Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd przebiegał zgodnie z planem. Program został zrealizowany. Taki w sam raz, ani zbyt intensywny, ani zbyt nudny. Zamieniłabym jednak na trasę Transfogarską zamiast którejś z cerkwi. Dałabym więcej przyrody a mniej obiektów sakralnych, chociaż jestem osobą wierząca. W Bukareszcie też zobaczyłabym chętnie więcej. Chętnie zobaczyłabym też domy cygańskie lub nowobogackie, taki przejazd powolny autokarem. Najbardziej zachwycił mnie zamek Peles, zapora oraz parlament w Bukareszcie. Ładny Braszów i Alba Julia. Ogólnie Rumunia jest czystym krajem choć biedniejszym niż nasz. Ceny porównywalny jak w Polsce. Hotele w porządku. Pierwszy na obrzeżach miasta,ale blisko marketu, porcjowane śniadanie ale smaczne, w Bukareszcie w dalszej od centrum dzielnicy, najsłabszy, ale łóżka wygodne i śniadania w porządku, ostatnie dwie noce w bardzo przyjemnym hotelu w górskim miasteczku i tam śniadania najlepsze. Na temat kolacji nie wypowiadam się, bo kupowałam obiady na mieście, bo jem więcej w ciągu dnia a wieczorem nie jestem głodna. Pilot taki średni, ani super ani zły. Przygotowany, nie powtarzał się, spokojny, ale ja lubię jak pilot więcej opowiada. Grupa zgrana, bardzo fajni ludzie, choć znalazł się wyjątek, ale tak to jest przy wyjazdach grupowych znajdzie się ktoś kto marudzi. Ogólnie myślałam, że będzie gorzej a jestem pozytywnie zaskoczona i polecam ten wyjazd niezdecydowanym. Z kolacji rumuńskiej nie korzystałam, ale ludzie byli średnio zadowoleni, w restauracji dostaniecie to samo i dużo taniej. Na obiad transylwański było za mało chętnych.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka pani Marta wspaniałą bardzo pomocna tak samo kierowcy p.Darek bardzo uczynny super załoga
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rumunia zrobiła na nas pozytywne wrażenie , piękna przyroda, góry, piękne zamki, cudowne kościółki. Parlament też robi wrażenie. Ale gwoździem programu były spotkania z niedźwiedziami. Widzielismy je po trasie z okien autokaru, a potem pokazywały się w naszej miejscowości w górach. Tam w nocy i następnego dnia po południu dostaliśmy na telefon informacje alarmy, że niedźwiedź jest na ulicy i ostrzeżenie, aby pozostać w bezpiecznym miejscu. Rumunię pokazywała nam i opowiadała o niej przewodniczka Mika. Wiedza bardzo wszechstronna. Może czasami chciałoby się dłużej pobyć w jakimś miejscu i pozostał niedosyt. Nad prawidłowym przebiegiem wycieczki czuwała p.Monika. Wyjazd był cudowny, natomiast powrót z miejsca przesiadkowego do Warszawy fatalny. Trafił nam się kierowca, który nie znał trasy, nie posługiwał się nawigacją, błądzil po Krakowie, Kielcach, nie umiał zjechać z trasy w Warszawie, turyści pomagali mu dotrzeć do dworca zachodniego. Generalnie Pan był po siedemdziesiąte i chyba nie powinienem już jeździć. Wszyscy chcieli szybko dotrzeć do domu, a on nie. Np. zarządzał przerwy pół godziny, aby sprostać przepisom, a sam wracał do autokaru po 45min. W związku z tym byliśmy w Warszawie ok.20.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Klamstwo - dzien 1 trasa ok 670 km ,od granicy Polski a 8 godz jazdy po Polsce.Wszyscy zmeczeni .
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nasza kolejna wycieczka z Rainbow miała być w innym kierunku, ale nie uskładała się odpowiednia liczba chętnych, więc padło na Rumunię. Generalne wrażenia są pozytywne, choć mankamentów tym razem nie brakło. Kraj niewątpliwie ciekawy, widoki - zwłaszcza w okolicach "pofałdowanych" - atrakcyjne, szereg ciekawych zabytków. Największe wrażenie zrobiły na nas zamki Peles i Bran, monastyr Cozia, cerkiew w Curtea de Arges i kościół warowny w Prejmerze. Z miasteczek Siedmiogrodu najbardziej podobała mi się Alba Julia, a żonie Sybin. Mieszane uczucia wzbudził Bukareszt. To miasto o wątpliwej urodzie, choć rozumiem powody włączenia do programu stolicy kraju. Na marginesie - pierwszy raz zdarzyło nam się na Rainbow-owej wycieczce, że nie zrealizowaliśmy części programu ("Udamy się na Wzgórze Patriarchalne z Cerkwią i Pałacem Patriarchalnym"), miło byłoby usłyszeć jakieś wyjaśnienie. Przez większość dni towarzyszyła nam miejscowa przewodniczka, pani o ogromnej wiedzy o Rumunii. Jej ocenę obniża jednak wyścigowe tempo przemarszów, bywało tak, że nie było czasu na zrobienie zdjęć. A już zupełnie niezrozumiałe było wmawianie nam, że w szeregu obiektów rzekomo nie można fotografować wnętrz. Duży plus dla kierowców, bezpieczeństwo podczas przejazdów było stuprocentowe, a gdy spotkaliśmy niedźwiedzia - zatrzymali się na dłuższą chwilę, byśmy mogli napatrzyć się na ten symbol rumuńskich Karpat :) W zamku Peles można robić zdjęcia (bez flesza) i nie trzeba za to dodatkowo płacić (info z ich strony www: Amateur photography is permitted inside the museum without flash). W zamku Bran można robić zdjęcia i nie trzeba za to dodatkowo płacić (info z tablicy obok kasy biletowej: Amateur photo/video fee is included in the ticket price). W cerkwi w Alba Julii, zabytkowej restauracji w Bukareszcie i czarnym kościele w Braszowie pytani o możliwość robienia zdjęć miejscowi pracownicy nie mieli nic przeciw temu (w obiektach religijnych bez flesza i oczywiście nie podczas nabożeństw).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajny wyjazd, ciekawe miejsca, fajna grupa, kierowcy i pilotka Agnieszka 5*. Widoki na tarasie transfogaraskiej przepiekne, zamki super, muzeum wsi przeciekawe. Viscri jak podroz w czasie a poczestunek transylwanski palce lizac. Daje 5/6 bo przewodniczka troszke zbyt monotonna, choc chcialo sie sluchac to bylo ciezko, wiecej ciekawostek i wiecej zycia przydalyby sie w opowiesciach, i przede wszystkim wiecej humoru!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kierunek i program bardzo atrakcyjny, urozmaicony....zweryfikowałam swoją dotychczasową krzywdzącą ,utartą opinię o tym ciekawym kraju . Smaczne jedzenie, generalnie czysto w trzygwiazdkowych hotelach, świetna Pani pilot ( widać , że jest oddana swojej pracy i ma wyczucie psychologiczne do ogarnięcia tak zróżnicowanej grupy ) ,również Panie przewodniczki pozytywnie oceniam., jedynie uwagi mam do marnego sprzętu odsłuchowego.....Zrezygnowałabym z zapory na rzecz 3 dnia w Bukareszcie bo jest bardzo ciekawy o tej wiosennej porze. Poważna uwaga to: katastrofą jest nocleg w autokarze, to nie tylko kwestia starszych ludzi ale przede wszystkim brak kondycji i percepcji do całodziennego zwiedzania po takim zmęczeniu ( zjazd do 1 hotelu dopiero o 19.00 następnego dnia po setkach km ( zmęczeni , bez prysznica to nie jest komfort współczesnego turysty )
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna wycieczka po Rumunii, atrakcyjny program można zobaczyć to co najważniejsze w Rumunii. Tempo zwiedzania umiarkowane, trochę za mało czasu na zwiedzanie w miastach. Poziom organizacji bardzo dobry, wszystko na czas. Hotele dobrej jakości, smaczne posiłki w cenie wycieczki. Warto byłoby wydłużyć czas zwiedzania Bukaresztu. Generalnie polecam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rumunia przepiękna, zatrzymana w czasie 100 lat temu. Tytuł wycieczki jest taki tylko po to żeby zainteresować turystów, z wycieczką ma niewiele wspólnego. Od cerkwi do cerkwi, od WC do WC. Upał był straszny więc męczyły mnie te czasy wolne zupełnie mi do niczego nie potrzebne chyba że w wymiarze pół godzinnym. Nie było co na nich robić chodź wszyscy gwałtowali za długimi czasami wolnymi to i tak koczowali przy punkcie zbiórki :D. Grupa 74 osobowa z tego co pamiętam, różnorodna i fantastyczna ! :) Nie idźcie na kolację w Bukareszcie ! Mówię Wam, byłam żałuję ! Wolała bym z Tomaszkiem pójść na miasto i zjeść świetnego kebaba.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrażenia pozytywne.Wiele ciekawych miejsc dotyczących historii i religii społeczności rumuńskich. Piękne widoki na Karpaty.Różnorodność sposobów na życie - od ubogiej i jakby XIX- sto wiecznej wsi z wychudzonymi konikami i zaniedbanymi domostwami, poprzez pięknie prezentującymi się stadami owiec i ich pasterzami- do wystawnych pałaców.