5.1/6 (286 opinii)
5.5/6
Senegal i Gambia. Jadąc obawiałem się komarów i malarii. Okazało się , że w styczniu nie widziałem żadnego komara. Zauroczyła mnie wspaniała przyroda. Pływanie wśród lasów namorzynowych, czy to łodziami , a zwłaszcza kajakami i oglądać ptaki, to coś wspaniałego. Majestatyczne pelikany lecące w kluczu robiły wrażenie ptaków z okresu jurajskiego , a gdy zaczęły zniżać lot i wodowały przy samej łodzi to zupełna ekstaza. Również safari i widok dumnych żyraf, które przyglądały się nam z odległości 10 metrów, z ciekawością przekrzywiając głowy daje wrażenie, że tak jak one dla nas, tak i my dla nich jesteśmy ciekawymi stworzeniami. Senegalczycy i Gambijczycy są bardzo uprzejmi i pomocni. Często chcą wiedzieć skąd pochodzimy i co robimy. Próbują przy tym zawsze coś sprzedać, ale nigdy nie jest to żebrania. Wspaniałe jest ich podejście do sportu. Tysiące ludzi ćwiczy i gra w piłkę na plaży. Można powiedzieć, że mit ,że w Afryce jest gorąco jest nie prawdziwy. Wieczorami i nad samym ranem było chłodno - zwłaszcza gdy wiał wiatr z nad oceanu. Nie należy się zrażać do zawalonych poboczy różnymi plastykami. Są to śmieci, ale to też jest element tamtego krajobrazu. Są to bardzo biedne kraje, ale patrząc na ludzi tego nie widać. Są dumni. Kobiety są elegancko ubrane, ludzie są czyści. Nie ma brzydkich zapachów. Mimo, że komarów nie było należy brać preparaty MUGGA /50%/ w sprayu , ale i do prądu /takie jak Rajd w Polsce - tylko, że MUGGA/. Malarone nie braliśmy.
5.5/6
Ogólnie wycieczka atrakcyjna . Powielę wcześniejsze opinie - to nie jest wyjazd dla osób szukających luksusu oraz wypoczynku przy hotelowym basenie . My nie mieliśmy czasu na plażowanie . Polecam tym co chcą zobaczyć kawałek Afryki bez kolorowania , komercji i bez narzekania :) Jedzenie skromne , wystarczające . Nie musieliśmy się dożywiać między posiłkami. Hotele średnie , ciepła woda 2 razy podczas pobytu . Przy tym upale nie przeszkadzał nam jej brak. Transport zdecydowanie mógłby być lepszy. Busik swoje już widział i przejechał :) Pilot - było kilka potknięć . Mimo to szacunek za cierpliwość do grupy . Lokalny przewodnik bardzo pomocny .
5.5/6
Wycieczka wbrew początkowym obawom okazała się strzałem w dziesiątkę. Za stosunkowo niewielkie pieniądze pozwoliła przenieść się w zupełnie inny świat. Program wycieczki zawierał: Safari lądowe , safari "wodne", kąpiele w różowym jeziorze, spacer z lwami, zwiedzanie Dakaru i sąsiadującej wyspy GORE oraz wiele innych miejsc. Wycieczka oddaje ducha Afryki, zatem trzeba być przygotowanym na nieprzewidziane "przygody" takie jak: awaria promu/autokaru, stada zwierząt na drodze. Wszystko się może zdarzyć i jest coś zupełnie normalnego w tej części świata.
5.5/6
jedyna okazja poznania ludzi i zwyczajów