Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel faktycznie ładnie położony, a zdjęcie basenu oddaje urok tego miejsca ale trzeba wspomnieć o tym czego nie ma w opisie ani na zdjęciach. pokoje, nasze były raczej odświeżone ale dość niechlujnie, widać to od razu, szczególnie łazienka. Zaprawki po wykwitach wilgoci lub innych naprawach zrobione niechlujnie, nawet nikt się nie starał aby to ukryć, nawet tego nie pomalował. Wanna widać że trochę już przeżyła, podobnie jak deska klozetowa ;( Pokoje na pierwszy rzut oka czyste.. ale jak się przypatrzeć... pościel i ręczniki ok. Serwis sprzątający zagląda codziennie aby zabrać śmieci.. wodę (2 butelki na 2 dorosłę osoby) były na start a potem trzeba było się przypomnieć. Klimatyzacja głośna i (to była połowa maja) jakoś nie chciała chłodzić. podobnie głośna lodówka.. ale okazało że się że była ustawiona na max.. po wyregulowaniu pracowała znacznie ciszej i rzadziej się załączała. Jeśli nie używacie proponuję wyłączyć. Atrakcje dla dzieci.. chyba super bo maluchy miały cały czas co robić, choć animacje po hiszpańsku i angielsku były tylko. posiłki... trochę bida... raczej monotonnie, śniadania pod Brytyjczyków i Hiszpanów głównie... dobre sery i wędlina długo dojrzewająca. Warzywa średnie (to jeszcze nie pora na pomidory) ale bar sałatkowy jakoś udało się ogarnąć. Super pomarańcze, słodkie i soczyste. Do tego melon lub arbuz.. no i banan. Reszta z puszki ;( Pracownicy hotelu uczynni. jak dla mnie poprawa kuchni (większa różnorodność) choć był grill ale czy to steki czy jagnięcina były twarde i nie dało się ich pokroić ;( a szkoda .. z grilla tylko kurczak był ok bo miękki. były jakieś owoce morza - ale to nie moja bajka więc się nie wypowiem. Głodnym człowiek nie chodził ale szału tez nie było. basen.. woda nie podgrzewana więc dosłownie 3 osoby w basenie + dzieci ;) a szkoda bo gdyby woda miała ze 4-5 więcej można by spokojnie z niego korzystać codziennie. do plaży blisko.. plaża szeroka w weekend mocno oblegana nawet przed sezonem. Pani Rezydent super ;) miło konkretnie i uczynnie ;) czy bym przyjechał tu drugi raz.. nie
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszyscy Polacy mieli pokoje na ulicę, a my nad hałasująca klimatyzacją. Po pierwszej nocy 3 pary zmieniały pokój łącznie z nami. Kolejny pokój który dostaliśmy miał wewnętrze drzwi do drugiego, w którym przebywali goście. Sam fakt istnienia tych drzwi był niekomfortowy a na dodatek było słychać każdy odgłos i dosłownie każde słowo, jakby było wypowiedziane u nas w pokoju.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesteśmy bardzo rozczarowani wizytą w tym hotelu. Na zdjęciach wszystko wyglądało pięknie, opinie również niezłe, ale chyba tylko takie są prezentowane na stronach biur podroży. Zdecydowanie cena nieadekwatna do jakości, nie jest to hotel 4*, poziom 3* mógłby być nawet zawyżony. Nie jest to miejsce dla osób, które mają już doświadczenia w podróżowaniu do hoteli o lepszym standardzie, a już na pewno nie dla jest to hotel dla par bez dzieci. Jest to hotel typowo rodzinny, przepełniony głośnymi Hiszpanami, który przyjeżdżają z całymi rodzinami, od małych dzieci po dziadków. Czyste szaleństwo, krzyki, harmider. Hotel jest ogromny ale nie adekwatny w wielu miejscach do liczby gości. Widać to zwłaszcza na basenie oraz w restauracji. Trudno zresztą nazwać to miejsce restauracją, w której można miło zjeść posiłek - to zwykła stołówką, bez klimatu, głośna, ze stolikami za bardzo obok siebie, przez które ciężko się przecisnąć pomiędzy biegającymi dziećmi i wózkami. To co najbardziej nas zdziwiło, że codziennie przy wejściu do restauracji ustawiają się kolejki jak po chleb na kartki, czekasz w słońcu żeby Cię wpuścili, czasami po kilkanaście minut. Jest przydział miejsc, kelnerzy wskazują stolik, poszczególne części stołówki są otwierane a kolejne sprzątane w międzyczasie, żeby przyjąć kolejnych gości, dlatego są korki przy wejściu. Stołówka pomieści na raz 600 osób na ok. 1000 gości w hotelu. Jedzenie nie najgorsze, ale też nic specjalnego, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie polecamy restauracji meksykańskiej, która szumnie jest przedstawiana jako coś ekstra, a jedzenie jest tam gorsze niż w stołówce. Nie ma a’la carte, jest bufet i to uboższy i mniej smaczny niż w stołówce. Basen i okolice zatłoczone na maksa, zero prywatności, leżak przy leżaku, wszystkie zajęte ręcznikami, nikt tego nie pilnuje. Masa dzieci, głośno i duszno. Zdecydowanie lepszą opcją jest wyjście na plaże, leżaki przez pół dnia dla gości hotelowych są bezpłatne. Animacje w ciągu dnia i atrakcje wieczorne tak ubogie, ze aż szkoda wspominać. Nawet wieczorne show często było przygotowane pod dzieci. Najczęściej były to występy jakiejś grupy, czy to muzycznej czy tanecznej, ogólnie mało rozrywki, angażowania gości w gry i zabawy. Wieczorem wiało prawdziwą nudą. Bar czynny do 23.30, co jest dość późną godziną i na plus, w ramach All Inc serwowane są lokalne drinki + sztuczne napoje gazowane. Pokoje – to było prawdziwe zaskoczenie, ponieważ hotel z zewnątrz oraz w holu prezentuje się całkiem ładnie. Jednak same pokoje są mocno przestarzałe, niewielkie, ze starym aneksem kuchennym, poobijane meble i płytki w łazienkach, pozalepiane w wielu miejscach dziury. Czuć było stęchliznę, słabo sprzątane. Musieliśmy wymienić pokój bo w naszym nie działała klima, nie można było jej naprawić. Można by pisać jeszcze wiele, natomiast skupiając się na podstawach, hotel nie jest pod typowych turystów z Europy, tylko pod Hiszpanów. Całe wybrzeże Andaluzji, Costa de La Luz to jest miejsce wakacyjne dla typowych hiszpańskich rodzin, które nie podróżują zbyt wiele po innych krajach, dlatego trzeba uważać na tzw. Family hotels w tych okolicach, gdzie standard jest inny niż oferują hotele robione pod turystów z większymi wymaganiami. Hiszpanie się nie integrują, są głośni, zajęci sobą, dlatego ciężko o chillout i odpoczynek w takim miejscu. Na plus wsparcie rezydentki Anny oraz miłej animatorki Oli.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd super! ciepło, brak tłumów. Hotel bez zastrzeżeń, centrum, 200 m plaża. Czysto. Jedzenie smaczne i zróżnicowane. Obsługa profesjonalna i z uśmiechem