5.0/6 (237 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
6.0/6
hotel bardzo dobry profesjonalna obsługa rezydenta pobyt wspominam bardzo miło okolica bardzo ładna
6.0/6
W tym roku szukaliśmy jakiegoś ciekawego miejsca na wakacje, w którym jeszcze nie byliśmy i naszą uwagę przyciągnęło wybrzeże Costa De La Luz. Wybór okazał się naprawdę dobry. Miejsce jest bardzo ciekawie położone - jednocześnie nad brzegiem oceanu i ujściu rzeki. Dookoła piękne lasy sosnowe i długa plaża. Ciekawy mikroklimat - bliskość oceanu łagodzi trochę upały - nastawiających się na całodobowe tropiki może zaskoczyć, że wieczorami robi się zauważalnie chłodniej. Sam hotel również w porządku, pokoje czyste i codziennie sprzątane. Osoby szukające kameralnych, butikowych hoteli powinny zwrócić uwagę że hotel jest duży, więc przy obłożeniu w szczycie sezonu na terenie hotelu jest mnóstwo ludzi - rodzin z dziećmi, więc trzeba liczyć się z tym że w miejscach ogólnodostępnych może być głośno. W hotelu wakacje spędza bardzo dużo hiszpańskich rodzin. Pokoje czyściutkie, codziennie sprzątane. Pokój, który otrzymaliśmy był na parterze, co wzbudziło nasze obawy, jednak muszę przyznać, że położenie było bardzo dobre. Pokój był połączony z prywatnym tarasem-ogródkiem, gdzie można było spokojnie odpocząć na indywidualnych leżakach a z drugiej strony wprost z ogródka w minutę znaleźć się nad hotelowym basenem lub jacuzzi. Miejsce to nie jest położone przy żadnym głównym szlaku komunikacyjnym hotelu, więc nie trzeba się obawiać że tuż pod naszym nosem przewalają się tłumy ludzi. Za ten pokój duży plus dla hotelu. Sama obsługa hotelowa również bez zarzutu i uczynna, jednak problemem może być słaba znajomość angielskiego. Dotyczy to nie tylko hotelu, ale również lokalnych sklepów, apteki czy autobusów. Nie jest jednak tak źle, żeby nie móc się dogadać, więc bez znajomości hiszpańskiego możecie spokojnie funkcjonować, czego ja jestem najlepszym przykładem. Hotel jest położony na uboczu miasta, w zasadzie w nowej dzielnicy, więc trzeba liczyć się z tym że wyjście do sklepu czy lokalnej knajpki to dłuższy spacer, chyba że skorzystacie z autobusu. W przypadku spaceru plusem jest przyjemny szlak spacerowy pod drzewami. Jeżeli chodzi o jedzenie to z racji wielkości hotelu podawane jest w 2 restauracjach - w obu jest dokładnie to same menu. Jedzenie smaczne, ale bez fajerwerków. Uważam, że wybór dań jest spory i można spróbować dań kuchni hiszpańskiej - codziennie jest coś ciekawego do spróbowania. Na śniadania można by ponarzekać że zbyt monotonne, chociaż uważam że wybór jest spory, a dodatkowym plusem są wspomniane dania lokalne. Ciekawe jest położenie samego miejsca na mapie Hiszpanii. Blisko stąd do Portugalii, szybko można dostać się do Sewilli, a dodatkowo pobyt to świetna okazja, żeby odwiedzić Gibraltar. Plus dla Rainbow za spory wybór wycieczek fakultatywnych. Nie wiem jaki jest poziom każdej z nich, ale jeżeli chodzi o wyprawę na Gibraltar to zdecydowanie lepiej skorzystać z gotowej oferty niż próbować dostać się tam na własną rękę - jest po prostu taniej i mniej problematycznie.
6.0/6
Bardzo dobry, godny polecenia hotel. Byłam z nastoletnia córką, której również się bardzo podobało. Duża łazienka z prysznicem i wanną. Przestronny pokój z klimatyzacją oraz wentylatorem podsufitowym. My z żadnej opcji mechanicznego chłodzenia nie skorzystałyśmy ponieważ lubimy otwarty balkon . Balkon bardzo duży z suszarką i przepięknym widokiem na ocean oraz sąsiadujący park z dużą liczbą rozśpiewanych ptaków. W hotelu są dwie restauracje z bardzo dobrym jedzeniem, codziennie ryby i świeży sok z pomarańczy. Córka była zachwycona basenem z fajnymi zjeżdżalniami. W hotelu są codziennie zajęcia animacyjne i atrakcje wieczorne. Miła i pomocna obsługa , panie z recepcji mówiące po angielsku. W hotelu jest czysto, hałas z atrakcji wieczornych nie docierał do pokoju, budynek jest bardzo dobrze zaprojektowany pod względem akustycznym. Korzystaliśmy że sklepów i kawiarni w pobliskim miasteczku El portil, do którego szło się około 25 minut piękna trasą przy oceanie , większość trasy w cieniu drzew. Przy hotelu przystanki autobusowe można pojechać do Huelby, El rompido a nawet do Sewilli ale z przesiadką w Huelbie. Dużym plusem są w większości turyści z Hiszpanii, głównie rodziny wielopokoleniowe, jest też trochę Portugalczyków, Polaków oraz Brytyjczyków.
6.0/6
Opinia dotyczy weekendu majowego, gdy hotel jest w zasadzie w trybie niskiego sezonu i zapełnia się tylko na weekendy. Pomimo stosunkowo chłodnej wiosny, w hotelu można przyjemnie wypocząć i dobrze zjeść. Pomimo tego, że baseny i zjeżdżalnie zewnętrzne były wykorzystywane tylko w minimalnym stopniu (woda jeszcze nie dogrzała się do 20 stopni), to można korzystać z basenu wewnętrznego. Lubiący spacery mają tu raj dla siebie. Jednak na początku maja nie kursował jeszcze prom z lądu na pobliską mierzeję. Dla spacerujących wzdłuż rzeki i oceanu przypomnienie, aby sprawdzać w internecie pływy, bo różnice poziomu wody mogą sięgać nawet 2-3 m w ciągu dnia, co może skutkować zalewaniem dostępnych wcześniej fragmentów plaży. Hotel stanowi dobrą bazę do zorganizowanego zwiedzania Sewilli i Algarve, a nawet Gibraltaru. Do Huelvy najlepiej dojechać autobusem (przystanki przy hotelu). Polecam również wypożyczyć auto i podjechać np do La Rabida i El Rocio, czy do jaskini w Aracenie. ( rezydentka na dyżurach skutecznie pomaga w wynajęciu auta). Już na miejscu mogliśmy dopłacić do pokoju z widokiem na morze i chyba ciut wyższym standardzie, co kosztowało 22 euro za pokój za dobę.