5.4/6 (242 opinie)
5.5/6
Milo sympatycznie, dobre warunki.Moze najslabiej wypadl Hotel i Sylwester w pierwszym Hotelu w Gambii(ko Senegambii) natomiast , objazd , hotel;iki w trakcie podrozy i osrodek Tamala super Znakomita i bardza mila sprawa byla aktywnosci naszego przewodnika P.Malgorzaty... afrykanistki z wyksztalcenia-jest zakres wiedzy dotyczacej tego regionu byl znakomity Mam jeszcze jedna uwage -tez odbylo sie spotkanie z rezydentem ktory poinformowal juz w Hotalu Tamala kolejna grupe ze w Gambii nie ma problemu z malaria i goraczka krworoczna Denga i nie nalezy prowadzic profilaktyki antymalarycznej To nie powinno sie zdarzyc i niezaleznie od dobrych warunkow w Hotelach i pory suche komary sa i przenosza malaraie -dysponuje dokumentacja 2 pacjentow z listopada 2023 ktorych hospitalizowalem i ratowalem zycie z powody ciezkiej postaci malaria mozgowej (Plasmodium falciparum)w kierowanej [przez mnie Klinice(tez ktos im takie glupstwa poopowiadal ze profilaktyki malarycznej nie nalezyy prowadzic lacze wyrazy szacunku prof Krzysztof SIMON
5.5/6
Dla nas wycieczkata była wielką niespodzianką. Nigdy wcześniej nie byliśmy w innym rejonie Afryki poza krajami arabskimi. Oczarowała nas natura i niezwykle przyjaźni, nieustannie śmiejący się Gambijczycy. Nie spodziewaliśmy się, że oprócz spaceru z lwami, któremu oczywiście towarzyszyły duże emocje, będziemy mogli podejść do białego nosorożca, czy pogłaskać krokodyla. Od Gambijczyków moglibyśmy my, Polacy nauczyć nie tylko ogromnej pogody ducha, pomimo biedy i trudów życia, wiecznego luzu ("no stress", "no problem"), ale też niezwykłej tolerancji. W kraju, który niedawno ogłoszony został republika islamską, wyznawcy islamu zgodnie żyją z chrześcijanami. Gambijskie dzieci chętnie się witają, przytulają. To zapewne efekt wychowania w ciągłej bliskości z mamą, która bez przerwy nosi je w chuście na plecach (nie widzieliśmy ani jednego wózka dziecięcego).Program wycieczki był naprawdę "lajtowy" i dzięki temu można było odpocząć, zrelaksować się, wygrzać i naładować swoje baterie pozytywną energią Gambijczyków. Nie rozumiem klientów biura, którzy narzekają na program, wytykając,że jest za mało intensywany. A co z czytaniem ze zrozumieniem...? Decydując się imprezę turystyczną mamą możliwość zapoznania się z programem ("Widziały gały, co brały!")
5.5/6
Wszystko ok - chociaż nie obyło się bez przygód jak to w Afryce, kto odwiedza Czarny Ląd i nie jest świadomy tego, że nie będzie wody albo prądu to jego wiedza o Afryce kończy się na Egipcie. Wycieczka, która umożliwia "dotknięcie" Afryki w 100% i to dosłownie.
5.5/6
Wycieczka bardzo przyjemna wręcz lajtowa. Pokazuje Arykę zachodnią, która różni się od wschodniej np. Kenia. Po przylocie zostaliśmy zakwaterowani w hotelu "LAICO ATLANTIC" który był naszą bazą wypadową /hotel godny polecenia za pokoje i kuchnię/. Wypady na namorzyny ciekawe, ale było ich za dużo. Dla dzieciaków w szkole warto zabrać przybory szkolne, środki higieny i maskotki, dzieciaki bardzo się cieszą. Na naszej wycieczce Małgosia zorganizowała wizytę w wiosce senegalskiej dlatego warto zostawić sobie jakieś maskotki dla tamtych dzieciaków. Wyprawa na wyspę KUNTA KINTE to ciekawa wyprawa po rzece Gambia, łódz robiła wrażenie, że niedługo się rozleci, ale dzielnie dała radę. Wizyta u lwów w parku Fathala to niezapomniane przezycie, a my mieliśmy jeszcze możliwość "pobawić się" z młodymi lwami. Podczas pobytu w Banjul czy Senegambi warto kupić wodę i inne napoje w sklepach gdyż w Hotelu jet piekienie drogo. W Senegalu są problemy z zakupem procentów więc warto zrobić to w Gambi. Koniecznie zabrać z sobą środki przeciwko komarom - wredne i latarkę. Ludzie są przyjźni i mili.Spokojnie można wychodzić na spacer i zakupy. Nanasze wycieczce były dzieciaki i dały radę. Wycieczka godna polecenia.