5.4/6 (183 opinie)
5.0/6
Wycieczka spełniła moje oczekiwania. Marzyłam o tym żeby zobaczyć tę część Norwegii i nie zawiodłam się. Krajobrazy, różnorodność widoków i przede wszystkim fiordy przerosły moje oczekiwania. Do tego jeszcze białe noce - bajka. Poza tym zawsze uprzejmy Pan Wiktor (pilot), świetni kierowcy no i oczywiście bardzo sympatyczni współtowarzysze podróży (pozdrawiam!) sprawili, że nie tylko okoliczności przyrody i architektury były warte doświadczenia. Jednak żeby nie było za słodko wspomnę o nieciekawych warunkach rejsu powrotnego z Trelleborga. Uważam,że pomimo dość krótkiego trwania (3-4 godz.) można na przyszłość pomyśleć o kabinach. Wspomnę jeszcze o gwarancjach i promocjach jakie oferuje biuro RT. Ja skorzystałam z grudniowej oferty i miałam zapłacić najniższą możliwą cenę (poza last minute), a ewentualna różnica miała być zwrócona. Niestety przepłaciłam, zresztą nie tylko ja. To tak ku przestrodze dla następnych.
5.0/6
O wyciecze do Norwegii myśleliśmy od dawna. Zanim się wybraliśmy słyszeliśmy różne opinie od ,, TAM SĄ TYLKO TUNELE…. TUNELE … ” po ,, PRZEPIĘKNE KRAJOBRAZY, PIĘKNY KRAJ, WYŚMIENITE POWIETRZE” Dzisiaj podpisujemy się pod drugim stwierdzeniem krajobrazy, powietrze super. Pogoda dopisała . Prawie codziennie 18 o C. Zimniej było gdy podjechaliśmy pod jęzor lodowca, czy drabinę Trolli i drogę Orłów . Ale tam słoneczko nas ocieplało . Trzeba mieć ,,pod ręka cieplejszą bluzę czy kurteczkę, gdyż w podróży są krótkie postoje i na zewnątrz może być chłodniej, wietrzniej. Trasy przejazdu są bardzo długie, ale nie są męczące. Widoki z okien autokaru wspaniałe – fiordy, wodospady, potoki, góry, jak również budzące strach ale piękne serpentyny. W tym miejscu powiem, że godni podziwu byli dwaj mili PANOWIE KIEROWCY. Jazda serpentynami – brak słów uznania dla PANÓW KIEROWCÓW. Pani Magda PILOTKA to skarbnica wiedzy o Norwegii i - nie tylko, ale również o całej Skandynawii. Swoimi opowiadaniami o mijanych miejscach, o historii, o zwyczajach , o potrawach, o legendach umilała nam czas. Opowiadała w bardzo ciekawy sposób. Również miła stażystka pani Nike podzieliła się z nami wiedzą o Norwegii, którą posiadała z racji pobytu w tym kraju. Grupa nasza miała profesjonalną opiekę obu Pań . Również Kopenhaga pokazana w skrócie i ciekawie omówiona przez przewodnika pozostawiła miłe wrażenie . Co najważniejsze to nam pokazano. Do hoteli wracaliśmy na późną obiadokolację a rano z reguły były wczesne śniadania. Wszyscy jednak na wyznaczoną godzinę rano stawialiśmy się przy autokarze. Polecamy wykupić obiadokolacje, gdyż czasu wolnego jest mało. Nawet powiedziałabym zbyt mało. / od 20 – wyjątkowo 50 min /. Poza tym Norwegia jest bardzo droga. Śniadania były super – szwedzki stół ale co do obiadu mieliśmy zastrzeżenia. Były przeważnie serwowane – mięsne. Niestety mięso wieprzowe było niedogotowane - twarde. Również jarzyny były twarde , tylko zblanszowane. Nawet kelner zbierający talerze zdumiony był , że turyści oddają nieskonsumowane dania / np. ja zjadłam na pierwszej obiadokolacji tylko ziemniaki i sos/ . Zauważyłam – a dużo podróżuję – że w wielu krajach podają turystom twarde niedogotowane mięsa. Co kraj to zwyczaj, ale uważam, że organizator wycieczek zamawiając obiadokolację dla polskich turystów , winien postawić warunek, żeby dania były przygotowane na podniebienia Polaków - dogotowane. Dania z drobiu były w miarę OK. Długi wyczerpujący był powrót . O godz. 22:OO po zwiedzaniu i wolnym czasie wyruszyliśmy autokarem do Rostock , aby około godz. 1:00 wsiąść na Prom na fotele a około 4:oo wsiadaliśmy z powrotem do autokaru aby obrać kierunek Polska. Minusów jednak było zdecydowanie mniej niż plusów. Wycieczka godna polecenia. Wróciliśmy do Polski pozytywnie naładowani wiedzą , widokami, przyrodą.
5.0/6
Warto zobaczyć norweskie fiordy, piękne widoki, urzekające wodospady i bezkresną przestrzeń... Uradować oczy i zadziwić się pięknem natury.... Rozkosz dla ducha. Polecam, mimo pokonywania długich tras 👌
5.0/6
Dobry pomysł na tydzień ochłody podaczas wakacyjnych upałów!