5.5/6 (36 opinii)
5.5/6
Do gorącego Meksyku wraz z żoną i 1,5 roczną córeczką "uciekliśmy" dokładnie 11 marca tego roku. Była to nasza 3 podróż na Karaiby, ale zarazem pierwsza do Meksyku i pierwsza (tak daleka podróż) kupiona w polskim biurze. Wcześniej lataliśmy z Niemiec. Muszą przyznać, że choć trochę bałem się czy za tą cenę (za całą 3 zapłaciliśmy troszkę ponad 10 tys. zł) nie dostaniemy jakiegoś szajsu. Na miejscu bardzo, bardzo, pozytywnie się rozczarowałem! Nie potrafię zdecydować czy były to moje wakacje życia (oczywiście jak na razie...). Do TOP3 na pewno jednak je zaliczam. Już sam lot z Katowic do Cancun był bardzo udany. Lotowski dreamliner to naprawdę fajny i przestronny samolot. Dzięki temu, że ma system rozrywki pokładowej podróż nie dłużyła się zbyt mocno. W tą stronę dostaliśmy też na pokładzie naprawdę dobre jedzenie. Po dotarciu do hotelu już w recepcji spotkaliśmy grupę Polaków, którzy ostrzegli nas, że hotel Catalonia Yucatan Beach jest w fatalnym stanie a każdy pokój, który dostaniemy śmierdzi i ma grzyba. Nie wiem czy mieliśmy szczęście czy po prostu trafiliśmy na grupę malkontentów (próbujących naciągnąć biuro na odszkodowanie), ale my już na samym początku pokój dostaliśmy naprawdę fajny. Problemem z nim był taki, że trzeba było pokonać sporo schodów by się do niego dostać. Udałem się więc do recepcji i poprosiłem o parter z uwagi na małe dziecko. Zmiana nastąpiła momentalnie i dostaliśmy wspaniały pokój z widokiem na hotelowy ogród. Jak się później okazało był to dodatkowy bonus bo dzięki temu codziennie rano odwiedzało nas stado aguti (taki lokalny duży gryzoń podobny do kapibary) i córeczka dosłownie piszczała na ich widok...
5.5/6
Byliśmy w tym hotelu 2-9 listopada 2018, więc na początku było mało gości, ale z każdym dniem ich przybywało. Hotel taki jak w opisie, ciuchutki i bardzo kameralny. Plaża wąska i krótka. Daleko od zgiełku Cancun czy Playa de Carmen. Pokoi z dwoma łóżkami, chyba mają w nadmiarze. Ale po stanowczych paru minutach w recepcji - zmieniono na jedno łóżko małżeńskie, bez zmiany standardu pokoju, a co za tym idzie - dopłaty. Obsługa bardzo miła i uprzejma, zrówno w restauracji jak i w barach. Jedzenie smaczne, cichutko i czyściutko. Jedynie czego brakowało to stałych godzin gimnastyki w wodzie. Raz była o 10.30 innego dnia o 12.15, albo wcale. Trochę dziwnie, ale może to początek sezonu i dopiero się rozkręcają. Panie rezydentki bardzo uprzejme i pomocne.
5.5/6
Bardzo sympatyczny kompleks dwóch hoteli, pokoje przestronne, jedzenie świetne. Czysto i schludnie. Pokoje sprzątane codziennie. Różnorodne i bardzo smaczn jedzenie. Dobry wybór alkoholi w wersji allinclusiv.
5.5/6
bardzo dobre miejsce, blisko plaży. ogród z iguanami i aguti. jedzenie dobre.