Bagaż
rejestrowany i podręczny
Opieka
polskojęzycznego pilota
Ubezpieczenie
podstawowe
Oferta dostępna w innej konfiguracji
5.0/6 (12 opinii)
Intensywność programu
Pilot
Program wycieczki
Transport
Wyżywienie
Zakwaterowanie
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Zdjęcia klientów (112)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To nie tak miało być !!! Plan był zupełnie inny. Kambodża - "Z dala od wydeptanych ścieżek" - to było nasze marzenie. Zupełnie przypadkiem, podczas przeglądania oferty Rainbow trafiliśmy na opinię klientów dotyczącej wycieczki do Laosu. Zaintrygowała nas opinia "Dziki Laos" z 2016 roku. Dokładnie przeanalizowaliśmy program wycieczki, wszystkie za i przeciw, i błyskawicznie podjęliśmy decyzję. Wcześniej niewiele wiedzieliśmy o Laosie. Pierwsze dwa dni spędziliśmy w Tajlandii. Zgodnie z programem zwiedziliśmy tutaj Bangkok i Białą Świątynię na północy kraju. Najlepsze było dopiero przed nami. Po przekroczeniu granicy Tajlandia - Laos pojechaliśmy do portu rzecznego i przesiedliśmy się na niewielką łódź. Przez dwa dni płynęliśmy z nurtem Mekongu. Był czas na podziwianie uroków dzikiej przyrody, na odpoczynek, nawiązywanie nowych znajomości i robienie ciekawych zdjęć. Po drodze zatrzymaliśmy się na zwiedzanie dwóch wiosek i jaskini Pak Ou. Na łodzi podawano nam przepyszny lunch, owoce i napoje. Po pierwszym dniu spływu zatrzymaliśmy się w niewielkiej miejscowości Pak Beng. Tutaj spotkaliśmy wielu turystów z Anglii, Niemiec i Holandii, którzy z nami wcześniej przekraczali granicę Tajlandia - Laos. Kwitło życie nocne. Można było zjeść coś dobrego, napić się lokalnego piwa w licznych knajpkach. Wczesnym rankiem po śniadaniu, zdążyliśmy zaliczyć lokalny targ i zrobić wiele ciekawych zdjęć. Spływ zakończyliśmy w miejscowości Luang Prabang - dawnej stolicy Laosu. Zwiedziliśmy Pałac Królewski i Świątynię Wat Mai. Weszliśmy na wzgórze Phousi, skąd można podziwiać panoramę miasta. Po wizycie w wiosce tkaczy pojechaliśmy oglądać kaskadowe wodospady Kuang Si. Tutaj spędziliśmy dużo czasu. Piękne widoki, przy okazji rekordowa ilość zdjęć. Wieczorem czas wykorzystaliśmy na spacer do miasta. Tutaj trafiliśmy na niepowtarzalny, jak dotąd, olbrzymi rynek. Warto zrobić tutaj zakupy. Mnóstwo ulicznego jedzenia ("szwedzki stół" - dwa dolary). Następnego dnia wyruszyliśmy w drogę przez góry, mijając wiele wiosek. Czas tutaj się zatrzymał. Sporo domów i lepianek, które okrutnie potraktował ząb czasu. Widać biedę. Dzień zakończyliśmy na zwiedzaniu Równiny Słoi i muzeum wojny. Początek następnego dnia to spacer po lokalnym miasteczku Phonsavan. Był czas na duży bazar z artykułami spożywczymi i przemysłowymi. Po południu polecieliśmy do stolicy Laosu - Vientiane. Skończyło się na wieczornym zwiedzaniu Świątyni SiSaket. Obejrzeliśmy również Laotański Łuk Triumfalny. Z Vientiane polecieliśmy do miejscowości Pakse. Dalej autobusem udaliśmy się do kmerskiego kompleksu świątyń Wath Phu. Schody, schody, schody. Żeby wdrapać się na szczyt góry trzeba było się sporo namęczyć. Warto było. Następny punkt programu to kraina czterech tysięcy wysp. Tutaj zatrzymaliśmy się na nocleg. Hotel położony był na brzegu Mekongu. Była okazja podziwiać zachód i wschód słońca.Po śniadaniu zwiedzaliśmy okoliczne wyspy. Poruszaliśmy się na zmianę łodzią i śmiesznym rozklekotanym pojazdem. Dzień zakończyliśmy nad wodospadami Li Phi i Khone Phapheng. Kolejne dwa dni to Kambodża. Zwiedzanie dawnej stolicy państwa Kmerów położonej w dżungli a także kompleksu kamiennych świątyń z najbardziej znaną Angkor Wat. To był prawdziwy maraton, tym bardziej, że było bardzo gorąco. Wieczorem była możliwość zwiedzania Sien Reap - miejscowości, w której nocowaliśmy. Zaliczyliśmy kolejne bazary. Pozostałe trzy dni to pobyt w Pattayi. Czas wolny na odpoczynek, plażę, zakupy. Wybraliśmy hotel Pattaya Asia. Kierowaliśmy się położeniem hotelu. Było stosunkowo blisko do centrum miasta. Codziennie korzystaliśmy z basenu, plaży, kąpieli morskich. Teraz kolej na Wietnam. Mamy nadzieję, że trafimy na równie dobrego przewodnika jak p. Darek.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program objazdu bardzo atrakcyjny. Rewelacyjny przewodnik -Pan Darek ( wraz z miejscowymi przewodnikami ) zapewnił sprawną organizację i realizację wszystkich punktów programu oraz dodatkowe atrakcje. Dwudniowa podróż po Mekongu wraz ze zwiedzaniem na trasie okazała się wspaniałym pomysłem.Laos nas mile zadziwił- hotele ciekawie zlokalizowane i porządne. Pogoda dopisała .Wycieczka pełna wrażeń wzrokowych i smakowych, a relaks zapewniły rewelacyjne masaże. Gorąco polecamy.
The best of Phuket - najlepsze miejsca na Phuket
Tajlandia, Phuket - Rejs po raju: Wyspy Phi Phi
Tajlandia - Phuket - Sanktuarium Słoni