5.2/6 (398 opinii)
4.5/6
Fajna wycieczka. Szkoda, że z powodu koronawirusa nie można było zwiedzić Pałacu Parlamentu. W zamian niezapomniane przeżycia z przejazdu szosą transfogarską. Zabytki bardzo atrakcyjne, a Zamek Peleş - cudowny. Tradycyjnej kolacji rumuńskiej (dodatkowo płatnej) - nie polecam. Zdecydowanie taniej i smaczniej jest samodzielnie wybrać się do lokalnej restauracji. Poniżej kilka zdjęć regionalnych potraw. Bardzo smaczne.
4.5/6
Na szlak hrabiego Drakuli wyruszyłam wraz córką 27 sierpnia 2022 r. Elegancki, wygodny autokar prowadzony przez miłych, profesjonalnych kierowców zawiózł nas do Alba Julia, pierwszej miejscowości na rumuńskiej trasie. Pilotka wycieczki, pani Klaudia na miejscu przedstawiła nam przewodnika rumuńskiego Alexa, który podróżował z nami przez kolejne cztery dni. Znakomicie mówiący po polsku Alex, w uroczy sposób z pasją i wielkim zaangażowaniem przekazywał nam swoją wiedzę o historii Rumuni a także zwyczajach i obyczajach Rumunów. I tak kolejno zwiedziliśmy: stare saskie miasto Sibiu, przejechaliśmy trasę Transfogarską (przepiękne widoki), zatrzymaliśmy się nad Jeziorem Balea na wys. 2042 m n.p.m. W drodze do Bukaresztu zobaczyliśmy perełkę architektoniczną, cerkiew Curtea de Arges. Stolica Rumuni przywitała nas upałem, gwarem i ulicznym hałasem. Jednak rankiem dnia następnego było znacznie przyjemniej, miasto dopiero budziło się ze snu zatem w spokoju udało nam się zobaczyć wiele pięknych miejsc, m.in. - Wzgórze Patriarchalne, Parlament, Ateneum i skansen wsi rumuńskiej. Po południu ruszyliśmy do górskiego uzdrowiska Sinai żeby zwiedzić przepiękny zamek Pelesz. Kolejny dzień przyniósł nam pierwszy ślad Drakuli- zamek Bran (tak naprawdę hrabia tam nie mieszkał) i miasto Braszow. I wreszcie po sześciu dniach poszukiwań Drakula został odnaleziony w Sighisoarze. Stoi tam dom, w którym mieszkał i jego pomnik. Cel został osiągnięty - Drakula odnaleziony. Hotele na trasie bardzo dobre z wyjątkiem tego w Bukareszcie. Hotel Belvedere w pięknej , położonej wysoko w górach miejscowości Predeal, szczególnie polecam. Widoki z balkonu, eleganckie, wygodne pokoje i bogate, pyszne śniadania oraz miła obsługa. Do tego dodam wspaniały rumuński wieczór z muzyką na żywo i tańcami, tradycyjnymi potrawami rumuńskimi i regionalnym wyśmienitym winem. A na koniec wycieczki w Viscrit (skansen na żywo, od 1999 na liście UNESCO) czekał na nas pan Gospodarz z poczęstunkiem transylwańskim w postaci baraniny i palinki. I tak oto w wesołym nastroju ruszyliśmy w podróż powrotną do domu. Długo jeszcze będziemy wspominać tę bardzo udaną wycieczkę, przemiłych jej uczestników, kierowców, pilotkę Klaudię i przewodnika Alexa.
4.0/6
Wrażenia zależą w dużej mierze od wcześniejszego nastawienia. Nie spodziewałam się fajerwerków i ich nie było. Nie polecam wykupu obiadokolacji.
4.0/6
dobra atmosfera , dobra pogoda , za mało wrażeń , dobre hotele na noclegi , omijać Bukareszt, zakochać się w Karpatach.