Opinie o Od stolicy świata do stolicy USA

5.0/6

Krótka, ale intensywna i ciekawa wycieczka.

Wycieczka bardzo ciekawa i choć nie jest tania, warta wydanych pieniędzy. Bezpośredni lot Lotem do Toronto i z NY do Warszawy nie był specjalnie uciążliwy, catering smaczny i w ilościach wystarczających, bezpłatne piwo i wino w ramach cateringu bez ograniczeń. Jedyny minus to kompletne nie wzięcie pod uwagę, w ramach rezerwacji grupowej Rainbow, faktu iż lecące ze sobą dwie osoby wolałyby siedzieć obok siebie. Brak jest możliwości zmiany miejsc on line, ani podczas odbioru biletów w czasie odprawy. Nie dotyczy to tylko nas, ale całej grupy, gdyż chyba wszyscy musieli, przy pomocy stewardes, zamieniać się miejscami kompletnie rozstrzelonymi po całym samolocie, jeszcze przed startem. Kolejną niedogodnością była lokalizacja hoteli, które znajdowały się po środku niczego za wyjątkiem tego, który znajdował się kilka minut spacerem od wodospadów Niagara. Inna sprawa, że po przejściu na piechotę 17 km po Nowym Jorku i wieczornym powrocie do hotelu niespecjalnie miało się ochotę na kolejne spacery. Kontrola na granicy Kanada - USA bardzo skrupulatna, autokar sprawdzony przez dwóch pograniczników z psem. Nie zalecamy zabierania ze sobą jedzenia z Polski. Z opinii wiemy, że niektórzy biorą i im się udaje coś przewieźć. Słowo klucz - udaje, gorzej z tymi, którzy nie mają tyle szczęścia - problem murowany a i mandaty idą w tysiące dolarów. Ostrzeżeni o tym fakcie, zrobiliśmy sobie jeszcze w Kanadzie "ucztę gorącokubkową". Nie warto, nasz przewodnik dbał o to abyśmy nigdy nie byli głodni i spragnieni. Do Kanady przywieźliśmy z Polski 100$ kanadyjskich w gotówce. Okazało się, że nie za bardzo było co kupić. Do Stanów Zjednoczonych wzięliśmy 1000$, ale praktycznie wszędzie można płacić kartą VISA więc wydaliśmy troszkę dolarów na jakieś drobiazgi. Warto wziąć wygodne buty gdyż jest bardzo dużo chodzenia i jakieś wodoodporne obuwie na rejs pod Niagarą bo każde inne obuwie nie przetrwa tego potopu. Każdy otrzymuje pelerynę foliową, ale to jest zderzenie z takim żywiołem, że ta ochrona jest dość przysłowiowa. My wzięliśmy krótkie spodenki, podkoszulek i sandały - przeżyliśmy :-) Podsumowując - bardzo ciekawa i pełna wrażeń wycieczka. Polecamy