Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki ciekawy, godny polecenia. Najtrudniejszy był pierwszy dzień, kiedy po dłuuuugiej podróży było zwiedzanie. Może warto byłoby zrobić program dla wygodnych z jeszcze jednym noclegiem. Kraj bardzo ciekawy, warto zobaczyć. Pilot Pan Tomasz - cudowny. Nie byłam na kolacji rumuńskiej, więc nie ocenię jej. Poczęstunek Transylwański byłam, ale na drugi raz zrezygnowałabym. Za duża liczba uczestników (74 osoby), piętrowy autokar. Gdyby nie zdyscyplinowanie i opanowanie wszystkich uczestników byłoby mało przyjemnie. Za system nagłaśniający dodatkowa opłata!!!!!!!
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rumunia to piękny i gościnny kraj . Warto do niego pojechać zobaczyć te cudowne górzyste krajobrazy, zamki i zaskakującą stolice. Ludzie przesympatyczni , witają się i są skorzy do rozmów :) Niestety troszkę zabrakło mi tych mrocznych opowieści o Draculi, wiadomo że postać wampira jest tylko wymyślona, ale można było to jakoś fajnie wykorzystać. Kolacja Rumuńska była pyszna a zabawa jeszcze lepsza! Tylko jedna sprawa....gdzie te tańce do białego rana ?! Z chęcią pojadę jeszcze na południe i nad Morze Czarne by zobaczyć inny region tego jeszcze niezbyt znanego Nam kraju.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo fajna, Całkowicie zmieniłem nastawienie do tego kraju i to na wielki +
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Początkowo bałem sie wyjazdu obiazdowego. Zazwyczaj było to zwiedzanie samochodem, lub pobyt stacjonarny. Bałem się hoteli klasy "turystycznej" spania w autokarze, intensywności a co za tym idzie ogólnym zmęczeniem po powrocie. Generalnie po powrocie czułem się wypoczęty, pełen energii i planujący kolejny taki wyjazd. Co do szczegółów: Hotele były różne - najgorszy w Bukareszcie i się dziwię iż R.pl nic z tym nie zrobi, bo negatywne opinię przewijają się od wielu lat. Było brudno, ciasno i nie przyjemnie. Brak normalnej stołówki potwierdził tylko moje niezadowolenie. Jedzenie w kilku ciasnych pokojach bez okien z niewystarczającą ilością miejsc siedzących. Część ludzi jadła na korytarzach na kolanie i stojąco, a obsługa tylko wzruszała ramionami. Pozostałe hotele były po prostu dobre, bez czepiania się. Sama intensywność była do przeżycia - nie za dużo nie za mało. Najważniejsze rzeczy sie zobaczyło. Do hotelu wracało się nie za późno, tak aby odpocząc. Pilot i Przewodnik z Rumunii na najwyższym poziomie. Bardzo dużo informacji, nie dało się nudzić, a muzyczna Rapsodia Rumuńska w czasie przejazdu serpentynami Trasy Tranfogarskiej była niesamowita. Jak nie z tego świata. I pomyśleć i ta trasa nie jest podstawowym puntem zwiedzania - zamieniliśmy ją z oglądaniem kolejnej synagogi. Posiłków wieczornych nie wykupywaliśmy, woleliśmy sami wybrać posiłki. Śmieszna sprawa, podobno pierwszy raz się tak przydarzyło iż codziennie na wieczorne posiłki były takie same gołąbki, tak więc osoby mające takie posiłki bardzo narzekały na brak różnorodności. Dwa dodatkowe posiłki fakultatywne - wyśmienite. Świetnie przygotowane, z muzyką i przeglądem menu. Obowiązkowy punkt i warty wydania dodatkowych eurasów. Jedyną rzeczą która obniżyła moją ocenę to dodatkowa opłata namiejscu za wstępy do muzeów i wypożyczenie systemu audio. Szkoda że nie było to w cenie wycieczki - bo i tak były to opłaty obowiązkowe, w zasadzie bez możliwości zrezygnowania, bo jak zrezygnować z systemu audio do codziennego zwiedzania. a samych płatnych miejść nie było dużo (chyba 3). W opisie były ceny w Euro z dopiskiem "ok." więc dużo osób przygotowało się w walucie lokalnej, lecz wpłacić można było tylko w Euro, więc trzeba było z powrotem zamieniać Leje na Euro. Zupełnie inaczej by było jakby podstawowe rzeczy były już zawartę w cenie wycieczki - nawet jeżeli miałyby trochę więcej kosztować, vaby nie robić problemów na miejscu. Co innego zajęcia/wycieczki fakultatywne, dodatkowe tu każdy mógł się zdecydować, lub nie. Całościowo jednak oceniam wycieczkę bardzo pozytywnie. I pewnie nie miało to znaczenia miejsce wyjazdu (chociaż wartę zobaczenia), lecz całość z przewodnikiem na czele, no i towarzystko - ludzie którzy byli współpasażerami. Za rok pewnie także pojadę na podobną przygodę.