4.9/6 (554 opinie)
Kategoria lokalna 3.5
3.0/6
bardzo czysty pokoik, mili wlasci iele już wiekowi i schorowani troszkę , choć śpiąc w recepcji w fotelu chyba każdy by szybko się zestarzał, bar słabiutki zarówno napoje jak i wystrój (skasen), animacje słabiutkie w zasadzie dla dorislych zerowe, hotel dla emerytów i chcących całkowitej ciszy, 3,5 gwiazdki to zbyt wiele. Ale czysciutki pokoik a to nr1 za tą cenę
3.0/6
Wszystko było okej, ale na sam koniec pobytu byłam bardzo rozczarowana. Chcieliśmy dokupić dobę hotelową, ponieważ wyjazd mieliśmy o 21. Gdy przychodziliśmy do recepcji cały czas kierownik mówił ze jest to możliwe i żebyśmy przyszli rano. Przyszliśmy rano to nie można było tego załatwić, bo kierownik je śniadanie. Gdy przyszliśmy po śniadaniu o godzinie 10:00 powiedziano nam ze jest brak możliwości dokupienia doby, ponieważ przyjeżdzają inni goście. Mieliśmy tylko godzinę, aby spakować swoje rzeczy.
3.0/6
Na początku zaznaczę, że w tym hotelu byliśmy już w 2019 roku i kierowani dobrymi wspomnieniami postanowiliśmy wybrać się do Tsampiki również w tym roku. Więc tak... wylot o 2:30 w nocy na miejscu w hotelu byliśmy około 7 nad ranem, opaski all inclusive otrzymaliśmy dopiero o 12:00 bo według hotelu śniadanie nam się nie należy, a jeszcze co gorsza dla właściciela ktoś mógłby zacząć przedwcześnie korzystać z napojów. Następnie pokój o godzinie 15:00 bo wtedy zaczyna się doba hotelowa i pomimo, że byłby posprzątany wcześniej to i tak trzeba czekać. Dobrze, że chociaż można się przespać przy basenie na leżaku. Pokój mieliśmy w lepszym standardzie - superior, bardzo mały ale wystarczający bo w końcu nie w nim się spędza wakacje. Co jest nie do zaakceptowania to to, że w pokoju znajdują się drzwi do sąsiedniego pokoju, są zamknięte ale słychać przez nie nawet najmniejsze szepty. W hotelu segregacja między Polakami - niebieskie opaski, a resztą świata - pomarańczowe opaski. Jak twierdzi właściciel, który jest mega dziwakiem jest to podyktowane tym, że ludzie z innych państw nie są sknerami. Poza właścicielem reszta obsługi miła i pomocna, pokoje sprzątane codziennie wraz z wymianą ręczników. Basen odnowiony z niezbyt chlorowaną i nie słoną wodą, jest ok. Jedzenie różnorodne i bardzo smaczne, ale jak idziesz z dokładką to czujesz wzrok właściciela. Na plażę spacerem ok 10 min, czysta, piaszczysta z łagodnym zejściem. W hotelu animatorki z Rainbow które należało by wymienić bo jedyne animacje to włączanie muzyki na 30 min. Kończąc wyjazd niestety nie miła sytuacja spowodowana z winy rainbow wycieczka miała trwać 8 dni tylko dlatego, że przylot do Polski miał być o godzinie 1:00 przez co poprzedniego dnia trzeba było opuścić pokoje do godziny 11:00 i czekać. Nie było by nic złego w tym ale dopytywałem o tą sytuację przed wylotem i miałem zapewnienie, że ostatni dzień w którym mieliśmy być w nocy w Polsce też się wlicza w doby hotelowe i do samego końca będziemy mogli korzystać z wszystkich wygód hotelu. Oczywiście można było korzystać, ale przezorny właściciel kazał w ostatnim dniu zapłacić sobie, i tak przedłużenie doby hotelowej do 18:00 25eur/os, przedłużenie all inclusive 20eur/os. Pomimo wyżej wymienionych rzeczy jesteśmy zadowoleni z wyjazdu lecz do tego hotelu już nie wrócimy, a z usług rainbow nie wiem czy kolejny raz skorzystam.
3.0/6
Na wakacjach byłam w drugiej połowie września wraz z moim chłopakiem. Oboje mówimy po angielsku jednak już od samego początku mieliśmy problem dogadać się ze starszą Panią w recepcji. Przylot mieliśmy chwilę po 7 rano, Pani powiedziała nam, że pokój dostaniemy około 12:00 i że rzeczy możemy zostawić w holu. O 12:00 usłyszeliśmy że jeszcze 30 minut, później dostaliśmy jedynie opaski więc mogliśmy zjeść lunch i napić się czegoś (wcześniej też mogliśmy ale za dopłatą 5 Euro). Finalnie klucz do pokoju otrzymaliśmy po 14:30 po rozmowie z właścicielem, Pani zwodziła nas i za każdym razem odpowiedź była ta sama "za 30 minut". Gdybyśmy wiedzieli, że pokój dostaniemy po ponad 7h to na pewno poszlibyśmy na plaże i obiad a tak czekaliśmy w holu zmęczeni z myślą, że 30 minut to przecież nie tak dużo. Pokój standard całkiem w porządku, czysto, sprzątany codziennie. W pokoju był telewizor, klimatyzacja- nie zbyt czysta ale jednak przydatna, bardzo nie podobało nam się jednak to, że po paru dniach podczas naszej nieobecności bez żadnego słowa ktoś wszedł i zabrał pilota od klimatyzacji. Myślę, że to dość nieprofesjonalne i wolałabym, aby przy przekazywaniu nam klucza właściciele otwarcie powiedzieli że klimatyzacja jest dodatkowo płatna, zapłaciłabym i byłoby wszystko jasne a takie zabieranie podczas nieobecności nie było zbyt miłe. Jeżeli chodzi o jedzenie codziennie potrawy powtarzały się, chociaż był spory wybór to po tygodniu byłam już znudzona i zwyczajnie nie miałam ochoty na nic co tam podawali. Jest oczywiście możliwość kupienia pizzy/tostów przy barze, jednak nie polecam, gdyż dostaliśmy spleśniałego tosta. Ciekawe jest też to, że Polacy dostają opaski w kolorze niebieskim, natomiast inni obcokrajowcy pomarańczowe co daje im możliwość korzystania z większej ilości alkoholi (my mogliśmy pić drinki na bazie uzo, wino oraz piwo), zauważalną różnicą było również to, iż osoby z pomarańczowymi opaskami nie musiały czekać na pokój, miały go znacznie wcześniej niż my. Lokalizacja dość dobra, blisko do morza (plaża piękna, duża, piaszczysta) i centrum miejscowości, chociaż hotel na uboczu co powoduje ciszę i spokój. Z całego pobytu jestem całkiem zadowolona, mimo paru niedogodności, atmosfera była przyjazna, obsługa hotelu miła i pomocna. Polecam ale na krótszy okres niż 2 tygodnie.