Plan wycieczki

Dzień 1

Rozpoczęcie podróży: przelot do Johannesburga

Zbiórka przy stanowisku odpraw Rainbow na lotnisku im. F. Chopina w Warszawie, na 3 godziny przed wylotem samolotu. Aktualne rozkłady prosimy sprawdzać na R.pl/rozklady. Przelot do Johannesburga liniami rejsowymi z przesiadką.

Dzień 2
Dzień 2

Johannesburg i Soweto: śladami Nelsona Mandeli i safari w Lion Parku

Przylot do Johannesburga. Przejazd przez Johannesburg, gdzie zobaczymy historyczne centrum z najstarszymi budynkami miasta pamiętającymi początki gorączki złota sprzed 129 lat: Rada Miejska, budynek Giełdy, Gandhi Square, najwyższy budynek całego kontynentu: Carlton Centre Office Tower. Z centrum miasta kontynuujemy trasę na południe do Soweto. Odwiedzimy Vilakazi - unikalną ulicę w dzielnicy Orlando, gdzie obok siebie znajdują się domy 2 laureatów nagrody Nobla - Nelsona Mandeli oraz biskupa Desmonda Tutu. Z Soweto przejedziemy do Lion Parku - małego prywatnego rezerwatu lwów. Z pojazdów 4x4 zobaczymy z niewielkiego dystansu lwy z Kalahari i białe lwy z Timbavati, likaony - najbardziej zagrożone drapieżniki Afryki i gepardy. Dodatkową atrakcją jest karmienie żyrafy (jedzenie można kupić na miejscu). Lunch w parku (płatny dodatkowo). Obiadokolacja i nocleg w hotelu w ok. Johannesburga. (Trasa ok. 140 km).

Dzień 3
Dzień 3

Podróż przez "wielką północną drogę" do Zimbabwe

Po śniadaniu przejazd w kierunku Zimbabwe. Trasa historycznie nazywana jest "wielką północną drogą" ponieważ od początku europejskiego osadnictwa w tym rejonie łączyła wszystkie kraje kontrolowane przez imperium brytyjskie. Rozpoczyna się w Durbanie, dalej przebiegając przez Johannesburg, Pretorię, Harare, Lusakę aż do Dar es Salaam. Po drodze mijać będziemy miasto Polokwane - stolicę prowincji Limpopo, powstałe przy kopalniach metali kolorowych, węgla i kamieniołomach. Kilkadziesiąt kilometrów za nim zatrzymamy się przy pomniku równoleżnika Koziorożca. Mijając malownicze wzgórza plemion Vendy dotrzemy do granicy z Zimbabwe na rzece Limpopo. Przesmykiem i tunelami Wyllie's Poort przekroczymy góry Soutpansberg, aby znaleźć się w krainie baobabów. Zatrzymamy się na sesję zdjęciową przy jednym z nich. Obiadokolacja i nocleg w hotelu w ok. Musiny. (Trasa ok. 550 km).

Dzień 4
Dzień 4

Tajemnice Wielkiego Zimbabwe

Po śniadaniu przejazd do Masvingo, jednego z pierwszych europejskich miast na terenie obecnego Zimbabwe. Oglądać będziemy tutaj ruiny Wielkiego Zimbabwe, które dały nazwę niepodległemu krajowi w 1980 r. Jest to najstarsza zachowana budowla na terenach obecnego państwa świadcząca o bardzo silnie rozwiniętej strukturze państwowej, jak również o zaawansowanej technologii budowlanej, której dowody będziemy oglądać na słynnym wzgórzu. Kompleks składa się z dwóch części, które zobaczymy: tzw. Akropol (Hill Complex) i Great Enclosure (Imba Huru). Obiadokolacja i nocleg w hotelu w Great Zimbabwe. (Trasa ok. 320 km).

Dzień 5
Dzień 5

Bulawayo i rezerwat Matobo: w krainie nosorożców i antylop

Po wczesnym śniadaniu przejazd przez pokryte buszem wzgórza środkowego Zimbabwe do dawnej stolicy plemienia Matabele - Bulawayo. W jednym z ciekawszych muzeów kolei na świecie zobaczymy wspaniałą kolekcję lokomotyw parowych oraz prywatną salonkę założyciela miasta, Cecila Rhodesa - polityka i kolonizatora brytyjskich posiadłości w Afryce Południowej. To od jego nazwiska nazwano 2 kolonie - Rodezję Północną i Południową - dzisiejsza Zambia i Zimbabwe. Po południu przejazd do rezerwatu Matobo, w którym główną atrakcję stanowią wzgórza będące zupełnie gołymi skałami w kształcie łysych głów. Ten rejon słynie głównie z białych nosorożców, zachwycają również antylopy szablorogie i impale. To również miejsce z największej na świecie koncentracją lampartów, jeśli dopisze szczęście, zobaczymy i tego drapieżnika. Najwyższe ze wzgórz, upodobał sobie Cecil John Rhodes, gdzie często samotnie spędzał czas zachwycając się niepowtarzalnymi widokami. Przemianował je z zuluskiego „wzgórza duchów” na „widok na świat” i właśnie na szczycie tej góry kazał się pochować. Obiadokolacja i nocleg w hotelu w ok. Bulawayo. (Trasa ok. 350 km).

Dzień 6
Dzień 6

Safari i zachód słońca w rezerwacie Hwange

Śniadanie, przejazd na północ przez Matabeleland w kierunku największego rezerwatu Zimbabwe - Hwange. Lunch, krótki odpoczynek. Po południu safari w samochodach terenowych w rezerwacie Hwange, który słynie ze szczególnie dużej populacji zebr i żyraf. Rzadko odwiedzany, może pochwalić się też jednymi z największych stad słoni w tym regionie. Obejrzymy przepiękny zachód słońca na terenie parku, po czym skierujemy się do lodgy na obiadokolację i nocleg. (Trasa ok. 340 km).

Dzień 7
Dzień 7

Szlakiem Cecila Rhodesa do Wodospadów Wiktorii

Po śniadaniu opuszczamy rezerwat przecinając słynną linię kolejową Cecila Rhodesa z Cape Town do Kairu (wybudowaną tylko do Pasa Miedziowego w Zambii). Będzie nam ona towarzyszyć podczas pozostałej trasy do Wodospadów Wiktorii. Po drodze miniemy miasteczko Hwange w okolicy kopalni węgla i elektrowni, od którego wziął nazwę rezerwat. Przyjazd do Wodospadów Wiktorii, zakwaterowanie w hotelu. Wczesnym popołudniem oglądać będziemy legendarne Wodospady - wizyta w rezerwacie, spacer do słynnego mostu kolejowego łączącego Zimbabwe z Zambią. Wieczorem tradycyjna afrykańska kolacja w restauracji z pokazami tańców oraz kurs gry na afrykańskich bębnach. Nocleg w hotelu w ok. Wodospadów Wiktorii. (Trasa ok. 200 km).

Dzień 8

Atrakcje i dzień wolny: od safari na słoniach po kąpiel w Devil's Falls

Dzień wolny, możliwość skorzystania z wycieczek lokalnych (płatne dodatkowo): spływ pontonem po rzece Zambezi, safari na słoniach, spacer z lwami, przelot helikopterem nad wodospadami lub kąpiel w Devil’s Falls. Powrót do hotelu na obiadokolację i nocleg.

Dzień 9

Safari między 4 krajami: Zimbabwe, Botswana, Zambia i Namibia

Po śniadaniu przekroczymy granicę i wjedziemy na teren, gdzie na niewielkim obszarze sąsiadują ze sobą 4 kraje : Zimbabwe, Botswana, Zambia i Namibia. Przyjazd do lodgy, następnie safari w samochodach terenowych w słynnym rezerwacie Chobe. Czas na odpoczynek i lunch (w cenie), następnie popołudniowe safari łodzią, w czasie którego z poziomu rzeki Chobe będzie szansa zobaczenia stada słoni, antylop, żyraf, zebr, czy guźców wychodzących z buszu do wodopoju a także na spotkanie hipopotamów i krokodyli wylegujących się na brzegu rzeki. Wspaniała okazja na zrobienie unikalnych zdjęć z niepowtarzalnym zachodem słońca w tle. Obiadokolacja i nocleg w lodgy. (Trasa ok. 80 km).

Dzień 10
Dzień 10

Przez kotlinę Kalahari do solniska Makgadikgadi

Po śniadaniu przejazd przez północno-wschodnią część kotliny Kalahari, przez rezerwaty Kasana, Kazuma, Sibuyu - dawne miejsce zamieszkania myśliwych i sadowników, do miejscowości Nata położonej na skraju wyschniętego, słonego jeziora Sowa (przerwa na lunch - dodatkowo płatny). Pozostałościami wielkiego jeziora, które niegdyś istniało na obszarze pustyni Kalahari w Botswanie jest Solnisko Makgadikgadi. Należy ono do największych na świecie i stanowi niesamowite zjawisko przyrodnicze. Jak dotychczas jedynymi ludźmi, którym udało się przejechać solnisko Makgadikgadi była ekipa Top Gear w roku 2007. Przejedziemy fragmentem solniska, by móc podziwiać jego niesamowitą formę. Następnie kontynuujemy jazdę do Francistown. Obiadokolacja i nocleg w lodgy. (Trasa ok. 550 km).

Dzień 11
Dzień 11

Prowincja Limpopo i safari po rezerwacie Pilanesberg

Po śniadaniu przejazd w kierunku granicy z RPA. Przekroczenie granicy na rzece Limpopo, lunch w miasteczku Lephalale (płatny dodatkowo). Po południu przemierzymy tereny prowincji Limpopo w północnej części RPA, pokrytej niekończącym się buszem gdzie wypasane jest bydło i hodowlane dzikie zwierzęta do prywatnych rezerwatów i na farmy myśliwskie. Po południu safari w Rezerwacie Pilanesberg. Tereny parku okalają wulkaniczne wzgórza, a spotkać tutaj można m.in. nosorożce białe i czarne, lwy, lamparty, słonie, bawoły, antylopy gnu, hipopotamy, a także inne ssaki: żyrafy, zebry, hieny, gepardy, krokodyle, antylopy oraz typowe dla tego obszaru sępy. Obiadokolacja i nocleg w lodgy w ok. Pretorii. (Trasa ok. 640 km).

Dzień 12
Dzień 12

Pretoria: odwiedzanie serca RPA

Po śniadaniu zwiedzanie Pretorii. Przejazd przez historyczne centrum miasta: Dom Krugera, budynki Opery i Teatru, Church Square, Pałac Sprawiedliwości, Ratusz, Melrose House oraz Budynki Unii położone na wzgórzu i otoczone przepięknymi ogrodami. Transfer na lotnisko w Johannesburgu. (Trasa ok. 200 km). Wylot do Polski z przesiadką.

Dzień 13

Powrót do domu

Przylot do Warszawy.

Uwagi do programu

-Kolejność realizacji punktów programu może ulec zmianie lub odwróceniu.
-W RPA akceptowane są jedynie dolary amerykańskie wydane po 2009 r.

Wycieczki fakultatywne podczas objazdu

Wycieczki lokalne

SPŁYW PONTONAMI PO ZAMBEZI

Możliwy do zrealizowania miedzy kwietniem, a styczniem. W okresie deszczowym, pomiędzy styczniem, a marcem woda w Zambezi może być zbyt wysoka i spływ staje się niebezpieczny. W pozostałych miesiącach, w zależności od poziomu wody, operatorzy oceniają jaka długość spływu jest bezpieczna i zwykle oferują półdniową i całodniową przygodę. Ochotnicy odbierani są z hoteli o godz. 7:00 rano i przewożeni do ośrodka operatora nad rzeką, gdzie wszyscy przechodzą szkolenie mające na celu poinformować uczestników o koniecznych elementach bezpieczeństwa i techniki zachowania w czasie spływu. Po 1-1,5 godz. kursie uczestnicy oddają elementy swojego wyposażenia i ubioru, które nie powinny ulec zamoczeniu (jak telefony komórkowe, okulary, zegarki itp.) opiekunowi grupy, który je zabezpiecza i oddaje właścicielom po ukończonym spływie. Uczestnicy otrzymują niezbędne wyposażenie zapewniające bezpieczeństwo, czyli kamizelki ratunkowe i kaski. Uczestnicy dzielą sie na dwie grupy: w łodziach płynących łatwiejszym i trudniejszym nurtem, bardziej emocjonującym szlakiem, gdzie istnieje zwiększone ryzyko wywrotki pontonu i kąpieli w wodzie. Operator zabezpiecza, przy każdej łodzi, przynajmniej jedną osobę poza łodzią na desce wiosłowej, która udziela pomocy w czasie wywrotek pontonów. Długość spływu, ilość katarakt zależy od stanu wody. Na koniec spływu serwowany jest lunch (wliczony w cenę), po czym cała grupa musi się wspiąć ok. 100 m z poziomu rzeki do krawędzi wąwozu, gdzie czeka transport do hotelu. Cały spływ jest filmowany i fotografowany i tego samego dnia wieczorem klienci mogą kupić CD z fotografiami za ok. 20 USD oraz DVD z filmem za ok. 35 USD. (Cena ok. 150 USD/os.).

LOT HELIKOPTEREM NAD WODOSPADAMI (ok. 12-13 minut)

Jedno z bardziej emocjonujących przeżyć, chociaż nie wymagające takiego wysiłku fizycznego jak spływ. Klienci odbierani są z hotelu samochodami na ok 30 min. przed umówionym terminem lotu. Po przewiezieniu koło hotelu Elephant Hills wszyscy są ważeni i podpisują niezbędne formularze. Przed odlotem muszą również uiścić opłatę 12 USD za korzystanie z przestrzeni powietrznej nad rezerwatem Victoria Falls. Zajmowanie miejsc w helikopterze odbywa sie według instrukcji osoby odpowiedzialnej za równomierne obciążenie helikoptera. Po wzniesieniu się, helikopter dokonuje dwukrotnego oblotu wodospadów, tak żeby pasażerowie z każdej strony kabiny mieli jednakową szansę na obejrzenie i fotografowanie Wodospadów. Krótki lot trwa ok. 12 min., dłuższy lot trwa ok. 20 min. Po powrocie, wszyscy uczestnicy odwożeni są mikrobusem do swoich hoteli. Za dodatkowe 30 USD można również wykupić DVD z całym nagranym lotem i osobami biorącymi udział w locie. (Cena ok. 165 USD/os.).

SAFARI NA SŁONIACH

Możliwe jest rezerwowanie porannej i popołudniowej przejażdżki. Na poranne safari Klienci zabierani są z hotelu o ok. 6:00 rano. Po przejechaniu na farmę w buszu poza miastem. Na miejscu odbywa sie krótki instruktarz na temat bezpieczeństwa i zachowania w bezpośrednim kontakcie ze słoniami, po czym grupa dzielona jest na pary, które wraz z przewodnikiem mają przydzielane słonie i wyruszają na 1,5 godz. safari. Na każdym słoniu jedzie przewodnik i najwyżej 2 osoby. Po zakończonym safari, słonie są ustawiane w specjalnych zagrodach, gdzie przez następną godzinę można je karmić i fotografować. Po zabawie ze słoniami serwowane jest śniadanie, a na koniec pokazywany jest film z safari z uczestnikami w rolach głównych. Można zakupić DVD z safari za ok. 35 USD. Po śniadaniu uczestnicy odwożeni są do hoteli w Wodospadach Wiktorii. Popołudniowa przejażdżka z serwowanym lunchem (wliczonym jak i śniadanie w cenę) zaczyna sie ok godz. 13:00 wyjazdem z hotelu. (Cena ok. 150 USD/os.).

SPACER Z LWAMI

Uczestnicy spotkania z lwami zabierani są z hotelu ok. godz. 6 rano i przewożeni na lwią farmę w buszu. Do spaceru przygotowywane są jedynie młode lwy nie starsze niż 2 lata. Po przyjeździe odbywa sie krótki instruktarz na temat bezpieczeństwa i zachowania w bezpośrednim kontakcie z lwami, po czym grupa wraz z przewodnikiem wyrusza w busz na spacer i zabawę z lwami. Wszystko odbywa sie pod nadzorem doświadczonych przewodników. Po wielu sesjach zdjęciowych i bezpośrednich kontaktach z lwami cała grupa wraca do obozu na śniadanie. Po śniadaniu można kupić CD ze zdjęciami i DVD z filmem ze spaceru z lwami. Ok. godz. 9:30 uczestnicy odwożeni są do hoteli. (Cena ok. 150 USD/os.).

Dodatkowe informacje

Do dyspozycji gości

Restauracja, bar, w niektórych hotelach i lodgach także basen.

Wyżywienie

Śniadania i obiadokolacje w formie bufetu.

Wizy

Wizy

Obywatele RP nie potrzebują wizy przy wjeździe do RPA. Przy wjeździe do Zimbabwe wymagana jest wiza turystyczna, wyrabiana na granicy, ok. 30 USD/os. (jednokrotna) lub ok. 45 USD/os (dwukrotna). Do przekroczenia granicy z Zambią (tylko w przypadku udziału w wycieczce fakultatywnej Devil's Falls) niezbędne jest wykupienie wizy do Zambii (jednokrotna ok. 20 USD/os., dwukrotna i wielokrotna ok. 80 USD/os.), a także posiadanie dwukrotnej wizy do Zimbabwe (ok. 45 USD/os.). Osoby posiadające inne obywatelstwo niż polskie mogą podlegać innym warunkom wizowym, w związku z tym prosimy o kontakt z opiekunem wycieczki, u którego zakładana była rezerwacja.

Paszport

Paszport musi być ważny minimum 6 miesięcy od daty powrotu oraz musi posiadać co najmniej 2 wolne strony na każdą z wiz. Zgodnie ze zmianami w prawie imigracyjnym Republiki Południowej Afryki paszporty, którymi Klienci będą się legitymować muszą być wydane po 24 listopada 2005 r. na okres minimum 10 lat (dzieci - min. 5 lat) oraz muszą posiadać co najmniej 2 wolne strony.

Dane paszportowe (numer paszportu, data wydania oraz data ważności) muszą zostać uzupełnione na rezerwacji maksymalnie na 14 dni roboczych przed datą wylotu. Jeżeli sprzedaż ma miejsce później prosimy o niezwłoczne uzupełnienie tych danych.

Uwaga! Podróże nieletnich! Uczestnicy imprezy RBZ - RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii, podróżujący z nieletnimi zobowiązani są do:

- W przypadku małoletniego dziecka podróżującego z obojgiem rodziców, konieczne jest posiadanie oryginału urodzenia dziecka lub jego poświadczonej przez notariusza kopii wraz z jego tłumaczeniem na język angielski oraz ważny paszport.

- W przypadku małoletniego dziecka podróżującego z jednym z rodziców, konieczne jest okazanie pisemnej zgody drugiego rodzica na podróż dziecka. Dokument musi być przetłumaczony na język angielski i mieć formę aktu notarialnego oraz ważny paszport. (Zgoda jest ważna przez 3 miesiące od wystawienia dokumentu).

- Dziecko podróżujące z osobą nie będącą opiekunem prawnym z/do RPA, Botswany - oprócz wymaganego ważnego paszportu należy posiadać akt urodzenia dziecka wraz z jego tłumaczeniem na język angielski oraz pisemnej zgody rodziców na podróż dziecka z/do RPA. Dokument musi być przetłumaczony na język angielski oraz mieć formę notarialną (w przypadku dokumentu wystawionego w Polsce). Wskazane jest zastosowanie treści i formy dokumentu, który udostępni Państwu opiekun rezerwacji. Pomoc udziela również Ambasada RPA w Warszawie, która wystawia oficjalne pismo pozwalające na przekroczenie granicy z dzieckiem (należy dostarczyć akt urodzenia dziecka, paszporty rodziców biologicznych oraz zgodę notarialną) - w tym przypadku prosimy o bezpośredni kontakt z Ambasadą.

Strona południowoafrykańska zapowiedziała bezwzględne egzekwowanie posiadania w/w dokumentacji.

Szczepienia: RPA - brak szczepień obowiązkowych. Zaleca się szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i typu B, durowi brzusznemu oraz błonicy i tężcowi. Należy zabrać repelenty.

Świadczenia

Cena obejmuje: przelot samolotem rejsowym z przesiadką na trasie Warszawa - Johannesburg, Johannesburg - Warszawa, opłaty lotniskowe, transfery lotnisko-hotel-lotnisko, przejazdy klimatyzowanym autokarem lub przy mniejszych grupach minibusem, zakwaterowanie w pokojach 2-osobowych, 10 rozpoczętych dób hotelowych, śniadania i obiadokolacje, program turystyczny j.w., obsługę polskiego pilota, ubezpieczenie TU Europa S.A. (NNW, KL i bagaż).

Cena nie obejmuje: kosztów biletów wstępu do zwiedzanych obiektów, napiwków (kwota ok. 745 USD/os.) płatne pilotowi imprezy; wizy do Zimbabwe (ok. 45 USD/os, płatne na granicy), podatku turystycznego do Botswany (ok. 30 USD/os, płatne na granicy), dodatkowych posiłków i napoi, innych wydatków własnych oraz wycieczek lokalnych. 

Uwaga! Powyższe ceny wiz oraz wysokość pakietu świadczeń podane zostały na dzień 20.02.2024 r. i mogą ulec zmianie.

Inne

Szczepienia

RPA, Botswana, Zimbabwe – brak szczepień obowiązkowych. Zaleca się szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i typu B, durowi brzusznemu oraz błonicy i tężcowi. Należy zabrać repelenty.

RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii

5.4/6 (24 opinie)

Udostępnij
Dodaj do schowka
RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii
Galeria (16)
RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii
RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii
RPA, Botswana, Zimbabwe - Wyprawa do Wodospadów Wiktorii
Zdjęcie mapy
Plan Wycieczki

Atuty oferty

RPA, Botswana, Zimbabwe – wyprawa do Wodospadów Wiktorii - 13 dni • Johannesburg • Lion Park i karmienie żyrafy • Great Zimbabwe – Dom z kamieni • Zwrotnik Koziorożca • Bulawayo • łyse głowy Matobo • rezerwat Hwange • majestatyczne Wodospady Wiktorii • rejs po rzece Chobe • Francistown • Pretoria
Rodzaj wyjazdu

Objazd

Transfer

W cenie

Bagaż

W cenie

Cena obejmuje: przelot samolotem rejsowym z przesiadką na trasie Warszawa - Johannesburg, Johannesburg - Warszawa, opłaty lotniskowe, transfery lotnisko-hotel-lotnisko, przejazdy klimatyzowanym autokarem lub przy mniejszych grupach minibusem, zakwaterowanie w pokojach 2-osobowych, 10 rozpoczętych dób hotelowych, śniadania i obiadokolacje, program turystyczny j.w., obsługę polskiego pilota, ubezpieczenie TU Europa S.A. (NNW, KL i bagaż).

Cena nie obejmuje: kosztów biletów wstępu do zwiedzanych obiektów, napiwków (kwota ok. 745 USD/os.) płatne pilotowi imprezy; wizy do Zimbabwe (ok. 45 USD/os, płatne na granicy), podatku turystycznego do Botswany (ok. 30 USD/os, płatne na granicy), dodatkowych posiłków i napoi, innych wydatków własnych oraz wycieczek lokalnych. 

Uwaga! Powyższe ceny wiz oraz wysokość pakietu świadczeń podane zostały na dzień 20.02.2024 r. i mogą ulec zmianie.

Plan wycieczki

Wycieczki fakultatywne podczas objazdu

Dodatkowe informacje

Szczegóły lotu

Lecąc na wakacje z Rainbow masz zawsze w cenie:

Bagaż

rejestrowany i podręczny

Opieka

polskojęzycznego pilota

Ubezpieczenie

podstawowe

Uśmiechnięty pan na banerze
Za osobę17 897
Razem
35 793 zł
Zaliczka 10% 3 570 zł
rezerwujzablokuj miejsce na 3 dni
trwa wczytywanie

Opinie klientów

Intensywność programu
4.5
Pilot
5.7
Program wycieczki
5.4
Transport
5.5
Wyżywienie
5.5
Zakwaterowanie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

6.0/6

jaga m 20.09.2018
Termin pobytu: marzec 2019

Rpa, Zmbabwe, Bostwana

Znakomita wyprawa - dużo zwierząt i wizyt w wielu parkach narodowych, niepowtarzalne krajobrazy, ciekawy program, niespodziewane atrakcje, doskonała baza hotelowa i wyżywienie. Wodospad Wiktorii – turystyczna perła nie tylko Zimbabwe – to jedno z kluczowych miejsc, które warto zobaczyć. O przyrodzie, naturze można by pisać bez końca, bo ona zawsze fascynuje, ale praca Magdy Szczepańskiej, pilotki, obecnie mieszkajacej w Kapsztadzie, zasługuje na miano wyjątkowej. Pasja Magdy, wiedza, chęć bycia z nami i dla nas fascynowała, powodowła, że zachwycamy się krajem, kontynentem. Pełna empatii dla ludzi, ich doli i niedoli wyjaśniała zawirowania tej części swiata. Inteligentnie, bez politykowania przekazywała wiedzę na nieustannie zadawane przez nas pytania. To ona zaszczepiła we mnie Afrykę, dzięki niej kolejny raz powróciłam na ten kontynent. Dziekuję Ci Magdo za wszystko! Zasługujesz na miano obywatelki świata, bo starasz się rozumieć tą bardzo skomlikowaną globalną wioskę jaką jest ziemia...

6.0/6

Jadwiga 24.09.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

Na lwy by... a może na nosorożce?

Lew to piękne i groźne zwierzę, ale małe kilkumiesięczne lwiątka są słodkie niczym kotki i chyba nie ma nikogo, kto nie chciałby z takimi „kotkami” trochę się pobawić. A co byś powiedział na coś bardziej ekscytującego i przyprawiającego o dreszcz emocji: na przykład piesze safari ze stadem nosorożców? A gdyby tak dla odmiany spróbować nakarmić jakieś afrykańskie zwierzę, powiedzmy żyrafę? Lub coś z kategorii wagi ciężkiej- „przejażdżka” na słoniu? Albo może, jeśli lubisz adrenalinę, „rajcowałaby” Cię możliwość brodzenia w Zambezi na samym skraju 100 metrowej przepaści nad Wodospadem Wiktorii? Fajnie byłoby też przelecieć się helikopterem nad Zambezi i zobaczyć ten najsłynniejszy afrykański wodospad z lotu ptaka. Wszystkie te przygody z gatunku „to zbyt piękne, aby było możliwe” są jednak jak najbardziej realne, a co więcej możliwe do zrealizowania i to w ciągu zaledwie kilku dni na jednej wycieczce! RPA -Zimbabwe -Botswana nie jest typową wycieczką w rodzaju „trzy w jednym” jakich mnóstwo w katalogu każdego biura turystycznego. Choć nominalnie rzeczywiście odwiedza się aż trzy państwa to w gruncie rzeczy chodzi raczej o spenetrowanie pewnego regionu geograficznego Afryki południowo- wschodniej, a celem podstawowym i przysłowiową „wisienką na torcie” jest oczywiście pobyt nad legendarnym Wodospadem Wiktorii. Wizyta w RPA ogranicza się w gruncie rzeczy do dwóch sąsiadujących ze sobą miast: Johannesburga i Pretorii. Nie są to miasta najpiękniejsze (zwłaszcza Johannesburg) w Południowej Afryce, a wobec wielu wspaniałych atrakcji jakie ten kraj ma do zaoferowania są w gruncie rzeczy najmniej interesujące. Z pewnością nie należałoby po ich zobaczeniu „zaliczyć” RPA w poczet krajów zwiedzonych. Do Republiki Południowej Afryki trzeba pojechać osobno, to kraj zbyt wielki, zbyt zróżnicowany i zbyt piękny, aby poprzestać tylko na tych dwóch miastach. Cała reszta trasy to przyroda, wspaniałe rezerwaty i parki narodowe, setki dzikich zwierząt, niepowtarzalne krajobrazy, wielkie, dzikie i puste przestrzenie, afrykańskie barwy, sawanny, busz, baobaby, niezapomniane zachody słońca. Program imprezy nastawiony jest właśnie głównie na afrykańską przyrodę - dominują więc w nim liczne safari w parkach narodowych i rezerwatach. Miłośnicy zabytków raczej się tam nie „rozkręcą”, choć będą mieli swój dzień w imponujących ruinach Wielkiego Zimbabwe. Za to ci, którzy kochają zwierzęta, afrykańskie pejzaże i naturę będą oczarowani. Oczywiście to nie jedyna wycieczka na Czarny Ląd oferująca safari, takie możliwości stwarza też wiele tras do Kenii, Tanzanii, Senegalu, Gambii itp. Tym niemniej safari na tej wyprawie mogą zachwycić nawet nieco obytych w temacie turystów, którzy już to i owo widzieli na afrykańskich sawannach i nie podnieca ich pierwszy lepszy guziec uciekający w popłochu przed stadem goniących go jeepów. Tu nie czeka nas długie i nudne uganianie się w buszu za pojedynczą antylopą, którą w końcu w sprzyjających okolicznościach udaje się „ustrzelić” obiektywem z takiej odległości, że do odnalezienia jej na zdjęciu nie wystarczą okulary babci o dioptrażu +20. W przeciwieństwie do wielu afrykańskich safari w Zimbabwe i Botswanie zwierząt w parkach jest naprawdę dużo i na dodatek można je często oglądać z całkiem niewielkiej odległości. A chyba nie trzeba tłumaczyć, że czym innym jest przecież oglądanie pojedynczego zwierzaka, nawet o rozmiarach słonia z dystansu wymagającego użycia teleskopu Hubbl’a, czym innym zaś podziwianie przemarszu stada liczącego kilkadziesiąt sztuk z takiej odległości, iż trzeba uważać, by krople błota spod słoniowych nóg nie pochlapały nam ubrania. Widzieliśmy stada słoni liczące co najmniej po kilkadziesiąt sztuk i to wielokrotnie, stado lwów złożone z 16 zwierząt, dziesiątki żyraf, nosorożców i hipopotamów. Niewiele jest już w Afryce miejsc, gdzie takie widoki są wciąż jeszcze możliwe. Jak wspomniałem celem wyprawy i jej kulminacją jest pobyt nad Wodospadami Wiktorii. Chyba nie ma nikogo, kto po 1,5 kilometrowym spacerze wzdłuż krawędzi 100 metrowej przepaści byłby tym miejscem rozczarowany. Nawet jeśli już widziałeś Niagarę i Iguazu to Wodospady Wiktorii na pewno nie pozostawią Cię obojętnym. Widoczny już z daleka słup drobinek wody, trudny do przekrzyczenia huk, stale rozpinające się między brzegami rzeki łuki tęcz i tysiące ton wody spadające z impetem w wąską czeluść kanionu Zambezi - ten widok od wielu dziesięcioleci robi na każdym wielkie wrażenie. Długie, około 3 godzinne zwiedzanie rejonu wodospadów jest ujęte w programie, tym niemniej możliwe w tym miejscu aktywności obejmują też wiele innych atrakcji. Przeznaczony jest na nie cały kolejny dzień, a wybór należy do turystów. Można wybrać przelot helikopterem na wodospadami i Zambezi, kąpiel w „kociołkach” na skraju urwiska, rafting po rzecz Zambezi, jazdę na słoniu, spacer z lwem i popołudniowy rejs zwieńczony zachodem słońca nad brzegami Zambezi. Można też oczywiście cały dzień leniuchować w lodży, zresztą bardzo komfortowej i dysponującej ogromnym parkiem, ale to chyba propozycja dla ekstremalnie leniwych. Można też połączyć kilka spośród wymienionych atrakcji w niemal dowolnym układzie w myśl zasady „klient nasz pan” (no może poza wyjątkowo nietypowymi konfiguracjami np. jazda na lwie). Z innych atrakcyjnych punktów programu warto też wspomnieć o ruinach Wielkiego Zimbabwe, Muzeum Kolejnictwa w Bulawayo, rezerwacie Matobo i słonym jeziorze Sowa. Muzeum prezentuje kompletną kolekcję wszelkich pojazdów, jakie poruszały się na torach w byłej Rodezji na przestrzeni ostatnich 100 lat. Kolekcja jest unikalna i z pewnością rozpali serca wszystkich entuzjastów techniki. Wielkie Zimbabwe w pełni zasługuje na swą nazwę - to największe antyczne zabudowania w całej Afryce na południe od Etiopii. Miejsce jest nie tylko ciekawe z historycznego punktu widzenia ale z racji usytuowania na wzgórzu ma też niezaprzeczalne walory krajobrazowe. Pięknym miejscem jest także rezerwat Motobo, gdzie obok safari z nosorożcami czeka na turystów niezapomniany zachód słońca na wzgórzu, pośród skalnych głazów, w miejscu gdzie wiek temu siadywał Cecil Rhodes, twórca Rodezji, "prywatnego" państwa trzykrotnie większego od Wielkiej Brytanii. Z kolei solnisko leżące na skraju pustyni Kalahari oferuje jeszcze inny, wyjątkowy pejzaż. Białe niczym śnieg wyschnięte jezioro, spalone słońcem złote trawy a pośród nich pasące się zebry i gnu. Słówko o krotkim pobycie w RPA. Johannesburg nie zachwyca, ale lądując tam trudno nie rzucić choć okiem na tę metropolię. Nie marzcie o samodzielnych spacerach po mieście, no chyba że przyjedziecie z kałachem i paczką granatów (nie mam na myśli owoców). O wiele bezpieczniejsza i znacznie ładniejsza jest Pretoria oglądana w ostatnim dniu podróży. Warto! A więc podsumowując, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy warto? „Rasowy” obieżyświat odpowie, że oczywiście wszędzie warto! Nie ma nieciekawych i nie wartych odwiedzenia krajów, są co najwyżej nieciekawe trasy, słabi, nieumiejący „sprzedać” wycieczki piloci i niezainteresowani zwiedzanym miejscem turyści. Ale, nie czarujmy się – oczywiście, że pośród ponad 200 państw na mapie świata są takie, które odwiedzić trzeba, takie które odwiedzić warto no i takie, bez odwiedzenia których da się jakoś przeżyć bez szczególnego uszczerbku. Z całą pewnością trasa Botswana- Zimbabwe należy do tej pierwszej kategorii. To miejsce na mapie świata, którego nie można sobie darować. Tym bardziej, że Afryka się zmienia i niekoniecznie są to wyłącznie zmiany na lepsze. RPA staje się coraz mniej przyjazne dla białych, w Zimbabwe od dłuższego czasu sytuacja polityczna nie jest stabilna i nie wiadomo, jak potoczą się losy tego państwa. A brutalne działania kłusowników prowadzą wszędzie do tego, że zwierząt stale ubywa. Może więc ruszyć w tę podróż, póki nie jest za późno? I jeszcze jedna uwaga dotycząca aspektu, mogącego potencjalnie zniechęcać co bardziej strachliwych turystów do podróży na południe Afryki. Ci, którzy odwiedzili już kiedyś RPA z pewnością zetknęli się z problemem bezpieczeństwa podróżowania po tym kraju. Długie dziesięciolecia apartheidu poskutkowały tym, że dziś, po zmianie systemu politycznego ciemnoskórzy mieszkańcy kraju nie są najdelikatniej mówiąc szczególnymi entuzjastami białej rasy. Co niestety odczuwa także i turysta, zwłaszcza w takich miejscach jak Johannesburg. Jednakże zaraz po przekroczeniu granicy z Zimbabwe zaczyna się całkiem inny świat. Z pewnością biedniejszy, ale wielokroć przyjaźniejszy. Zarówno w Zimbabwe jak i w Botswanie dominuje uśmiech i życzliwość, a uczciwość i bezpieczeństwo są tam normą. Paradoksalnie, choć to RPA jest krajem najbogatszym na kontynencie to zarówno standard noclegów, wyżywienia jak i poziom bezpieczeństwa są na tej trasie o wiele wyższe na terenie Botswany i Zimbabwe.
Pokaż więcej opinii (22)
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem