych godzin rannych, koncerty na plazy, wesela, imprezy inegracyjne i zgiełk to zdecydowanie minusy wykupienia tej opcji. Połozenie tych pokoji to tragedia jesli chodzi o spokój. Posiadanie stoperów do uszu w pokoju i na plazy to podstawa. ALL 24/h , barek w cenie, alkohole markowe dostaje się po podpisaniu karteczki. Mozliwość korzystania z restauracji codziennie po uprzedniej rezerwacji (włoska,japonska,hiszpanska,owoce morza,steak house,meksykanska), w pozostałych pokojach 3 razy na tydzien.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po krótce napisze, że kompletnie NIE POLECAM tego hotelu osobom, które chcą odpocząć w ciszy i spokoju oraz się wyspać! W marcu bydło (młodzież z zachodu) ma springbreak (ferie zimow) - byli w tym hotelu bardzo liczną grupą. Resort jest bardzo duży i składa się z 5 hoteli. Dokładnie ustalcie z sprzedającym wam wakację, do której konkretnie jedziecie. Część resortu Tropical - wpycha się tam przede wszystkim polaków i młodzież wmawiając, że gdzie indziej nie ma miejsc, pokoje są średnie i poniszczone... Nie spaliśmy tam 3 noce, musieliśmy się przenieśc do sekcji Beach, ponieważ bydło, o którym wspominam wyżej, balowało do 3 w nocy każdego dnia - recepcja ani hotel nie reaguja. Wiekszy poziom i wygląd jest w sekcji Beach aczkolwiek podobnie są wrzaski i spiewy do 3 w nocy.... Sprzatanie pokoi jest raczej na poziomie 5/10. Najlepsza jest oczywiście część ADULTS i ta szczerze POLECAM - chodziliśmy tam na całe dni, żeby odpocząć - ale tam cena jest juz wyzsza, dlatego, ze tam selekcja odbywa sie za pomoca cen = cisza, spokoj, kultura i prawdziwy wypoczynek. Jedzenie w każdej części bez zarzutów. Ogrody i baseny bardzo ładne. Obsługa na recepcji średnia, oszukują przy płatnościach nie wydając reszty lub wmawiaja, że można płacić tylko kartą - Polak płacąc polską kartą bez wiedzy ile ma prowizji od transakcji w Meksyku może mieć tą prowizję nawet rzędu ponad połowy wartości transakcji.... Sprzatanie pokoi jest raczej na poziomie 5/10. Plaże ładne ale nie nadarząją ze sprzątaniem glonow i plaży - jedynie przy lepszych hotelach czyli Adults, Palace jest sprzątane na bieżąco. Bardzo polecam Delfinarium i restauracje tematyczne. Szereg atrakcji hotelowych takich jak mini golf, tenis, aqua park, casino itd - mega polecam. Polecam zabrać maski do nurkowania - przed hotelem PALACE są w wodzie wielkie żółwie - 1m długości jak nic - i bardzo blisko brzegu!!!:)
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jest to duży kompleks 4 hoteli a do którego się trafi zależy od szczęścia. Rainbow nie gwarantuje gdzie kto trafi, czyli loteria. My mieliśmy pecha i trafiliśmy do Caribe. Mocno podstarzały obiekt z fatalną obsługą. Prze pierwsze dwa dni było całkiem przyzwoicie, były wolne leżaki zarówno na plaży jak i przy basenach, nie było także kolejek w barach i w zasadzie poza pokojem można powiedzieć że było w miarę OK. W niedzielę wszystko się zmieniło, przyjechało więcej gości i zaczęły się problemy z leżakami (znane z Turcji i Egiptu), pojawiły sie poranne "rezerwacje" i nie Polacy byli tego przyczyną. Do barów zaczęły ustawiać się długie kolejki i wypoczynek stał się utrapieniem za dość konkretne pieniądze. Posiłki też nie zachwycały, takie typowe barowe, ale był duży wybór i nie było problemów z miejscami. Pierwszy raz zdarzyło się nam aby pokój nie był posprzątany w dzień, zgłosiliśmy temat w recepcji ... ale nic to nie dało . Podstawową przyczyną kolejek w barach był brak personelu, zwiększona liczba gości chyba "zakończyła" kierownictwo hotelu, dał się zaobserwować dość znaczący niedowład organizacyjny. Jest to dość drogie miejsce i nie warte tych pieniędzy, wyprawa do najbliższego sklepu (ok 4km) TAXI z hotelu w jedną stronę kosztuje 23 USD ! - cenią się i to bardzo, na piechotę jest mało przyjemnie i niebezpiecznie bo idzie się drogą szybkiego ruchu, więc doją turystów aż miło. Rezydencji R.PL też nie się gubią i potrafią pomylić hotel przy zabieraniu na wycieczki, generalnie panuje leki bałagan i zamieszanie . Rezydenci nie są szczególnie pomocni i zorientowani, raczej nie warto na nich liczyć . Mamy mieszane uczucia co do tego miejsca, z jednej strony ładna plaża, fajne baseny, ładnie położony obiekt - z drugiej słabe pokoje, problemy z leżakami i kolejki przy barach potrafiły częściowo popsuć wypoczynek. Więcej tam się nie wybierzmy -12 godz lotu + dość konkretna cena a różnica standardzie niewielka w porównaniu z Egiptem a jest bliżej i taniej.