Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa przepiękna Można się w pełni zrelaksować na plażach Lokalni mieszkańcy chętnie pomagają i nie szukają sposobów do oszukiwania turystów Opinia że drogie miejsce nieco przesadzona Po prostu u nich 200 rupi u nas 20 złotych Namawiam wszystkich do zobaczenia takburoczej wyspy
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt połączony z objazdem po wyspie. Maritius niby mały(60x40 km) a ma wiele atrakcji do zobaczenia. Historia kilkusetletnia plus wspaniała przyroda. W prawdzie lasy tropikalne ustąpiły miejsca plantacjom trzciny cukrowej ale i tak jest co podziwiać. Plaże są małe ale bardzo urokliwe, chronione przed wysokim falowaniem odległymi rafami koralowymi. Ogólnie jest bardzo fajnie. Tylko podróż stanowi uciążliwość oraz cyklony. Mieliśmy do czynienia z jednym który przemknął ok 300 km od nas a i tak było go "czuć". Takie doświadczenie też jest przydatne
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybraliśmy się z mężem na podróż poślubna do hotelu Maritim i to była najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Poza tym, ze Mairitius to faktycznie rajska wyspa to hotel sam w sobie był niesamowity. Na wstępie przywitano nas lokalnym napojem i wilgotnym ręczniczkiem, nasze bagaże zaniesione do pokoju. Pokój czysty, pachnący na nas zrobił wrażenie. Ogromne łóżko, wolnostojąca wanna, prysznic, osobna garderoba i barek codziennie uzupełniany. No i oczywiście balkon z widokiem na piękny ogród i częściowo na ocean. Obsługa hotelu bardzo pomocna i zawsze uśmiechnięta. W hotelu jest dosłownie wszystko, cały hotel to ogromny teren gdzie poza wielkim ogrodem, w którym lata mase kolorowych ptaszków i Rudawek, jest tez piękna plaża, basen, korty, spa, kilka restauracji, ruiny Balaclavy i wiele innych. Na plaży są kelnerzy, którzy przynoszą drinki, wiec można spokojnie się wylegiwać. Szeroka plaża jak na Mauritius to zdecydowanie plus ale co lepsze to rafa koralowa pełna kolorowych rybek jest juz jakieś 2 metry od brzegu. Wybraliśmy się też na rejs łódką ze szklanym dnem i na snorkeling dalej od brzegu (wszystko w pakiecie All Inclusive). Jeśli chodzi o jedzenie to było pyszne, w wiekszosci korzystaliśmy z głównej restauracji gdzie w formie bufetu można było spróbować lokalnej kuchni. Codziennie byli również kucharze, którzy na żywo przyrządzali jedzenie. Curry, lokalne jogurty, owoce, owoce morza, grillowane ryby myśle, ze każdy znajdzie tam coś dla siebie. Dodatkowo z okazji podróży poślubnej hotel podarował nam vouchery na kolacje i śniadanie na plaży - było pysznie. Zwiedziliśmy również ruiny Balaclavy, zobaczyliśmy wodospady Citron i głaskaliśmy żółwie olbrzymie - to wszystko na terenie resortu. Zdecydowaliśmy się również na dwie wycieczki fakultatywne - wyspa jest niesamowita. Wielki plus dla Pani Oli (rezydentka), która super opowiada o Mauritiusie i ma fajne podejście do ludzi. Co do pogody to myśle, że nam się udała. W sierpniu jest zima na Mauritius wiec zdarzaly się przelotne deszcze ale po 5-10 min wychodziło słońce, średnia temperatura 25-27 stopni, a wody ok 20-21. Ostatniego dnia pływając z maską zobaczyliśmy żółwia a do zatoki wpłynął delfin. Maski i płetwy można sobie wypożyczyć za darmo w hotelu. Podsumowując pokochaliśmy się z tą wyspą i bardzo chętnie tu jeszcze wrócimy do tego konkretnego hotelu!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka miła i przyjemna. Mieliśmy super grupę, Pani Pilot/ rezydent Aleksandra bardzo sympatyczna z szeroką wiedzą udoskonaliła cały program. 2 pierwsze dni bardzo szybkie, ok 13 już byliśmy w hotelu i mozna było skorzystać z jego uroków. Hotel " Maritim Resort i Spa " na dobrym poziomie, obsługa przesympatyczna, nic do zarzucenia, jedzenie bardzo dobre. Na całej wyspie ludzie mili i pomocni. Udany relaks.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejna nasza impreza z Rainbow bez zarzutu Wspaniała wycieczka w egzotyczne widoki i klimaty. Daleka podróż, ale komfortowe przeloty liniami Emirates z przesiadką w Dubaju co umożliwia przerwę w podróży na ,,rozprostowanie kości". Z Dubaju przelot największym samolotem na świecie Airbus A 380 - 800. Zakaz wwozu papierosów elektronicznych i tego typu gadżetów - wysokie mandaty. Klimat na Mauritiusie we wrześniu łagodny, temp. do 27, woda w oceanie ok. 24. Prawie nie padało, ale pod ręką trzeba mieć coś lekkiego przeciwdeszczowego. Hotel Coral Azur Beach bardzo dobry, i kameralny, zasługuje na cztery gwiazdki. Pokoje czyste, codziennie sprzątane z widokiem na tropikalny ogród i ocean. Jedzenie urozmaicone, wieczory tematyczne w restauracji - kuchnie świata. Napoje, drinki, alkohole dodatkowo płatne przy kolacji, ale za tydzień za dwie osoby ,, wyszło '' sto euro. Wieczorne atrakcje karaoke, konkursy, muzyka na żywo do 23.00. 5 min. spacerem po obu stronach hotelu dwie piękne, piaszczyste plaże. Przy hotelu leżaki, parasole bezpłatnie. Można się kąpać, ale trzeba mieć obuwie do wody - jeżowce!. Bardzo wysoki indeks UV przez cały rok, trzeba mieć ze sobą wysoki filtr. Wycieczki przez 4 dni w różne rejony wyspy, ale to osobny temat. Wskazany dobry aparat do zdjęć, krajobrazy, egzotyczna roślinność, dzikie zwierzęta, podwodny świat roślin i zwierząt. Transport busami, przewodniczka P. Ola kompetentna i z dużą wiedzą o wyspie.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia. My wybraliśmy sam objazd i zupełnie nam to wystarczyło! Plusem było to, że pierwszego i drugiego dnia objazdu, wróciliśmy do hotelu już o 14.30 - 15.30, więc również był czas na wypoczynek. Zatrzymalśmy się w hotelu Casuarina. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Wygląda zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach! Ma dwa duże baseny z jacuzzi. Jedzenie dobre, zawsze można było coś wybrać, ale było dosyć monotonne. Brakowało warzyw i owoców. Na plażę trzeba było przejść przez ulicę. Zawsze można było znalźć wolny leżak. Koniecznie udajcie się na plażę hotelu obok- trzeba skręcić w lewo i iść za zakręt. Cudowne palmy, mięciutki piasek i krystalicznie czysta woda bez kamieni - gwarantowane! Moża również skorzystać z darmowej łodzi ze szklanym dnem i nurkowaniem, kajaków czy rowerów wodnych.Codziennie odbywały się animacje. Teraz parę słów o wycieczce i pilocie... Pan Robert jest świetnym przewodnikiem. Widać, że kocha to co robi. Był bardzo miły i pomocny. Ma dużą wiedzę o Mauritiusie:) Najlepszy przewodnik z jakim się spotkaliśmy do tej pory. Na objeździe największe wrażenie zrobiło na nas południe wyspy - przyroda, widoki, słynna góra Le Morne, wodospad i ziemia w Chamarel. Podobał nam się również odpoczynek na plantacji herbaty z widokiem na ocean. Duże wrażenie robią ogromne żółwie.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecamy wszystkim, którzy kochają egzotyczną przyrodę, piękne plaże i leniwy wypoczynek za szklaneczką świeżego soku z mango i garścią pysznych liczi. Pilot Robert pokaże i opowie Wam wszystko co powinniście wiedzieć i widzieć o Mauritiusie ;)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna i lekka wycieczka. Byliśmy z 5 letnią dziewczynką i nie było żadnego problemu. Można poznać całą wyspę, jej wszystkei atrakcje i Żółwie to jest wiśienka na torcie. Polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo ciekawa, pokazuje najważniejsze miejsca na Mauritiusie.Z racji tego, że to mała wyspa podczas całej objazdówki przebywaliśmy w wybranym hotelu. Program wycieczki dla wszystkich i młodych i starych. Wyjazdy z hotelu odbywały się o rozsądnych godzinach-my mieszkając w Maritim Resort wyjeżdzaliśmy ok9.00,po śniadaniu w hotelu. Podczas objazdówki nie ma posiłków, ale spokojnie wystarczały lunch boxy zamawiane poprzedniego dnia w hotelu. Powrót z objazdówki przez pierwsze 2 dni bardzo wcześnie-ok 16, więc mogliśmy jeszcze posiedzieć na plaży i pokąpac się.Każdego dnia objazdówki dzięki cudownej pilotce pani Oli poznawaliśmy nowe zakątki-piękne Chamarel,ogród botaniczny,małe safari,domy kolonialne i degustowaliśmy rumy i herbaty. Jeżeli chcecie kupić rumy to nie polecam kupowania w miejscach degustacji, szczególnie w muzeum cukru ceny są obłędne. My poprosiliśmy panią Olę i zrobiliśmy zakupy w dużym supermarkecie.Pani Ola dokladnie powiedziała jakie rumy wybierać polecam Labourdonnais oraz New Grove.Jak będziecie chcieli kupić coś na bazarkach-trzeba się targować.Ceny takie sobie-za koszule i sukienki od 20 euro.Waluta obowiązująca to rupia,wymienić można na lotnisku chociaż w kantorach w miastach jest podobny przelicznik.Autobusy dość wygodne,drogi całkiem w porządku ,repelenty właściwie się nie przydawały-użyliśmy tylko raz przed wejściem do ogrodu botanicznego po sugestiach pani Oli.Wycieczka jak dla mnie super-na luzie, bez napinania i pośpiechu, spokojnie wystarczyły mi też te 4 dni odpoczynku
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam Mauritius. Zjawiskowa wyspa, istny raj!!