5.4/6 (505 opinii)
3.0/6
Była to najmniej interesująca wycieczka, jaką odbyłam z biurem Rainbow. Wszystko co w tej wycieczce fajne i ciekawe jest opcją fakultatywną - jeśi kupowaną u pilota Rainbow to mocno przepłaconą.
3.0/6
Jestem z grupy z początku września, którą to wycieczkę zrelacjonowała P. Agnieszka. Niestety również my jesteśmy rozczarowani, a to nie pierwszy Nasz wyjazd z Rainbow i wiem, że potrafią dużo lepiej sprostać oczekiwaniom klientów. Dubaj- owszem miejsce niepowtarzalne, które przykuwa uwagę całego świata, jednak ocena w głownej mierze dotyczy formy przekazu tego świata przez zorganizowaną objazdówkę. Jak wspomniała poprzedniczka- pobyt w Fujarah to nieporozumienie, zareklamowane w programie jako "czas wolny na kąpiele morskie i słoneczne na plaży w Fudżajrze " niemożliwe do zrealizowania- plaża betonowa- związana z pobliską mariną- zaproponowano Nam wówczas po spotkaniu z pilotem przejazd na plażę do pobliskiego emiratu gdzie nie można przebywać w bikini??? Aby móc skorzystać z plażowania należałoby się wybrac na fakultatywną wycieczkę do Omanu....opinie mówiące o baśniowym wypoczynku wprowadzają w błąd i spowodowały nie lada rozczarowanie gdy zobaczyliśmy hotel w którym byliśmy zakwaterowani (dodane zdjęcie) Ponadto - Ferrari World- 3 godziny zaplanowane to namiastka umozliwiająca skorzystania z maks 3 atrakcji (gdzie cena to 75 USD).
2.5/6
Jeździmy z biurem Rainbow od wielu lat, ale niestety standard hoteli na wycieczkach objazdowych jest coraz niższy. Hotel Ibis w Dubaju jest tragiczny, małe pokoje, zniszczone meble, zasłony i firany nie prawne od nowości, wszėdzie wtarty brud. W łazience pleśni i grzyb. Hotel nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę, a wysyłanie do niego klientów na 4 noce w mieście gdzie są setki ładnych hoteli to nieporozumienie... Hotel w Fudżajrze nie dużo lepszy, może dwie gwiazdki. Co z tego że jest nad oceanem jak plaża jest ogrodzona ogromnymi murami i wygląda nieciekawie. I do tego chiński autokar na objeździe, bez toalety a przestrzenie na nogi mikroskopijne.
2.5/6
60 USD za Dubaj nocą to jakaś porażka, obejrzałem to samo dzień wcześniej sam jadąc tam metrem, w sumie poza pokazem fontann nic tam wiecej nie bylo, jakiś szybki spacer po bazarze, ale tych bazarów było za dużo.. czasem nawet nie było wystarczająco dużo czasu na zrobienie zdjęć natomiast czas dany na bazarze czy w markecie wg mnie był za długi, ale to już może wina ludzi, którzy w niej uczestniczyli. Czas w Miracle Garden zbyt krótki, nie przeszliśmy go chyba nawet w połowie. Ostatni hotel na totalnym zadupiu, na którym kompletnie nie było gdzie wyjść mimo iż tam mieliśmy dużo wiecej czasu wolnego niż w Dubaju, no i w sumie z tamtego miejsca było ponad dwie godziny drogi do lotniska przez co w ostatni dzień musieliśmy wyjechać już o 2:15 w nocy na samolot