5.2/6 (398 opinii)
3.0/6
dzien dobry ogolnie jestem zadowolona z tej podrozy, odkrylam kraj o ktorym malo sie wie, i opinie sa takie jak sa ale jest to cudenko, Rumunie potrafili pomimo wejscia do Europy zachowac swoj piekny i ekologiczny kraj to co Polacy utracili, zobaczymy dalej Pilot lokalny to tez cudenko, kulturalnie jest jego wysoki poziom, dla mnie oczywiscie to byla wielka uroczyscos, z powodu mojego zawodu i wyszkolenia ktorego osiagnelam w roznych krajach, mowilismy tym samym jezykien jedno tylko moge powiedziec negatywnego to jest ta podroz nocna do ktorej nie jestem przyzwyczajona ale mowi sie trudno aby byc piekna trzeba cierpiec jeszcze raz wybieram sie w podroz z panstwem w tym miesiacu dziekuje
2.0/6
Program wycieczki brzmial bardzo zachecajaco i Rumunia wydala mi sie warta zobaczenia. W sierpniu wybralysmy się wiec z koleżankami na wyprawę z Rainbow. Powiem krótko tempo zwiedzania miast i zamków bylo ekspresowe. Szkoda,że sama podróż do Rumuni tak szybka nie była. Autokar okropnie niewygodny, 50 osób stloczonych w niewygodnych siedzeniach tak bardzo,że rozłożenie siedzenia powodowalo zakleszczenie osoby siedzącej z tylu. Samo zwiedzanie też w biegu,grupa ledwo doganiala przewodniczke, a muszę wspomnieć że uczestnikami wycieczki byli też seniorzy. Na nic błagania żeby zwolnić chociaż trochę. I tak biegalismy przez wszystkie dni od cerkwi do cerkwi a ciekawsze miejsca zwiedzaliśmy z okna autokaru. Czas wolny owszem byl , ale tu również z zegarkiem w ręku i bardzo limitowany. Pani przewodnik Agata to powinna w przedszkolu pracować a nie dorosłym ludziom przewodzić.Naprawde Pani Agato nie można było zaokraglic czasu powrotu? Skoro rozchodzimy się np o 12.47 to równo za godzinę, czyli o 13.47 musimy być z powrotem w punkcie zbiorki ? Nie łatwiej byłoby darować te parę minut i spotkać się o 14.00??!!! Ogólnie Rainbow powinien przemyslec czy organizacja tak dużych grup jest na ich siłach, bo szczerze najbardziej z tej wycieczki zapamiętałam kolejki do toalet, maraton po cerkwiach, ciasny niemiłosiernie autokar i mało smaczne obiadokolacje. W sumie dobrze, że te obiadokolacje miałam wykupione, bo inaczej nie wiem czy w tak skrupulatnie wyliczonym czasie wolnym dałabym radę w ogóle coś zamówić i zjeść w restauracji. A tak zawsze to cos, pomimo tego,ze slabe jakosciowo.Nie polecam objazdowek z Rainbow, skoro organizujecie objazdowki to zapewnijcie komfortowy autokar, gdzie człowiek będzie miał wystarczająco przestrzeni pod nogami oraz miejsca postoju mniej przeludnione, gdzie nie trzeba stać cała przerwę w kolejce do ubikacji. Hotele...ten w Budapeszcie aż strach wspominać, proszę zrezygnujcie z niego.
2.0/6
Kraj ogólnie bardzo ładny jednak jeżeli ktoś wybiera tę wycieczkę z nadzieją, że pozna jakieś ciekawe legendy, historię dotyczącą wampirów itp. to raczej odradzam. Przewodnik skupia się na historii kraju. Głównie na drugiej połowie XXw. Do zwiedzania jest dużo gotyckich kościołów, niby fajnie, ale po którymś z kolei już się odechciewa. Zamiast zaprowadzać do ciekawych miejsc to tylko je wskazywano i mówiono, że warto tam zajrzeć w wolnym czasie albo następnym razem jak będzie się w Ruminii. Czas wolny w dużej części przypadków wystarczał na postanie w kolejce do toalety. Dwa hotele z trzech w standardzie fajne. Śniadania dobre. Autokar niewygodny. Jeżeli ktoś chce zwiedzić Rumunię, odwiedzić różne ciekawe miasteczka to na tej wycieczce przejdzie się po ciekawych zakątkach. Jeżeli ktoś liczy na przygodę z legendami historiami i miejscami dotyczącymi Drakuli to tutaj tego nie znajdzie. Zamek Vlada Palownika został wskazany podczas jazdy, wiec tylko połowa autobusu zdołała go zobaczyć. Zamek w Bran owszem był zwiedzany, ale przewodnik stwierdził, że on nie wierzy w takie historie, więc oprowadził, opowiedział kawał i tyle. Przechodziliśmy koło domu gdzie urodził się Vlad Palownik.
2.0/6
Program ciekawy z opisu biura podróży, ale niestety nieprofesjonalnie realizowany, zwłaszcza niektóre obiekty zewnętrze, które klienci mieli zobaczyć , a nie zostały pokazane. Pilot pani Anna W. bardzo niezorganizowana. Nie polecam zakupu dodatkowych obiadokolacji. Wszystkie obiadokolacje są serwowane, brak bufetu szwedzkiego - zupa w stylu ,,wodzianka'', drugie danie to frytki lub ziemniaki z mięsem wieprzowym (brak warzyw, surówek), kawałek ciasta. Jedzenie niesmaczne, nieświeże, zwłaszcza posiłek w Bukareszcie serwowany nie w hotelu, a w sali weselnej, do której trzeba odbyć podróż autokarem. Hotele bardzo niski standard, głownie bez klimatyzacji, co jest sporym minusem, kiedy na zewnątrz są wysokie temperatury. Program zwiedzania odnośnie Bukaresztu zmieniony. Zamiast zwiedzania przez dwa dni Bukaresztu , drugiego dnia zamiast zwiedzać miasto pieszo, zostaliśmy zawiezieni do winnicy- była to wycieczka komercyjna, nastawiona na sprzedaż wina, poza programem zwiedzania. Ostatni dzień zwiedzania odbywał się bez rumuńskiego licencjonowanego pilota, co dla grupy oznacza brak możliwości zwiedzania obiektów w sposób zorganizowany (prawo turystyczne), bardziej forma samodzielnego spaceru, bez możliwości zdobycia wiedzy o tle historycznym miasta. Polecam zakup obiadokolacji we własnym zakresie w lokalnych restauracjach, taniej, smaczniej, sprawdzanie czy program wycieczki jest realizowany, zwłaszcza obiekty, które są w programie opisane, jako zwiedzane z zewnątrz, a także rozliczanie biura podróży z pakietów gotówkowych , które pobierają na wejściówki , napiwki itp. Pilot nie przedstawił do wglądu klienta biletów wstępu ani ich cen.