Opinie o Sri Lanka - Smak Herbaty z Cynamonem

6.0/6

Od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem odwiedzenia Sri Lanki.Dzięki Wam mogłem to zrealizować..Muszę szczerze powiedzieć że dzięki Alici naszej pilotce i opiekunce na objeździe spełniło się w 110%.Alicja to kopalnia wiedzy o tym kraju,zafascynowana jego kulturą i mieszkańcami.Potrafiła odpowiedzieć na nasze niezliczone pytania w przemiły sposób..Program wycieczki był niezmiernie napięty ,lecz nawet przedłużająca się pora deszczowa nie potrafiła nam pokrzyżować planów zwiedzania.Zobaczyłem to o czym marzyłem,piękny kraj z jego niesamowicie miłymi,uśmiechniętymi mieszkańcami.

6.0/6

Smak orientu w pigułce

Myślę, że to najciekawsza propozycja zwiedzania Sri Lanki oferowana przez Rainbow Tours. Dobrze dobrany, choć intensywny program, podczas którego można zaobserwować bogactwo kulturowe tego kraju a także wiele wspaniałej, dzikiej przyrody w różnych odcieniach zieleni. Podziękowania dla pilotki Pani Ewy za wspaniałe wiadomości, które nam przekazywała i dla pilota miejscowego Sunila za sprawną organizację podczas całego przejazdu. W pamięci najbardziej pozostała mi wizyta w wiosce u Weddów, wspinaczka na Sigiriyę, zielone plantacje herbaty wysoko w górach oraz piękne parki narodowe.Hotele na objeździe mile nas zaskoczyły, całkiem fajne,jedzenie również dobre. Kawosze muszą wozić ze sobą własną kawę, bo prócz Colombo na całej trasie nie dostanie się znośnej kawki. Warto pojechać, by poznać ludzi, którzy są zawsze uśmiechnięci i życzliwi dla innych.

6.0/6

Sri Lanka wyspa wspaniała

Sri Lanka to cudowana wyspa ze wspaniałą przyrodą, przesympatycznymi mieszkańcami i dobrą herbatą i pysznym jedzeniem. Wycieczka Smak Herbaty z Cynamonem to połączenie zwiedzania największych zabytków wyspy z lekką aktywnością fizyczną. Świetnym elementem tej wycieczki jest rafting - najpierw bardzo podniesiony poziom adrenaliny i strach przed tym, co nas czeka, a już w trakcie dużo dobrej zabawy i śmiechu. Wszyscy koniczyli go zupełnie mokrzy ale w wyśmienitych humorach. Safari to kolejna przygoda - nigdy nie wiadomo, jakie zwierzaki zobaczymy i czy nie wydarzy się coś zupełnie zaskakującego. Natomiast przygnębiające wrażenie zrobił na mnie sierociniec słoni, wydaje się dużo mniej przyjaznym miejscem dla tych zwierząt niż podobne w Tajlandii. To punkt programu, który ominęłabym bez żalu - fajniej jest podziwiać te zwierzęta w trakcie safari.Jeżeli lubi się masaże - polecam, ale nie ten będący fakultetem. Na plaży, podczas pobytu w hotelach można mieć taki sam (no może bez sauny) za dużo mniejsze pieniądze. Warto za to pojechać do wioski lankiijskiej żeby choć przez chwile przyjrzeć się codziennemu życiu na wsi. Nasza pilotka Ewa przekazywała nam mnóstwo wiadomości i ciekawostek na temat Sri Lanki i wspólnie z lokalnym przewodnikiem a także kierowcą i jego pomocnikiem, dbali o nasz komfort i dobre samopoczucie. Przejazdy po wyspie są dość długie, ale autokar był wygodny, klimatyzowany, z "barkiem", więc nie stanowiły istotnego problemu. Hotele na trasie dobre i czyste.