4.6/6 (162 opinie)
Kategoria lokalna 3
6.0/6
Rezydent super ,jak również biuro podróży. Byliśmy z rodziną bardzo zadowoloni , aż wyjeżdżać się nie chciało Napewno wrócimy do tego hotelu
6.0/6
Gorąco polecam hotel Diagoras! Jeśli potrzebujesz spokoju i ciszy to idealne miejsce na odpoczynek, Nie daleko sklwp oraz przystanek autobusowy no i bardzo fajne wycieczki fakultatywne. Pozdrawiam całą obsługę hotelu! Jesteście najlepsi ! :) :)
6.0/6
wyjazd jak najbardziej udany w szczególności polecam stare miasto Rodos, wspaniałą plaże i wodę od strony Morza śródziemnego.
6.0/6
Wszyscy jesteśmy zadowoleni. Nie jesteśmy osobami, które oczekują luksusów, dlatego warunki w Diagorasie w zupełności nam wystarczyły. Jedzenie - podczas każdego posiłku był spory wybór. Oczywiście dania i dodatki powtarzały się, ale przez spory wybór można było codziennie jeść coś innego. Mięsożercy byli zadowoleni. Ja jestem vege i też nigdy nie chodziłam głodna. W pewnym momencie zrobiło się sporo gości, były kolejki do szweckiego stołu ale wielki plus dla obsługi, która czuwała i donosiła znikające dania. Codziennie jakieś owoce, lody, ciasta. Fantastycznie wspominamy wtorkowy wieczór grecki - byli zaproszeni tancerze, którzy pokazywali greckie tańce, uczyli gości tańczyć. Bardzo miła atmosfera, świetna zabawa. Wszyscy pracownicy hotelu - bardzo mili, pomocni, życzliwi. Mały minus jeśli chodzi o pokoje - czasami brzydko pachniało w łazience chyba z kratki ściekowej, ale po zalaniu jej problem mijał na jakiś czas. Jeśli chodzi o wyspę - zrobiła na nas niesamowite wrażenie. Mimo początkowych obaw wypożyczyliśmy auto, ostatecznie na 3 dni, od pana w hotelu. I to dało nam możliwość eksplorowania całej wyspy. Autobusem nie bylibyśmy w stanie zwiedzić tego wszystkiego. Polecamy średniowieczną stolicę zwiedzać wieczorem, a nawet w nocy - robi niesamowite wrażenie. Prasonini na pd - gdzie spokojne morze Śródziemne spotyka się z burzliwym morzem Egejskim. Oczywiście Lindos. I podróż wybrzeżem morza Egejskiego - gdzie mało turystów, mało zaludnione plaże, tereny rolnicze i rajskie krajobrazy. Jedyne miejsce, które nas rozczarowało to zatoka Anthony Quinna - bardzo zatłoczona, jeśli chodzi o ludzi i auta (na prawdę ciężko było wyjechać) i mały wypadek (pokaleczone dziecko ponieważ to plaża kamienista z mnóstwem skałek).