5.0/6 (380 opinii)
2.5/6
Drugi raz bym się nie wybrała, hotele poniżej krytyki (dwa w miarę dobre) wyżywienie koszmar, pierwszy raz byłam gdzie były serwowane śniadania. Ogólnie było minęło nie polecam. Oprócz tego fakultet z zawyżoną ceną, rozumiem że jest podane około lecz gdy przekraczamy dziesiątki to jakie to jest około? Szkoda mogło być lepiej. Jeszcze raz podkreślę hotele w niektórych miejscach dramat, jedzenie również. Zdaję sobie sprawę że Albania jeszcze trochę musi się postarać ale dlaczego Reinbow się nie wysilił, szkoda.
2.5/6
Albania- zielona i górzysta kraina, pełna serpentyn W czasie wycieczki wybrzeże Albanii poznawaliśmy z okien autobusu. Tylko wykupiona wycieczka na Korfu , dala nam możliwość poczucia klimatu śródziemnomorskiego kurortu. W Sarandzie - hotel Holiday położony 6 km od promenady , beznadziejne wyżywienie, posiłki wydawane w brudnej restauracji bez zachowania zasad higieny., spożywane przy niskiej ławie.Po pobycie w tym hotelu 3 osoby nabawiły się zatrucia. Hotel w Tiranie, w którym spędziliśmy 3 noclegi( zamiast hotelu nad morzem- jak podawał program wycieczki)- nowy, ale pośrodku strefy przemysłowej i placu budowy- 4,5 km od centrum Tirany.Wyzywienie - urozmaicone- ale serwowane jak za dawnych lat w stołówce studenckiej. Korzystałam z wycieczki organizowanej przez biuro Rainbow pierwszy raz i mocno się zawiodłam. Namówiłam na wyjazd znajomych i teraz mi z tym źle.
2.5/6
Brak słów... Polak nadal jest traktowany jest pies , który zje wszystko. Na śniadanie ciągle to samo : parówki ohydne, jajka sadzone, dżem, ser, mortadela... Co dziennie to samo. Obiado kolacja żenada... Przykładowo suchy przypalony makaron i suchy cienki kawałek mięsa z kurczaka... Zdecydowanie wina po stronie Rainbow bo tak kontaktuje wycieczki... Zmęczony Polak zje co mu się poda... Jestem mega wkur... Za to jak nas potraktowali. Następnym razem wykupię wycieczkę z biura w innym kraju i porównam.
2.5/6
Jeżeli chodzi o miejsca zwiedzone w większości bardzo fajne , dużo miejsc związanych z kulturą ale był też czas na odpoczynek. Jedzenie - Monotematyczne dzielone w małych porcjach w ostatnim hotelu zdażyły się w grupie zatrucia. Generalnie w staraliśmy się jeść w restauracjach aczkolwiek 2 hotele były ok. Przewodnik - Bez szału , bardzo mało charyzmatczny , wiedza na duży + . Bardzo fajnie że był na miejscu też lokalny przewodnik . Zakwaterowanie - Tutaj chyba największy minus , tak na prawdę 2 hotele nadawały się do zakwaterowania ( Nie oczekuję cudów żeby była jasność ) . Ale fakt przeciekających łazienek , stęchlizny , braku wentylacji , czy też pokoju na 7 piętrze z 40 letnią windą która wyłączała się pare razy w trakcie rejestracji grupy no to już chyba żart . Do zweryfikowania większość placówek i do zmiany. Generalnie następna wycieczka która przyjechała miała cenę o ponad połowę mniejszą co też tłumaczy skąd taki miejscami wręcz niehumanitarny poziom "hoteli". No i powrót - przewoźnik spóżniony 9 godzin , brak kontaktu z biura całą noc spędziliśmy sami na lotnisku o toście i wodzie . Bus wycieczkowy - od połowy busa nie działała praktycznie w ogóle klimatyzacja , większość wycieczki pociliśmy się z tyłu autobusu.