Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Napisze tak... Tydzień zleciał jak jeden dzień, intensywne zwiedzanie, Najlepsze wrażenia zrobiły oczywiście piramidy, Luksor, Karnak oraz świątynia Horusa na wyspie Phile, poznaliśmy świetnych ludzi, nasz rezydent Imad Nagy pełna profeska, chłopak ma wiedzę, że szok... Sam Egipt nieststety brudno i po przejażdżce nocnej dorożkami po Luksorze, doznaliśmy szoku... To nie jest Egipt z okładek magazynów czy pobytu w Resortach, bieda i ubustwo... Teraz kilka opini z hotelu i statku, Hotel Royal Star ok jak na warunki Egiptu, lobby, basen ładne nieststety restauracja główna prosi się o remont, ogólnie dezorganizacją, brak łyżek, sztućce układane przez kelnera rękami, jedzenie dobre,chociaż daleko im do Turcji czy Bułgari, tace brudne połamane, podkładki po innych gościach, można się najeść ale lepiej nie patrzeć na ubiór kucharzy... No może wystarczy, Porażka totalną jest podawanie piwa w kubeczkach poj. 100ml,masakra, chcąc wziąść dwa patrzyli z podelba, chore przy all inclusive, drinki również to samo, nigdy więcej takiego all inclusive wszyscy narzekali, naganiacze przy drodze na moloo grrr, woda przy plaży pół metra, w basenie woda gorąca jak zupa, tubylcy oddają mocz do... Show nocne porażka, pokoje wygodne, nam dali z widokiem na budowę, drzwi szklane w brodziku wybite, brudny balkon oraz zasłony, teraz statek.... Ładnie prawie jak Titanic, na dzień dobry usterka drzwi w brodziku, po interwencji coś tam zrobili chociaż spoceni po wycieczce czekaliśmy godzinę na naprawę a już czekaka kolacja, serwis panowie się starali, krokodyl z ręcznika i łabędzie, czysto sprzątane... dostali parę dolców, i najważniejsze jedzenie fantastyczne, pyszne, owoce kaki mniam, duży wybór hotel się chowa... Basen mały ale ok, nie mieliśmy all inclusive na statku ale zakupy z lotniska nas uratowały 😉, Przed portem multum naciągaczy kupiłem 10 piw u dorozkarza, za 24dola było umówione 20za 12 szt... Pytają czy chcesz alko i inne uzywki 😉, polecamy kupować w Hurghadzie w knajpkach, bo w Carrefour nie ma nawet piwa.... Wycieczki bardzo świetne, autobus nówka z tym, że nie pozwalali korzystać z WC to też chore płacąc za całość tzn transport w komforcie, raz śmierdziało z WC widocznie ktoś korzystał a kierowca nie wyczyścił WC, teraz pociąg... Ufff jak to ująć, przjazdka pociągiem ponoć dla tubylców nie osiągalny komfort, my stwierdzamy druga klasa gruba komuna, chociaż też jeździliśmy PKP, to tutaj warunki poniżej drugiej klasy, da się wytrzymać, my mieliśmy imprezkę z innymi przedziałami, nocleg tzn podróż prawie bez snu, z obawy na bezpieczeństwo jazdy, stuki, rzucanie na bok, nagle hamowania rzeczy lecą z półek, ale jakoś daliśmy radę... Kolacja śniadanie wersja tacka pakiet, herbata i kawa płatna one dolar, na koniec bardzo uciążliwy powrót z Kairu do Hurghady do hotelu powrót mieliśmy o 22. 30 dobrze ze była szybka kolacja i pakowanie i spanie 4godz.rano pobudka i transfer na lotnisko. Ogólnie było wesoło, całość ocena 8/10 bez minusów tzn pociag, naganiacze, i ciągle kontrolę policji aotastradowej... Myślę, że każdy powinien zobaczyć te wszystkie zabytki i skorzystać z wycieczekfsk. Chociaż my nie mieliśmy Abu simbel i balonu to i tak bardzo intensywne zwiedzanie. Co chcieliśmy widzieliśmy, polecamy wykupić w Polsce w biurze tanie testy na lotnisku w Hurghadzie, wszystko u nich na plus, mówią, że u nich nie ma covida bo za gorąco 😁🤣🤣🤣, Polecamy objazdówkę pomimo kilku nie dociągnięć. Tyle.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetnie zorganizowana wycieczka w czasie której zobaczysz najważniejsze i najciekawsze zabytki starożytnego Egiptu. Program dostosowany do młodszych i starszych turystów. Największym atutem był przewodnik Ziedan, który w ciekawy sposób opowiadał o zwiedzanych zabytkach oraz świetnie organizował czas wolny. Warto dokupić dodatkowe wycieczki, zwłaszcza tą do świątyni Abu Simbel.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Decydując się na tę wycieczkę należy wziąć pod uwagę wczesne pobudki i długie podróże autokarem :) Plan wycieczki nie był przydatny, bo wszystko się zmieniło, prawdę mówiąc było to dość chaotycznie wykonane. Zaskoczeniem był brak polskiego przewodnika, jednak lokalny za to potrafił kłócić się o należyte miejsce w kolejce, więc konieczna była perfekcyjna znajomość arabskiego :) Praktycznie nie było czasu wolnego w miastach, ale może to kwestia bezpieczeństwa i ochrony przed mieszkańcami, którzy nie odstępują turystów na krok i proszą o bakszysz. Jedzenie, o ironio, jałowe. Napoje na statku do obiadu i kolacji dodatkowo płatne, co było sporym minusem. Uważam, że można rozłożyć tę wycieczkę na więcej dni, bo jest dość męcząca. Ale pozwala na odkrycie większości egipskich perełek, jednak głównie w ramach wycieczek fakultatywnych. Jak na pierwszy raz w Egipcie, może być.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazdówkę oceniam na dobrą czwórkę- naprawdę bogaty program, zwiedzanie połączone z rejsem po Nilu-rewelacja, dzień odpoczynku w niezłym hotelu przy samej plaży -rewelacja(w naszym przypadku w ostatnim i bardzo dobrze). A teraz szczypta dziekciu. Bardzo męcząca , całodniowa jazda przez cały kraj słabym autokarem . W naszym autokarze klima nie działała może za karę bo wykupiliśmy wycieczkę w ostatniej chwili. Rezydent tłumaczył, że jest ustawiona na max -więc działa. Na jedną z wycieczek fakultatywnych jechaliśmy tym drugim autokarem- siedzenia wygodniejsze i klimatyzacja odziwo działała. Jeśli ktoś liczy na Wi-fi w autokarze, w hotelach, czy podczas rejsu to się rozczaruje. Kupcie pakiet w kraju lub po przylocie.Polecam
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
zabytki Egiptu bardzo ciekawe i wyjątkowe, robią duże wrażenie. przewodnik bardzo sympatyczny. jedzenie na statku bardzo dobre. obsługa, serwis, czystość pozostawiają wiele do życzenia.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka pozwala każdemu turyście poznać dorobek starożytnych Egipcjan oraz ich wierzenia, postrzeganie faraona, rolę kapłanów i religii w życiu dawnych mieszkańców kraju. Podczas przemieszczenia się autobusem, pociągiem, dorożkami czy samodzielnych wypraw pieszych w pełni widzi się, jak obecnie żyją Egipacjanie. Odwiedzane miejsca zajchwycają ogromem i rozmachem z jakim były budowane lub wykuwane. Ciekawa narracja naszego przewodnika Abdula ukazuje świat pełen barw, kontrastów, dawnych bogów i ludzi oraz motywów, które kierowały nimi przy tworzeniu monumentalnych zabytków. Żaden, nawet najlepszy program dokumentalny nie odda tego co zobaczymy na własne oczy.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka programowo bardzo ciekawa, pozwalajaca zobaczyc wszystkie glowne zabytki starozytnego Egiptu. Osoby, ktore w pełni chca skorzystac z urokow Egiptu i zobaczyc jak najwiecej muszą przygotować sie na oplate kolejnych +/-300$ za wycieczki fakultatywne. W innym przypadku zostajemy "uwiezieni" na statku lub w hotelu. Rejs po Nilu, w tym komfort statku i oferowane jedzenie to duzy plus, w przeciwienstwie do marnej jakoci hotelu w Hurghadzie. Egipski przewodnik bardzo dobrze zorganizowany, sympatyczny, ale nieco lakoniczny. Zupełna pomylka są wizyty w wytwórniach figurek alabastrowych, papirusu i olejków eterycznych. Autentyczność tych miejsc i oferowanych produktów to nachalny marketing nie mający za wiele wspólnego z jakością (perfumy wietrzeją po 4h)
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
program objazdowy bardzo bogaty i intensywny, pobudki pomiędzy 2:40 a 6:00 codziennie, skorzystałam ze wszystkich dodatkowych atrakcji poza balonami i muszę powiedzieć, że czasami ogrom informacji i ilość miejsc była ciężka do przyswojenia (ale nie niemożliwa :) ) ogólnie serdecznie polecam, ale: mentalność lokalnych trudna do akceptacji - datki wymagane od wszystkiego i wszystkich (nawet w toalecie w muzeum w Kairze, gdzie na ścianie widnieje napis "no tips" - i tak jest stwarzana atmosfera przez sprzątających, że musisz/wymagane jest dać...), trzeba być odpornym na takie akcje, przewodnik Szajeb bardzo kulturalny i miły, z olbrzymią wiedzą, który dwoił się troił aby jak najwięcej opowiedzieć i zaprezentować historię Egiptu. W ostatnim dniu zmienił się przewodnik (na safari) na osobę Mina, szczupły, wysoki - koleś makabryczny, z manierą niezadowolonego, że musi coś powiedzieć , niesympatyczny, zupełnie niezainteresowany grupą (zepsuł atmosferę w wiosce Beduinów). Hotel Hostmark to poziom 1 gwiazdka w Polsce... jedzenie w pierwszą dniu makabryczne, podczas 2 ostatnich dni poprawiło się, ale hotel brudny, pokoje, brudne, małe mrówki, łazienki nie były sprzątane chyba nigdy detergentami, pościel trudna do określenie czy była czysta... statek Esmeralda - super, jedzenie genialne, jedynie przy all trzeba upominać się o codzienną wodę - ale w ramach przeproszenia zaproponowali drinka spoza karty :) organizacyjnie bardzo dobrze, obstawa policji turystycznej stała ale też dyskretna - poczucie bezpieczeństwa w 100%, nikt chyba nie czuł się zagrożony. Ogólnie wyjazd bardzo polecam - można zwiedzić wszystkie najważniejsze miejsca w Egipcie (poza Aleksandrią),
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program bardzo rozległy, wedle moich informacji jedyna taka wycieczka na rynku, żeby w tak krótkim czasie zobaczyć wszystkie atrakcje turystyczne. Ogólnie program zrealizowany co do joty, przewodnicy cały czas pilnowali uczestników, nie posób się zgubić, cała wycieczka czuła się bezpiecznie. Najlepszy w całej wycieczce jest rejs, a jest zdecydowanie za krótki. Statek w dobrym standardzie, hotele w gorszym. Jedzenie obfite, ale średnio smaczne, na statku lepsze niż w hotelu. Z wad: - NIEBYWALE WCZESNE GODZINY WSTAWANIA- 2,3,4 w nocy to standard- nic o tym nie ma w programie poza wycieczką do Abu Simbel, uniemożliwia to wypoczynek w trakcie wycieczki, codziennie jest się niewyspanym. Nie rozumiem dlaczego w lutym, kiedy nie ma upałów, trzeba było wstawać w nocy... - naciąganie na lokalne produkty przez przewodników- promują "żółtą herbatę", która nie jest herbatą a nasionami kozierdaki do kupienia w Polsce, mało tego- zawartość torebki jest zanieczyszczona gruzem, kamieniami i ziarnami zboża! Nie nadaje się do picia, ani na prezent. Reklamuja też "czarny miód" a to tylko melasa, również do kupienia w Polsce -po drodze wycieczki zajeżdża się do fabryki papirusu, której nie ma na w programie, ponadto wizyta w fabryce perfum, wg mnie strata czasu
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja ocena wyjazdu nie jest jednoznaczna. Egipt to kraj o wyjątkowej historii, mający niezwykle dużo do zaoferowania turystom. Tylko tutaj można podziwiać liczne, bardzo dobrze zachowane dowody kultury materialnej jednej z najstarszych cywilizacji. Zwiedzanie tak wspaniałych miejsc, jak Luksor, Com Ombo, Edfu, Abu Simbel, Giza, Karnak, Dolina Królów, budzą ogromny podziw i refleksję nad przemijaniem. Mój zachwyt nad możliwościami organizacyjnymi i technologicznymi państwa faraonów, ale i nad wrażliwością estetyczną jego mieszkańców, jest bezmierny. Sprawił to urozmaicony program wycieczki, który wzbogacony o fakultatywne (słono opłacone, dodam) wycieczki, pozwolił w ciągu pięciu dni zobaczyć bardzo dużo. Będę długo pamiętała tę wspaniałą podróż w czasie z widokami starożytnych grobowców, świątyń, posągów, pylonów, obelisków i monumentalnych kolumn. Niezapomniany jest Luksor, a szczególnie zwiedzana za dnia i w blasku wieczornych świateł świątynia Amona, ze szpalerem sfinksów, nad którą dominuje meczet. Jeszcze słyszę zaśpiewy muezina… Organizację zwiedzania i zaangażowanie przewodnika oraz pilota w osobach Egipcjan - Shayeba i Nagego, oceniam bardzo wysoko. Obaj byli uczynni i sympatyczni, zawsze do naszej dyspozycji. Czuliśmy się zaopiekowani i bezpieczni. Krytycznie natomiast wspominam przekaz merytoryczny Shayeba. O historii Egiptu obejmującej sześć tysięcy lat przewodnik opowiedział nam w autokarze w ciągu 10 minut. Później wprawdzie sporadycznie nawiązywał do niej, ale nigdy nie usłyszeliśmy np. jakie były początki Starego Państwa, jak funkcjonowały świątynie i kasta kapłanów, co przyczyniło się do upadku państwa faraonów, jaką rolę w historii odegrała Kleopatra, jak wyglądało życie w Egipcie w czasie średniowiecza, kim byli mamelukowie, co robił Napoleon Bonaparte w Egipcie, jaką rolę w odkrywaniu przeszłości Egiptu odegrali polscy archeologowie itd. itp. Żadnych anegdot ani barwnych opowieści. Generalnie przewodnik mówił mało, ożywiał się nieco w świątyniach, omawiając wybrane sceny ściennych malowideł, ale to nie eliminowało merytorycznego niedosytu. Trzeba przyznać, że nasi arabscy opiekunowie znali polski w stopniu komunikatywnym (moje uznanie), ale ich polszczyzna, nie dość, że uboga pod względem słownictwa, kaleczyła niemiłosiernie końcówki. Nie mieliśmy tej przyjemności, jaką zapewnia wielu polskich pilotów Rainbowa, którzy bardzo ciekawie, z gawędziarskim zacięciem, potrafią opowiadać o zwiedzanym kraju. Wyjeżdżamy na wycieczki nie tylko by oglądać i podziwiać, ale również, by słuchać, dowiadywać się i poszerzać wiedzę. Za granicą wszystko jest ciekawe, od najdalszej historii po współczesność. Z przykrością muszę powiedzieć, że moje oczekiwania pod tym względem, w odróżnieniu od kilku innych ostatnich wyjazdów z Rainbowem, „Symbole Egiptu” nie spełniły. Wrażenie to pogłębiała wysoka liczebność grupy, która liczyła 55 osób! Byliśmy wprawdzie ulokowani w dwóch autokarach, ale zwiedzanie, oprócz Muzeum Egipskiego, zawsze było wspólne, pod kierunkiem jednego przewodnika. Nie zapewniono nam zestawów słuchawkowych, więc usłyszenie czegokolwiek w tym tłumie było bardzo utrudnione. Duży niedosyt pozostawiło też zwiedzanie Kairu, w którym przewidziano jedynie wizytę w Muzeum Egipskim oraz – nie wiadomo dlaczego – w wytwórni perfum. Na każde z tych miejsc przewidziano po 1,5 godziny! To nieporozumienie! Muzeum Egipskie posiada największe na świecie zbiory archeologiczne i po kilkudniowym obcowaniu z cudami świata starożytnego, dla turystów jest miejscem bardzo ciekawym. Po oprowadzeniu po największych atrakcjach muzeum przez przewodnika, turystom należy dać znacznie więcej wolnego czasu. Dla chętnych w tym czasie można zaproponować wizytę w perfumerii. Uważam, że tego dnia powinien być przewidziany nocleg w Kairze, by można było poznać inne oblicze tego miasta, którego dużymi atrakcjami są m.in.: Meczet Alabastrowy, Cytadela Saladyna, kościoły koptyjskie, Miasto Umarłych etc. Przejazd do Hurgady (prawie 500 km) mógłby nastąpić następnego dnia, kosztem czasu w tym „kurorcie” o wątpliwej urodzie. Mimo wielogodzinnej wędrówki, nic godnego uwagi w tym mieście nie spotkałam. Złe wrażenie robił brak ładu architektonicznego, niedokończone budowy, wszędzie obecne śmieci, nachalność sprzedawców etc. Na szczęście w Hurgadzie zostaliśmy zakwaterowani w hotelu (Royal Star) o przyzwoitym standardzie, bardzo blisko morza, z ładnym basenem o podgrzewanej wodzie i restauracji serwującej znakomite jedzenie w formule all inclusive. Równie dobre warunki zapewniono nam na statku podczas trzydobowego rejsu po Nilu. Secesyjny wystrój statku, miła obsługa, duży wybór bardzo estetycznie przygotowanych i różnorodnych dań oraz – przede wszystkim – niezapomniane widoki doliny Nilu, w których pustynia sąsiaduje z bujną roślinnością, sprawiają, że rejs będę wspominała jako dużą atrakcję.