Opinie o Perły "Macedońskiego Morza"

5.3/6
(116 opinii)
Intensywność programu
4.2
Pilot
5.7
Program wycieczki
5.4
Transport
5.5
Wyżywienie
4.1
Zakwaterowanie
4.4

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    24

    Macedonia to naprawdę perła

    Katarzyna, Olsztyn 28.07.2021

    Jestem bardzo zadowolona i zauroczona Macedonią. To kraj pełen niesamowitych atrakcji przyrodniczych, pysznego jedzenia i sympatycznych ludzi. To, co cieszy to fakt, że Macedonia i Albania nie uległy temu covidowemu szaleństwu i można tam na chwilę zapomnieć, że żyjemy w czasach pandemii i psychicznie wypocząć. Loty w obie strony przebiegły bardzo sprawnie i szybko. Niestety pomimo wykupionych miejsc w samolocie zostałam przesadzona w inne miejsce. Pani przy wejściu do samolotu tłumaczyła, że zmienili mi miejsce, bo jakieś dzieci musieli przesadzić do przodu. Nie chciałam się już z nią kłócić, ale pani była wyraźnie zdziwiona, kiedy powiedziałam jej, że dopłacałam do miejsc w samolocie. Nie wiem czyja to wina, ale skutecznie zdenerwowało mnie to u progu wycieczki, a w drodze powrotnej już się tego spodziewałam. No nic, na szczęście Ochryda i widok na jezioro wynagrodziło mi ten stres. Po przylocie przed lotniskiem czekała na nas pilotka i razem pojechaliśmy autokarem do hotelu Holiday M, gdzie odbyło się spotkanie informacyjne, podczas którego pilotka omówiła najważniejsze kwestie i zebrała pieniądze na wycieczki fakultatywne. Ja wybrałam wszystkie z wyjątkiem paralotni, czyli: wspólne gotowanie i posiłek w Elszani, rejs do św. Nauma i jeep safari. Po spotkaniu podano kolację. Drugiego dnia zwiedzaliśmy piękną Ochrydę oraz Kalisztę i Vevcani zgodnie z planem. Niestety program wprowadza w błąd, bo jest napisane, że chętni będą mogli wejść na twierdzę cara Samuela, a takiej możliwości nie było, pomimo że byliśmy o kilka kroków od twierdzy w trakcie zwiedzania i dopiero we własnym zakresie, w czasie wolnym można było tam przyjechać i zwiedzić twierdzę (koszt 80 denarów). Trzeciego dnia wczesny wyjazd w kierunku Skopje i znów błąd w programie, gdzie było wyraźnie napisane, że wyjazd po śniadaniu, a tymczasem dostaliśmy prowiant na drogę, wątpliwej jakości. Kanion Matka to prawdziwy przyrodniczy raj. Niesamowite widoki, przyjemny rejs i zaskakująca jaskinia. Skopje, nic specjalnego, piękny główny plac i wszechobecny Filip Macedoński i Aleksander Macedoński. Za to, w knajpie przy pomniku Aleksandra jadłam najlepszy tort pistacjowy w życiu. Czwartego dnia dwa fakultety. Rano lot paralotnią, a potem trekking lub przejazd osiołkiem po Parku Narodowym Galicica w Elszani, następnie wizyta w domu młodego małżeństwa Wiktora i Anastazji. Ich dom jest przepięknie usytuowany na wzgórzu nad samym Jeziorem Ochrydzkim. Wspólne przygotowanie posiłku, możliwość przyodziania macedońskich strojów kobiecych oraz taniec macedoński w rytm muzyki. Naprawdę polecam ten fakultet, jedzenie obłędne. Po 14:00 byliśmy z powrotem w hotelu i mieliśmy czas wolny na plażowanie lub wyjazd do Ochrydy. Taksówka do centrum 200 denarów, do twierdzy 240. Polecam w Ochrydzie w św. Zofii zjeść tort ochrydzki i kupić pastę czosnkową oraz ajvar w pobliskim firmowym sklepie. Przechodzimy obok niego uliczką w górę pierwszego dnia zwiedzania. Piąty dzień pozostawił niesmak. Najpierw zatrzymaliśmy się w miejscowości, w której obejrzeliśmy prywatną kolekcję historycznych strojów macedońskich i mogliśmy spróbować oraz zaopatrzyć się w buteleczkę domowej nalewki z borówek, idealnej dla tych, którzy wolą słabsze trunki. Potem przystanek nad jeziorem Prespańskim, gdzie według programu ma być czas na relaks nad wodą. Na pytanie o ewentualną kąpiel w tym jeziorze pilotka od razu odpowiedziała, że nie będzie takiej możliwości i generalnie nie poleca, bo brzeg jest bagnisty. Rzeczywiście miała rację, tylko w takim razie po co siedzieć tam godzinę, skoro kąpać się nie ma jak, a zdjęcia zrobiliśmy w kilkanaście minut. Tego dnia program zwiedzania uległ zmianie ze względu na zamknięcie drogi. Zamiast do Galicicy pilotka z przewodniczką „łaskawie” dodały nam w zamian klasztor Trescawec. Mówię „łaskawie”, bo pilotka w autokarze powiedziała, że mogli nam nic nie dać w zamian, tylko powiedzieć, że nie ma i koniec, ale one specjalnie dla nas załatwiły ten klasztor. Bez komentarza, zresztą kwestię pilotki poruszyłam poniżej. Sam klasztor bez szału, zresztą po zwiedzeniu tylu cerkwi można mieć dość, ale widoki z góry przepiękne. To w ogóle powinien być obowiązkowy punkt programu. Połowa grupy miała dodatkową atrakcję, bo w pewnym momencie bus się zatrzymał i nie mógł pojechać dalej pod górę, więc musieliśmy iść pieszo. Do Bitoli dojechaliśmy po południu bardzo głodni. O zakupach na słynnych bazarze w Bitoli mogliśmy zapomnieć, bo o tej porze część już się zwinęła, a pozostali właśnie zamykali. Wielka szkoda, ale jak to pani pilot raczyła mi odpowiedzieć „to wycieczka objazdowa, i tak powinniśmy się cieszyć, że mieliśmy aż 2h czasu wolnego”, zważywszy na to, że ok 45 minut traciło się na posiłek. Tego dnia nie było obiadokolacji, co jest dla mnie niezrozumiałe. Z informacji zawartych w programie wynika, że nie ma obiadokolacji ze względu na wieczór bałkański, który się nie odbył przez epidemię, więc kolacja powinna być w hotelu, a nie było. Szóstego dnia wyjazd o 6:30 z prowiantem do Albanii. W Tiranie nie ma nic ciekawego poza bunkrem, który zwiedzaliśmy. Kruje bardzo urocze i przepyszny obiad w Panoramie. Szkoda tylko, że taka opcja płatnego 8 euro obiadu nie została ujęta w programie. Bazar w Kruje przereklamowany i wcale nie jest tam tanio, za to niebezpiecznie ślisko. Granice przekroczyliśmy szybko i bezproblemowo. W hotelu byliśmy ok. 21:00. Ostatni dzień to wypoczynek nad jeziorem albo dwa fakultety, jeep safari i rejs do św. Nauma. Polecam obie opcje. Jeep safari (35 euro) super pomysł i piękne punkty widokowe, szkoda, że nieujęte w programie. Przyznam, że to wkurzające, bo zazwyczaj każdy bierze określoną sumę pieniędzy i potem pojawia się problem. Rejs do św. Nauma powinien być obowiązkowym punktem programu. Przepiękne wody rzeki Czarny Drim, każdy szczegół na dnie widać bez najmniejszych problemów, tak czysta jest woda. Pyszna degustacja regionalnych potraw i powrót ok. 19:00. W poniedziałek czas wolny do 15:30 i potem transfer na lotnisko. Mieliśmy piękną pogodę bez ekstremalnych upałów oraz świetną grupę. Wycieczka wymagająca jakiejś kondycji, bo jednak jesteśmy w górach. Polecam wszystkim i pozdrawiam swoich towarzyszy podróży w terminie 19-26 lipca.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Super

    Joanna Barbara, Warszawa 07.03.2020

    Wspaniała wycieczka, dużo pięknych miejsc, przemili ludzie i doskonała pilotka. Czyściutki hotel, przyjemna obsługa i doskonałe jedzenie. Naprawdę warto.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    63

    Oby każda wycieczka była tak wspaniała

    Dominika i Michał 11.01.2019

    Byliśmy z narzeczonym we wrześniu 2018. Temperatura około 25-27 stopni przez cały pobyt. Widoki w Macedonii niezapomniane. Niesamowity zachód słońca podczas rejsu statkiem, dziewiczy kanion matka, Wybrzeże kości, zabytkowe monastyry..trzeba samemu zobaczyć. Podczas wycieczki odwiedzamy wiele ciekawych miejsc, cerkwii, meczetow, muzeów, czekają na nas też poczęstunki. Wycieczka przyjemna. Nie jest mocno męcząca. Chociaż spędza się na obiezdzie czas od rana do wieczora nie czuje się tego zmęczenia. Są chyba 2 dni luzniejsze, kiedy można samemu wybrać się do ochrydu taksówką lub pójść nad jezioro - woda krystalicznie czysta, ciepła, z mnóstwem zaczepnych małych rybek. Zakwaterowano nas w Hotelu Stara Klimetica - trochę lipa. Takie warunki 2/5. Lazienka trochę brudna, pokojówki nie wkraczają codziennie do pokoi. Gdzieniegdzie robaczek. Jedzenie bez szału, ale w końcu nie po to tam jedziemy żeby leżeć na hamaczku. Nikt głodny nie wyjdzie. Obsługa miła. Pod hotelem sfora piesków chętnie spacerujących razem z nami. Z resztą pieski są wszędzie. Bardzo przyjazne. My mieliśmy do jeziora 3 min pieszo. Praktycznie linia brzegowa do naszej dyspozycji, bo nawet jak są leżaki to i tak można na nich usiąść, bez opłaty. W barach spoko jedzenie - polecam Grill&Pizza Boni. Dobrze jest wesprzeć tamtejszych i kupować nad jeziorem u nich piwo, są wdzięczni i mili, a nie przychodzić ze swoją reklamówką z marketu-jakie to typowo polskie :( Po drodze nad jezioro są 2 markety, otwarte do późna 7 dni w tygodniu. Można kupić jedzenie, alkohol i podstawowe środki higieniczne. Oczywiście lekko drożej niż w np w Ochrydzie w sieciowym markecie. Ludzie generalnie są bardzo przyjaźni. Często mówią ,łamanym polskim i angielskim. Z taksówkarzami mozna sie targować Autokar jest lekko klimatyzowany, z zaciemnionymi szybami więc można nawet w długą podróż jechać przyjemnie. Pani Asia ciągle coś opowiada, albo puści macedonską muzę albo włączy film. No właśnie - Pani Asia... Przesympatyczna Pani opiekun, kopalnia wiedzy, z energią i humorem sprzedaje nam niezliczoną ilość ciekawostek. Z fakultetów byliśmy rejsem do Sv. Nauma. To jest konieczna konieczność. Wieczór Macedonski... Ciekawy, ze względu na jedzenie {nawet go dali dużo} i tańce Macedonskie w strojach ludowych. Można potańczyć. Dzięki wciąż dolewanej rakiji humory dopisywały. Będąc w Ochrydzie podczas czasu wolnego polecam zjeśc w Macedońskiej knajpie Via Sacra, która jest tuż obok zabytkowej cerkwii Saint Sophia, gdzie łażą żółwie. Rainbow daje TourGuide do których polecam wziąć swoje słuchawki, bo w zestawie są kiepskiej jakości i się psują. Wejście standardowy MiniJack. Od razu wyłączmy internet bo już na lotnisku bombardują nas opłaty. Wi fi jest w hotelu. Kobitki muszą mieć chusty. 1 lub 2, bo trzeba czasem zakryć głowę, czasem ramiona a czasem kolana. Polecam Macedonię i polecam tę wycieczkę. Dominika

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    Fajni ludzie i widoki, jedzenie nie na nasze podniebienia 😂

    Weronika 27.07.2021

    Ogólne wrażenia po wycieczce bardzo miłe, przez to, że poznaliśmy tam całkiem sporą grupę ludzi i trzymaliśmy się razem wspomnienia na pewno zapadną na jeszcze dłużej w pamięci. Macedonia jest piękna, gdzie nie spojrzeć można się zachwycić widokami. Tereny Albanii które udało nam się odwiedzić też zapierające dech w piersi, łamiące stereotypy, Albania wydawała się bardzo bezpiecznym krajem z pomocnymi ludźmi. Przejdę do konkretów które mogą się przydać: w pokojach hotelu Holiday M jest całkiem czysto, jest klimatyzacja, ręczniki, lodówka, suszarka do włosów, mydełka, małe szamponiki, itp. można natknąć się na parę robaczków typu mrówki, ale w pokoju spędza się mało czasu. Jeśli chodzi o prośbę o sprzątanie pokoju w trakcie pobytu to w grę wchodzi raczej tylko wyrzucenie śmieci i wymiana ręczników (odkurzenia wykładziny nie było). Widok z okien może być albo na jezioro (super!) albo na Park Galiczica (choć zanim park to z okien widać ulice i śmietniki...). Hotel jest rodzinny, niewielki, wbrew temu co piszą w ofercie WiFi w hotelu jest - bezpłatnie (w niektórych pokojach może być problem z zasięgiem ale na recepcji jest ok). Pracownicy hotelu pomocni, szczególnie Ace, człowiek, który we wszystkim chętnie pomoże i pogada, zaoferuje rakiję 😂. Co do jedzenia, my mieliśmy tylko śniadania i były one całkiem ok, nie narzekaliśmy. Co do pakietów śniadaniowych to było ich dwa w ciągu tych 7 dni, mimo że w ofercie mowa o jednym. Jest to dość ważna zmiana ponieważ te pakiety śniadaniowe do tej pory wywołują u mnie odruch wymiotny, ale wokół biegają przyjazne pieski, można próbować je tym nakarmić (choć i pieski gardziły tymi pakietami...). Z racji że w hotelu wykorzystuje się wodę ogrzewaną promieniami słonecznymi może się zdarzyć tak że jeśli pogoda będzie słaba to woda pod prysznicem będzie zimna. Nam trafiło się tak raz, później nie było problemu bo pogoda była słoneczna. Bardzo dziwna sprawa jeśli chodzi o leżaki na plaży hotelowej - pierwszego dnia pilotka Małgosia informuje że nasz hotel przestrzega przepisów i nie udostępnia leżaków w związku z pandemią, na miejscu okazuje się że kilka leżaków przy hotelu jest rozłożonych i korzystają z nich ludzie którzy zamieszkują hotel ale nie przyjechali z Rainbow - po rozmowie z właścicielami hotelu okazuje się że to nie hotel nie udostępnia leżaków w związku z covid tylko jest to wina organizatora wycieczki - Rainbow. Wygląda na to że goście z Rainbow są traktowani jak gorszej kategorii bo ani nie mogą wykorzystać wolnych leżaków ani za nie zapłacić dodatkowo. Jeśli ktoś chce mieć leżak musi iść do hotelu obok i sobie go wynająć (chyba 200 den za dzień). Pilotka Małgosia posiada ogromną wiedzę, na Bałkanach mieszka od lat, ciekawie opowiada, czasem podczas autokarowych przejazdów czytała nam wiersze bądź fragmenty z książek 🙂 niestety była też czasem bezinteresownie nieuprzejma, np pierwszego dnia poinformowała że nie można robić zdjęć w cerkwiach i że jak kogoś zobaczy z telefonem to będzie niemiła; kolejnego dnia gdy okazało się że robią asfalt na galiczice i że musi być zmiana w tym dniu wycieczki powiedziała tak "długo myślałyśmy czym by zastąpić ten punkt programu, choć mogliśmy powiedzieć że nie jedziemy nigdzie i tyle"; gdy była proszona o powtórzenie nazwy, odpowiedzi na pytanie zaczynała się irytować, nie szczędziła sarkastycznych komentarzy - to wszystko sprawiało wrażenie, że albo już dopadło wypalenie zawodowe albo że nie zależy jej na dobrym samopoczuciu osób wykupujących wycieczkę z Rainbow, co szczególnie po czasie gdy nie mieli wycieczek przez covid było bardzo zaskakujące. Także to był element psujący wakacyjny nastrój wg całej naszej wycieczki - każdy to zauważył że pilotka potrafi być po prostu chamska mimo że my w większości byliśmy uprzejmi. Po przyjeździe do hotelu zostawiamy dowody osobiste na noc aby zostać tam zameldowanymi. Kierowca autokaru Mariano również fajny człowiek a autokar ma klimatyzacje oraz gniazdka,więc można np naładować tel podczas przejazdów. Podczas wycieczki poznajemy 4 przewodników: Boban (Ochryda), David (Skopje), Anka (Bitola) oraz Czimi (Albania), panowie widać że mają ogromną wiedzę oraz poczucie humoru, aż chce się słuchać ich opowieści, natomiast pani Ania albo miała bardzo nudny temat i tak akurat wypadło albo niekoniecznie umie swoją wiedzę przekazywać tak, aby nią zainteresować, dodatkowo zapytana o coś zdaje się odpowiadać w poirytowany sposób. Będąc na wycieczce w Kruji (Albania) polecamy wykupienie obiadu za 8e w restauracji Panorama, składa się z 4 dań, które są smaczne, byliśmy bardzo najedzeni. Tak też się złożyło że akurat tego dnia gdy spacerowaliśmy z Czimim po bazarze w Kruji okazało się że to miejsce odwiedziła Dua Lipa, także mieliśmy okazję minąć się z piosenkarką 😂 co do wycieczek fakultatywnych to "w związku z covid" nie ma wieczorku macedońskiego, ale jest jeep safari o którym nie jest wspomniane w ofercie. Jest to koszt 35e, na początku wydawało się że będzie to całkiem nudna, nie warta swej ceny przejażdżka natomiast potem zachwyciliśmy się widokami, panowie prowadzący auta też są bardzo fajni, w trakcie wycieczki robią piknik, podsumowując jeep safari jeśli ktoś szuka adrenaliny i emocji to na pewno ich nie znajdzie ale jeśli chodzi o widoki to są przepiękne! Na wycieczce fakultatywnej do monastyru św. Nauma oprócz pięknych widoków podczas rejsu serwowana jest degustacja miejscowych specjałów (naprawdę można się dobrze najeść i napić). Jeśli nie korzysta się z fakultetów to są dwa dni wolne na wypoczynek, woda w jeziorze jest przyjemna i niesamowicie czysta, przejrzysta, ogromna atrakcja turystyczna Macedonii, ale polecamy zaopatrzeć się w buty do wody bo plaża oraz dno jeziora jest dość kamieniste. W dniu wyjazdu jest też sporo czasu na opalanie i kąpiele wodne, przy czym pokój do 11ej ale bagaże hotel nam przetrzymał. Małgosia pilotka odwozi grupę na lotnisko i w razie problemów pomaga. Co do jedzenia macedońskiego to uznaliśmy że nie wpasowuje się ono w nasze gusta...jedynie w Albanii obiad w Kruji nam smakował i może jeszcze z jedno danie gdzieś w Macedonii, większość potraw jest albo mocno za słona albo mocno za słodka, bądź odwrotnie kompletnie mdła, pływająca w tłuszczu, przynajmniej tak się nam trafiało a odwiedziliśmy całkiem sporo różnych restauracji. Podsumowując jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki, chcielibyśmy tam wrócić 😉

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Piękna Macedonia

    Halina 12.07.2023

    Wycieczkę wybrałam w ostatniej chwili i trochę przypadkowo, ale jestem zachwycona przyrodą Macedonii. Jezioro Ochrydzkie piękne, czyściutka woda, rześka, cała przyjemność korzystać z kąpieli. Program bardzo ciekawy i spokojny, bez pośpiechu; dużą zaletą jest nocleg w jednym hotelu. Polecam przynajmniej raz wybrać się wieczorem do pobliskiego Ochrydu i polecam wycieczki fakultatywne! Przy okazji rejsu do Zatoki Kości, oprócz magicznego miejsca, odkryłam też piękną muzykę bałkańską . Pani pilot Bożenka - fajna osobowość, profesjonalizm i dobre serce; ciekawie i niebanalnie przedstawiała zarówno fakty historyczne, jak i codzienność Macedończyków - pozdrawiam serdecznie.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Pwerły Macedońskie

    Jadwiga 27.09.2022

    Wycieczka ma bardzo ciekawy program. Pobyt w hotelu tuż przy czystym jeziorze z jednej strony, a z drugiej góry pokryte lasem. Piękne widoki do podziwiania.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Macedonia - prawdziwa perełka w Europie

    Piotr, Wrocław 13.11.2022 | Termin pobytu: wrzesień 2022

    Macedonia była dla nas ogromnym pozytywnym zaskoczeniem - przepiękne widoki, przemili ludzie i przepyszne jedzenie. Cały wyjazd zorganizowany w atmosferze wypoczynku - bez specjalnego tempa i godzin spędzonych w autokarze. Na wszystko był czas - zwiedzanie bez pośpiechu, czas na spokojne delektowanie się posiłkami i swobodne zakupy. Prawdziwie wakacyjna atmosfera. Duża rola p. Bożeny, która dbała o nasz komfort i wprowadzała spokój. Noclegi nad jeziorem całkiem OK (przydałoby się trochę doczyścić pokoje) - polecamy dokupić tutaj wieczorne posiłki. Za to hotel w Skopie to totalna porażka... (raczej noclegownia niż hotel, słabe pokoje, brak ciepłej wody, beznadziejne śniadania) w stolicy można by znaleźć lepszy hotel. Niemniej to tylko mała rysa na perle. Skorzystaliśmy też z wszystkich fakultetów (nie odbył się tylko wieczór macedoński). Wszystkie ciekawe, ale lot paralotnią bije wszystko - to trzeba po prostu przeżyć. Polecamy Macedonię z całego serca, którego kawałek zostawiliśmy w tym pięknym kraju :)

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    17

    Sierpniowe Perły Macedońskiego Morza

    Dominika 29.08.2019

    Byliśmy z narzeczonym w terminie 12-19.08. 2019 r. Macedonia jako kraj - wspaniała i zachwycająca. Jezioro Ochrydzkie krystalicznie czyste. Cudowne zabytki, pyszna kuchnia, niezapomniane widoki i piękna pogoda. Ceny przystępne. Na pewno pojedziemy tam jeszcze raz. W wolnej chwili warto odwiedzić indywidualnie i na spokojnie Ochrydę.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Kris

    Krzysztof, Płock 27.08.2021

    Wycieczka "Perły Macedońskiego Morza" jest absolutnie godna polecenia. Przede wszystkim dzięki doskonałym pilotom i przewodnikom. Mnie najbardziej podobało się to, że Pani Małgosia (nasza opiekunka) nie ograniczała się do informowania nas o tym co zwiedzamy, ale przekazała dodatkowo pełną informację dotyczącą kultury, sytuacji politycznej, informacje o codziennym życiu w Macedonii i Albanii, a nawet o języku macedońskim. Poza tym niezmiernie ważna była gościnność Macedończyków. Gdy dodamy do tego wspaniałą przyrodę, bardzo ciekawy program zwiedzania i niezmiernie miłe towarzystwo, to mamy gotowy przepis na świetną zabawę i wypoczynek.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Bardzo udana wycieczka

    Krzysztof, Przysucha 23.07.2019

    Wycieczka bardzo interesująca, ciekawy program, wspaniałe krajobrazy. Dużo zwiedzanie, ale można również poleżakować na plaży. Jeżeli ktoś nie lubi plaży może skorzystać z ciekawych wycieczek fakultatywnych. Pilotka Małgosia jest osobą bardzo miłą, dobrą organizatorką, widać, że praca którą wykonuje sprawia jej przyjemność.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem