5.2/6 (11 opinii)
6.0/6
własnie wrócilismy z tygodniowego pobytu w Club Esse Sporting i bardzo nam się podobało.Hotel mniejszy i bardziej kameralny niż Riccaruja położona niedaleko. Panuje tutaj dużo większy spokój a dodatkowo hotel jest odnowiony i ma większy basen. Dostaliśmy duże lokum, z dużym pokojem dziennym (1 łóżko podójne i dodatkowo piętrowe), osobną sypialnię z łóżkiem małżeńskim i łazienka.Jedzenie bardzo dobre, chociaż wybór mniejszy niż w hotelach w jakich do tej pory byliśmy. Obsługa świetna, otwarta, uśmiechnięta i zawsze pomocna (chociaż angielskim posługują się dość prostym i to nie wszyscy). Do plaży jeździ busik, chociaż jest to ok. 10 minut piechotą. Sama plaża (La Pelosa) przy hotelu Roczaruja trochę nas rozczarowała ale wystarczyło odejść jakieś 200-300 metrów w kierunku plaży publicznej, żeby zobaczyć dlaczego te plaże i morze tutaj są tak wyjątkowe.Autobus do pobliskiego Stintino odjeźdza spod hotelu a dojazd to jakieś 15-20 minut. Przystanek z którego odjeżdza autobus do Alghero jest również niedaleko (sama podróż do Alghero to ok. godziny). Jeździmy sporo i Sardynia oraz Esse Sporting pozostawiły na nas i naszych dzieciach pozytywne wrażenie. Nie jest to hotel dla osób, które są nastawione na mega aktywne życie nocne, dyskoteki do białego rana, animacje na miejscu (trzeba było jechać do amfiteatru przy Roczaruja) - to jest miejsce gdzie jest spokój. Na terenie hotelu są korty tenicowe jeśli ktoś lubi :-) Internet - trudno powiedzieć, widziałem że ciągle rozbudowują zasięg wi-fi. Pod koniec pobytu mieliśmy dobry zasięg w pokoju ale nie wszystkie usługi działały np. facebook bez problemu ale strony www już nie bardzo (pewnie włączone filtrowanie na routerze ale miałem wrażenie że testują dopiero ustawienia, przy recepcji działał bez problemu).
6.0/6
Hotel super standard. Mieszkaliśmy w bungalowie położonym w ogrodzie z roślinnością. Do basenu z leżakami i barem kawałek (obowiązuje czepek). Nie wiem jaka jest odległość do plaży hotelowej na którą dowozi darmowy busik ale to ok 10 min pieszo a do La Pelosy 12 min. Do Stintino jeździ też autobusik za 2 euro w dwie strony (bilety można nabyć w recepcji hotelowej). My głównie plażowaliśmy na La Pelosie bo po to wybraliśmy ten hotel. Plaża jest po prostu rajska i o tej porze (połowa września) już bez tłoku. O wyżywieniu można by napisać poemat. Jedzenie było przepyszne, świeże i codziennie inne (pizza niebo w gębie) do tego piwko, wino, sok, woda, kawa, herbata. Ostanie o czym chciałem napisać to obsługa hotelu ! Im należą się duże podziękowania, z taką życzliwością, uśmiechem nigdzie dotychczas się nie spotkaliśmy. Mówią oczywiście po Włosku, Angielsku i zaczynają po Polsku :) Podsumowując Hotel zasługuje spokojnie na te ****!
6.0/6
Rajskie miejsce do odpoczynku i wyciszenia jednak bez wypożyczenia samochodu wszędzie daleko i trzeba poruszać się autobusami - trzeba wziąć to pod uwagę . Do plaży spacer jakieś 20 minut - plaża obłędna , ale obowiązkowe maty plażowe pod ręczniki surowo sprawdzane przez straż plażową w zielonych mundurkach pod groźbą wysokiego mandatu
6.0/6
Pierwszy raz odwiedziliśmy Włochy i jesteśmy zachwyceni. Hotel jest świetny, warunki w pokojach bez żadnych zastrzeżeń, hotel posiada plac zabaw dla dzieci także jest idealny dla rodzin jak i par bez dzieci. Basen nie duży ale bardzo ładny, zwłaszcza po zmroku pięknie i klimatycznie oświetlony. Obsługa bardzo miła, pomocna i wiecznie uśmiechnięta. Do plaży hotelowej jakieś 7minut drogi na piechotę ale dojeżdża do niej kilka razy dziennie bus darmowy jeśli komuś nie chce się spacerowac. Od hotelowej plaży jakieś 5 minut spaceru jest jedna z najpiękniejszych plaż na Sardynii La Pelosa. Kuchnia również świetna, jedzenie jest prze pyszne, posiadają wino własnego wyrobu, które również jest bardzo dobre. Osobne zdanie na temat Menagera restauracji, który nazywa się Gigi. Uśmiechnięty i zawsze pomocny Włoch, który zna mnóstwo Polskich słów. Tak sympatycznego człowieka z obsługi dawno nie spotkałem na zagranicznych wakacjach. Pozdrawiamy Cię Gigi :)