Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróżowaliśmy z niemowlęciem i wybór padł na White Olive Premium Lindos, ze względu na brak animacji. Zależało nam na ciszy, szczególnie wieczorem i w nocy, aby dziecko mogło pójść spokojnie spać. Niestety trzeciego dnia pobytu zostaliśmy zaskoczeni bardzo dużym hałasem i muzyką z głośników. Dziecko obudziło się krzycząc w niebogłosy. Było bardzo wystraszone. Przerażeni wybiegliśmy z pokoju (dosłownie wybiegliśmy) zasłaniając dziecku uszy. Okazało się, że tego wieczoru w hotelu odbywał się 'wieczór grecki", o którym nikt nas nie poinformował, nie mogliśmy się nawet w jakikolwiek sposób przygotować do tego hałasu. Co więcej, nasz pokój był w bezpośrednim sąsiedztwie ze sceną a jeden z głośników znajdował się bezpośrednio przy naszym oknie. Proszę sobie zatem wyobrazić poziom decybeli i poziom hałasu, który zaatakował nas znienacka. Osoba, która przydzieliła nam ten hotel, widząc, że jesteśmy z małym dzieckiem, wykazała się skrajną ignorancją. Poszliśmy do recepcji żądając zmiany pokoju, tam niestety powiedzieli, że nie ma takiej możliwości, gdyż hotel ma pełne obłożenie. Okłamali nas też, że wieczór potrwa tylko godzinę do 22. Finalnie cała impreza trwała do 23, a my w piżamach i z płaczącym dzieckiem siedzieliśmy prawie 2h w recepcji. Dziecko było już tak zdenerwowane, że nie spało praktycznie całą noc, a my razem z nim. My następnego dnia mieliśmy wynajęty samochód, z którego nie byliśmy w stanie skorzystać z powodu zarwanej nocki. Ponieważ zostawaliśmy w hotelu w sumie 12 dni, czekał nas więc kolejny grecki wieczór. Skontaktowaliśmy się z rezydentem prosząc o zmianę pokoju i rezydent obiecał, że to dla nas załatwi. Jednak dzień przed imprezą okazało się, że nie ma możliwości zmiany pokoju, gdyż hotel ma pełne obłożenie, a przecież przez cały tydzień goście wyjeżdżali i przyjeżdżali nowi i spokojnie można by było wymienić nam pokój przy odrobinie chęci, której menadżerowie hotelu najwyraźniej nie mieli. Zatem kolejny wieczór z rzędu musieliśmy spędzić w recepcji z płaczącym dzieckiem. Poznaliśmy też na tym wyjeździe parę, która chciała wymienić pokój ze względu na nieprzyjemny zapach w pokoju, jednak menadżer hotelu nie zgodził się na zmianę twierdząc, że on nic nie czuje. Ta para musiałą zatem spędzić noc na leżakach przy basenie i dopiero po tej nocy wymienili im pokój. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim brakiem elastyczności wśród pracowników hotelu.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeden z najgorszych hoteli w jakich byliśmy, sam hotel z zewnątrz wygląda nie najgorzej i faktycznie ma z 300-400m do plaży, na tym kończą się plusy. Pokoje to klitki gdzie nie ma nawet miejsca za na bagaże, dopłata do pokoju z widokiem jest ściemą, hotel nie ma chyba żadnych widoków na morze, taka też informacje dostaliśmy od rezydentki, doskonale wie że biuro sprzedaje takie pokoje a na miejscu okazuje się że z pokoju widzisz dach innego budynku lub drzewa. Łazienka w pokoju jest tak mała że nie ma możliwości żeby wejść do niej jeżeli ktoś stoi przy umywalce, do czystości a raczej jej braku też można by napisać. Co do stołówki, bo restauracja tego nie nazwę, przez tydzień skorzystaliśmy tylko pierwszego dnia, całkowity brak wyboru, jedzenie niesmaczne i przede wszystkim bardzo nieprzyjemny zapach, który był wyczuwalny codziennie co zniechęcało nas nawet tam zajrzeć, czy zjeść chociażby śniadanie. Byliśmy wcześniej w White Olive na Krecie i byliśmy zadowoleni, tutaj było bardzo tragicznie pod każdym względem.