5.4/6 (243 opinie)
Kategoria lokalna 5
4.5/6
Pobyt udany, hotel składa się z kilku budynków i kilku basenów a jeden z nich to basen aktywności ze zjeżdżalniami i placem zabaw. Nasza oferta Lindos Breeze dotyczyła mniejszego budynku troszkę na uboczu - ma to swoje plusy, ale może się niektórym nie podobać. Byliśmy na początku sezonu, co odczuliśmy najbardziej przy kontakcie z recepcją, gdzie panie były słabo zorientowane i rzadko były w stanie realnie pomóc w sprawach innych niż podstawowe. Mieliśmy jednak dużo dobrego humoru i miłe towarzystwo, więc wyjazd był świetny. Aha ... jeden duży mankament, to lot powrotny o 3 w nocy i brak informacji o godzinach lotów w chwili dokonywania rezerwacji.
4.5/6
Hotel w dobrej lokalizacji, jeśli oczekujesz wypoczynku i spokoju, wkoło tylko kilka innych hoteli, całkiem niedaleko lokalny sklep - oczywiście prócz tego dostępnego w Lindos Imperial, przystanek autobusowy i w zasadzie to by było na tyle. Tak, więc trzeba wiedzieć, że mimo, iż jest to turystyczna miejscowość na próżno szukać tam "głównej ulicy" ze sklepikami i restauracjami - czego czasem mi brakowało wieczorową porą, kiedy to chętnie bez konieczności przemieszczania się samochodem bądź komunikacją miejską przespacerowałabym się deptakiem, by poczuć klimat miasta. Niewątpliwym atutem hotelu, jest jego kameralność połączona z możliwością korzystania z całego kompleksu Lindos Imprerial - co daje możliwość różnorodnego wyboru spędzania czasu, bez konieczności mieszkania w "molochu". Przy hotelu znajduje się basen z brodzikiem oraz leżaki z parasolami. Podczas naszego pobytu w czerwcu bar przy tym basenie, był w budowie, ale co pół godziny zjawiał się kelner zbierając zamówienie na drinki - za to duży plus. Dodatkowo można było korzystać z basenu (prawdopodobnie z podgrzewaną wodą - zawsze była najcieplejsza ze wszystkich basenów) przy hotelu "ciut niżej" od Breeze, basenu "a'la infinity" w tymże samym hotelu, z basenu ze zjeżdżalniami, gdzie odbywały się animacje, basenu przy restauracjach oraz z basenu "relax" niedaleko plaży - i tutaj niestety minus - zaraz po przyjeździe gdy byliśmy zapoznawani z mapą terenu, zostaliśmy poinformowani, że jest to basen dla dorosłych, bez muzyki i krzyków, przy basenie były również widoczne tabliczki "relax", niestety niewiele miało to wspólnego z prawdą, bo większość osób na basenie to rodziny z dziećmi, a czasem był nawet DJ i głośną muzyka - nie rozumie takiego postępowania, bo po prostu wystarczyło nie nazywać tego basenu strefą relaksu i wtedy nawet nie zwróciłabym na to uwagi, gdyż cichy i spokojny basen miałam pod nosem w Breeze. Hotel dysponuje prywatną plaża z leżakami i parasolami (troszeczkę już nadszarpnięte zębem czasu, ale spełniają swoją funkcję). Przy plaży jest bar z drinkami, lodami i restauracja a'la carte - naprawdę dobre jedzenie i sympatyczna, pomocna obsługa. Plaża nie zachwyca, jest kamienista, więc warto zabrać buty do wody, ale wszystko rekompensuje życie podwodne - warto zabrać zestaw do snoorkowania. Kolorowe rybki, kraby, meduzy, jest co pooglądać;-) Hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane codziennie. Ręczniki plażowe za kaucją dostępne w hotelowym spa w Lindos Imperial - można wymieniać bezpłatnie co dwa dni. Mieszkaliśmy w pokoju rodzinnym deluxe, który składał się z przedpokoju, który przechodził w pokój z dwoma łóżkami, oddzielonej drzwiami przesuwnymi sypialni z łóżkiem małżeńskim, telewizorem, szafkami nocnymi i lampkami nocnymi, niedokończonej łazienki oraz balkonu z dwoma krzesłami (i po kilku dniach) stolikiem. W przedpokoju była szafą (która według mnie przy 4 osobach jest zdecydowanie za mała - była idealna dla naszej dwójki), lodówka z winem i dwoma butelkami małej wody mineralnej (tylko raz na pobyt w cenie) oraz kącik kawowy - czajnik, filiżanki, kawa, herbata, śmietanka, cukier. Łazienka, niby miała wszystko co potrzeba - toaletę, prysznic, umywalkę z lustrem, suszarkę do włosów, a nawet lusterko powiększające, ale niestety zdecydowanie nie był to standard łazienki w 5 gwiazdkowym hotelu - do tego była po prostu niedokończona. Po wzięciu prysznica woda rozlewała się na całą łazienkę, a półeczka na kosmetyki - w nowo wyremontowanym hotelu 5-gwiazdkowym była dość mocno luźna, gdyż już była "wyrwana" ze ściany. Najsłabszym jednak aspektem było nie uzupełnianie kosmetyków - owszem kiedy zgłosiłam, że skończył Nam się żel pod prysznic, po 5 minutach Pani przyniosła żele, szampony, a nawet balsam, ale niestety potem, mimo, że w koszu lądowały wyrzucone puste opakowania po żelu czy szamponie, nic już nie zostało doniesione. Sądzę, że w 5-gwiazdkowym hotelu nie powinnam nawet musieć myśleć o takich rzeczach, a co dopiero się o nie dopraszać. Hotel nie dysponuje własną restauracją, także na posiłki należy udać się do Lindos Imperial - nie stanowi to jednak żadnego problemu, bo do najbliższej, głównej restauracji to zaledwie kilka kroków. Jedzenie w hotelu bardzo smaczne i zdecydowanie każdy znajdzie coś dla siebie - nie jem mięsa i nigdy nie miałam problemu z żadnym posiłkiem. Śniadanie, lunche i kolacje serwowane w restauracji głównej w formie bufetu. Na śniadania chyba zawsze to samo, ale tak naprawdę nie wiem, dlaczego niektórzy na to narzekają, bo mam wrażenie, że i tak było dostępne wszystko co możliwe (no może po świeżo wyciskanymi sokami, czego raczej się spodziewałam po 5*). Różne rodzaje pieczywa, masło, sery, wędliny, pasty, owoce (pomarańcze, grejpfruty, kiwi, jabłka, banany, melony, sałatki owocowe), warzywa, płatki, jogurty, dżemy, jajka na twardo, miękko, sadzone, jajecznica, pancakesy, owsianka, fasolka, ziemniaki itp. Lunche i kolacje zawsze przynajmniej dwie ryby do wyboru, owoce morza, oczywiście różne mięsa, warzywa, owoce, desery itp. Dodatkowo w ciągu dnia można korzystać ze wspomnianej już wcześniej restauracji a'la carte przy plaży, restauracji a'la carte z burgerami przy basenie (naprawdę smaczne burgery - można pokombinować i jeśli ktoś nie je mięsa to zamiast niego dadzą Nam ser lub jajko sadzone) oraz gotowych przekąsek w knajpce przy basenie z animacjami - trzy rodzaje noodle i souvlaki. Istnieje również możliwość zarezerwowania kolacji w restauracjach tematycznych (grecka, włoska, z owocami morza, azjatycka, steak huose, meksykańska). Niestety czasem zarezerwowanie kolacji graniczy z cudem - nie da się tego zrobić w recepcji, tylko przy specjalnie wyznaczanym do tego miejsca stoliku. Są niby podane jakieś godziny w których można rezerwować, ale często wtedy nie ma nikogo. więc jest to trochę irytujące. Raz próbowaliśmy 3 dni zarezerwować kolację. Ale jeżeli już się uda zdecydowanie polecam włoską i z owocami morza (w której dostępne są symijskie krewetki - nie aż tak pyszne, jak na Symi, ale i tak bardzo dobre). Niestety hotel nie oferuje lunchboxów - podobno ze względu na wysokie temperatury i niekoniecznie rozsądnych turystów, którzy trzymają kanapki np cały dzień, a potem zaskarżają hotel, że przez ich jedzenie się zatruli. Szkoda, bo jednak płacąc za all inclusive, kiedy niema mnie cały dzień w hotelu, oczekiwałabym dostać chociaż kanapkę, owoc i wodę. Internet dostępny zarówno w częściach wspólnych, na plaży jak i w pokojach - ale zdąża się, że się rozłącza i trzeba łączyć się kilak razy. Obsługa ogólnie miła, pomocna, uśmiechnięta, aczkolwiek na samym początku meldował Nas recepcjonista, który raczej nie powinien pracować w 5 gwiazdkowym hotelu - byliśmy sami, więc nie była to kwestia chaosu i nadmiaru pracy, a Pan w tym samym czasie kiedy tłumaczył Nam gdzie i kiedy możemy się udać na posiłek, spojrzał na zegarek mówiąc - "o jeszcze powinniście Państwo zdążyć na kolację", po czym odchodził gdzieś na bok, by porozmawiać z jakimś robotnikiem, gdzieś dzwonił itp, wiedząc, że Nam się spieszy, żeby dostać już klucze do pokoju i móc jeszcze coś zjeść. Podsumowując, pomimo, kilku niedociągnięć, ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i z pewnością możemy polecić ten hotel na spokojny wypoczynek.
4.5/6
Bardzo smaczne jedzenie Serwis plażowy w cenie Wygodne i przestronne pokoje Bardzo ładny teren hotelu Przystanek autobusowy przy hotelu Bardzo kompetentny i pomocny personel Morze kamieniste- trzeba mieć buty do wody. Zjeżdżalnie - osoby o wzroście ok 1,60 lub o wadze 70 kg + powinny uważać, gdyż jest bardzo płytko i wręcz sztuką jest nie zrobić sobie krzywdy.
4.0/6
Hotel nie zasługuje na 5* i nie powinien być traktowany jako Premium. Jest na mocnym uboczu. Jeden sklep w okolicy i kilka w hotelu obok czyli Lindos Imperial. Również w sąsiednim hotelu korzysta się ze wszystkich atrakcji. Tam również chodzi się na posiłki. W Lindos Breeze nie ma restauracji lub była nieczynna. Pokoje czyste. Codziennie sprzątane. Obsługa miła. Mieliśmy pokój trzyosobowy ale miał 2 filiżanki, 2 szklanki, 2 krzesła na balkonie.. Na plus czajnik ale kawa i herbata mogła by być uzupełniana jeśli się skończyła. Dostawka niezbyt wygodna. Lodówka w pokoju 6363 nie działała i mimo zgłoszenia w recepcji nie została naprawiona przez cały pobyt. 2 baseny przy hotelu. Przy jednym bar. Nie ma tłoków przy basenach. W barze urocza Pani Camelia. Faktycznie robi najlepsze mohito. Wszystkie pokoje mają daleki widok na morze. W ofercie jest 100 metrów do plaży, a faktycznie około 300-500 metrów. Leżaki i parasole na plaży były bezpłatne ale o godzinie 10:00 już wszystko było zajęte ręcznikami. Siłownia była dodatkowo płatna. Animacje w sąsiednim hotelu bardzo słabe, prowadzone przez animatorów, którzy mimo wszystko bardzo się starają. Jedynie raz w tygodniu były prowadzone przez zewnętrzną grupę - wtedy interesujące. Mini klub dla dzieci i różne rozrywki prowadzone przez animatorów przez cały dzień. Nie sposób się nudzić. Fajny aquapark z dość płytką wodą. Nieraz osoby cięższe troszkę się pokaleczyły.