5.5/6
Byłam na wycieczce na początku stycznia. Widziałam nie tylko ślady tygrysich łap, ale też i samego Tygrysa!!1 Dosłownie na wyciągnięcie ręki. Zaznaczam ręce pozostały całe:). Fajna wycieczka, ze spokojnym programem. Polecam
EMILA - 28.01.2020
24/33 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Bardzo bogaty program, dużo zwiedziliśmy: New Delhi, Agra, Jajpur, Mumbaj i Goa. Ciekawostką jest poruszanie się po tak olbrzymich, wielomilionowych miastach. Piękne świątynie oraz inne zabytki robią wrażenie. Ciekawe również było zwiedzanie slamsów oraz wędrówka dżipami po Parku Narodowym w celu obejrzenia tygrysa bengalskiego. Tradycje i kultura Indii zaskakiwały i zachwycały nas na każdym kroku.
Anna Teresa, BIERUŃ - 20.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Jechaliśmy trochę z obawami, mając w głowie negatywne stereotypy na temat tego kraju. W pewnej części znalazły one swoje potwierdzenie (nie w takim stopniu, jak to sobie wyobrażaliśmy przed wyjazdem). Natomiast kompletnie przerosły nasze oczekiwania pozytywne i wrażenia. Widzieliśmy przepiękne zabytki, przyrodę, spotkaliśmy sympatycznych i uśmiechniętych ludzi, spróbowaliśmy wielu lokalnych dań, odpoczęliśmy na pięknej goańskiej plaży, a wreszcie obkupiliśmy się w różnego rodzaju pamiątki (trwałe i mniej trwałe). Jeśli ktoś się zastanawia czy warto pojechać do Indii - odpowiemy jednogłośnie - warto !!!
AJD - 29.03.2020
20/20 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Byliśmy w Indiach w pierwszej połowie lutego. Wycieczka super, chociaż może rzeczywiście dla niektórych ta ilość śmieci, biedy i dunga dunga może być przerażająca. Ale Indie mają dużo do zaoferowania :) Nie było problemów z brzuchem, zęby myliśmy wodą z butelki a antybakteryjnego żelu używaliśmy może ze 2 razy. Mokre chusteczki też nie są wcale aż takie potrzebne, bo w każdej łazience jest bidetka. Jedliśmy wszystko to, co nam dawali i czasem jeszcze coś w przerwie lunchowej, jak się udało chwycić na mieście. Jedzenie było super. Każdego dnia widzieliśmy coś pięknego. Dla mnie najfajniejsze było safari po Parku Ranthambore, mimo że zimne i wietrzne. Ogólnie warto zabrać ciepłe ubrania o tej porze, bo noce też były chłodne. Pieniądze można spokojnie wyjąć z bankomatu, codziennie gdzieś był, również na lotniskach. Od pomocnika kierowcy codziennie dostawaliśmy wodę, oprócz tego zawsze można było dostać w hotelu, a warto się porządnie nawadniać. Program wycieczki nie był męczący, może nawet miałam poczucie, że jeszcze dałoby się coś upchnąć ale z drugiej strony zwiedzanie z językami na brodach nie jest takie znowu przyjemne. Hotele były lepsze i gorsze, ogólnie ok, chociaż po pobycie w Agrze moje rzeczy do końca wycieczki już trochę zalatywały stęchlizną. Warto się przygotować na ogrom toreb, portfelików, szalików, breloczków i innych pierdółek do kupienia - zwykle za grosze. No a Goa - byliśmy w hotelu Nanu Beach i było super ;) Warto pójść drogą lub plażą do ...miasta i rozejrzeć się po sklepach (pyszny rum, piękne pamiątki, czasem drożej niż dotychczas ale wciąż tanio jak dla przeciętnego europejczyka) ale też polecam za 400rupków przejechać się taką taksówką dla turystów w obie strony, porobić zakupy, kierowca poopowiada co i jak i gdzie. Za 40 dolców można też się wybrać na całodniową wycieczkę na wodospad, ale za późno się z tym ogarnęliśmy. Na samej plaży jest miło i przyjemnie a jedzonko w plażowych barach bardzo dobre i bezproblemowe :) No pobyt na Goa mógłby być kilka dni dłuższy...
KaroN - 20.02.2020
41/42 uznało opinię za pomocną