Opinie klientów o Symbole Egiptu - Nil i Piramidy

5.3 /6
987 
opinii
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

DB 16.03.2024

Polecam, niesamowita przygoda

Zdecydowanie polecam wycieczkę, Egipt w pigułce. Dzięki dobrze ułożonemu programowi można zobaczyć wysztkie najważniejsze atrakcje Egiptu. Olbrzymią atrakcją jest rejs po Nilu, niesamowite widoki! Bardzo obawialiśmy się przejazdu nocnym pociągiem, ale na miejscu czekała nas niespodzianka zamiast pociągu był przelot samolotem (przewodnik w Egipcie powiedział że przejazd pociągiem zdarza się bardzo sporadycznie a zdecydowanie częściej jest przelot). Jedynym ale bardzo dużym minusem był hotel Sphinx, w którym spaliśmy pierwszą noc po przylocie i ostatnią noc przed wylotem do Polski. Bardzo duży hotel, wymagający renowacji z bardzo niesaympatyczną obsługą.

5.0/6

Malgorzata, Gdańsk 13.06.2022

Symbole Egiptu

Egipt okazał się państwem o dwóch obliczach. Pierwsze z nich to zderzenie z kulturą - a dokładnie z zachowaniem tubylców. Wszechogarniające wołanie "one dolar" za każdą rzecz, nawet za uśmiech, jest przytłaczające. Dzieci wybiegają z domów z wyciągniętymi dłońmi krzycząc give me one dolar. Obawiałam się spojrzeć na jakiegoś Egipcjanina żeby nie zażądał za to pieniędzy. To pierwsze oblicze Egiptu bardzo mną wstrząsnęło. Jednakże kraj ten ma też drugą twarz. Tą piękniejszą, zachwycającą. A są nią niezliczone pomniki historii. Historii tak pięknej, bogatej, wspaniałej, że nie jest się w stanie objąć tego rozumem. Starożytni Egipcjanie w swoich czasach osiągnęli więcej, niż ludzie w XXI wieku. Aż żal, że tyle wspaniałych zapisów spłonęło wraz z biblioteką aleksandryjską. Jakich niezwykłości byśmy się dowiedzieli o ludziach żyjących ok 2000-1500 lat przed naszą erą. Kiedy staje się twarzą w twarz choćby ze Świątynią Ramessesa II (Ramzesa II) w Abu Simble, nogi uginają się pod jej majestatem. Wielkość rzeźb faraona (20 metrowe posągi) wskazuje na potęgę ludzi, którzy wykuli monumentalne podobizny ówczesnego władcy. Nie sam faraon był wspaniały, ale ludzie, którzy zapisali jego historię. A ciekawe jest też to, że właśnie świątynię Ramessesa II jak i jego żony Nefertati przeniesiono z ich pierwotnego miejsca powstania dalej od Nilu (ponieważ poziom Nilu podnosił się i świątyniom groziło zalanie), tak aby były bezpieczne. Wśród archeologów zajmujących się tym zadaniem był Polak, archeolog i egiptolog, prof. Kazimierz Michałowski. Polecam wybranie się na właściwie wszystkie fakultatywne wycieczki. Osobiście odpuściłabym wycieczkę do wioski nubijskiej, jednak zobaczenie kolorowych budynków tego miejsca było czymś, co wzbudziło we mnie radość. Zwiedzając dom, w którym żyje jedna z rodzin, można zjeść przepyszną chałwę i wypić bardzo dobrą i orzeźwiającą herbatę z hibiskusa. Ciekawym doświadczeniem było wieczorne (po zachodzie słońca) zwiedzanie zespołu świątynnego poświęconego bogom Sobkowi i Harusowi wznoszącego się tuż nad brzegami Nilu w Kom Ombo. W Luksorze natomiast zachwycają grobowce znajdujące się w Dolinie Królów (zakamuflowane wśród skał, drążone na niewiarygodnych wysokościach i długie, wszystko po to, aby chronić ciała faraonów oraz ich skarbów)- a właściwie to zachwycają kolorowe hieroglify w ich wnętrzu. Warto zobaczyć choć jeden z nich aby odkryć piękne zdobienia ścian. Wśród grobowców np. Ramzesa I, Ramzesa V i VI, znajduje się także grobowiec najbardziej znanego faraona - Tutanchamona. W skałach Doliny Królów znajdują się wciąż nieodkryte grobowce. Nie bez powodu mówi się o Egipcie jak o kraju będącym jednym, olbrzymim, wykopaliskiem archeologicznym. W samym Luksorze jest jeszcze sporo do odkrycia. Drugim miejscem, które koniecznie trzeba zobaczyć w Dolinie Królów jest sanktuarium i grobowiec królowej Hatszepsut oraz Kolosy Memnona (pozostałość po świątyni Amenhotepa III). Pamiętać trzeba, że Hatszepsut zapisała się w historii Egiptu jako wyjątkowa postać - kobieta będąca faraonem. To już samo w sobie było wyjątkowym wydarzeniem. Dodatkowo podczas sprawowania swojej władzy Hatszepsut zasłynęła z dokonań budowlanych znacznie liczniejszych i okazalszych niż jej poprzednicy - powstały prawdziwe arcydzieła: wspaniała Świątynia Milionów Lat w Deir el-Bahari (to właśnie tę świątynię zwiedza się będąc w Dolinie Królów) oraz budowle w obrębie Świątyni w Karnaku czy też słynna Czerwona Kaplica, wzniesiona jako kaplica Świętej Barki. Dopełnieniem zwiedzania Doliny Królów jest lot balonem nad Luksorem (nad Doliną Królów i Doliną Robotników) o wschodzie słońca. Z góry roztacza się piękny widok na Nil i pola z jednej strony oraz skalne doliny z drugiej. Oczywiście wisienką na torcie tego wyjazdu było zobaczenie piramid w Gizie oraz Sfinksa. Typowe symbole Egiptu, które każdy z nas zna już od podstawówki i zapewne większość - właśnie dzięki zdjęciom piramid - zapragnęła (tak jak ja) odwiedzić kraj skrywający w sobie tak niesamowitą historię. Program bardzo fajnie zaplanowany. Pilot (i przewodnik w jednym) Shaib fantastyczny (i dobrze mówi po polsku). Świetną sprawą jest rejs statkiem po Nilu. Statek to hotel na wodzie. Warto podziwiać z pokładu wschody i zachody słońca nad Nilem. W hotelu w Hurghadzie polecam jak najmniej czasu spędzać przy basenie, a zdecydowanie więcej nad morzem. Wystarczy tylko przejść się dalej w stronę morza i wypatrywać delfinów (pojawiają się stadem! Niezapomniane przeżycia gwarantowane). Jest to także fajne miejsce na snorkeling. Choć wycieczka jest intensywna to pozytywne wspomnienia po niej pozostaną na bardzo długo! WAŻNE! Nie pijemy wody z kranu. Do mycia zębów używamy wody z butelki. Lepiej nie próbować picia wody z kranu, jeśli nie chce się spędzić całego wyjazdu z dolegliwościami jelitowymi. Warto przed wyjazdem i w trakcie brać probiotyki albo inne środki (po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą), które powstrzymają nasz organizm przed buntowaniem się w związku ze zmianą flory bakteryjnej i klimatu. Polecam też wziąć ze sobą nakrycie głowy.

5.0/6

Marek . 01.05.2024
Termin pobytu: kwiecień 2024

Fantastyczna kuchnia na statku podczas rejsu .Dorożki w luksorze porażka umęczone konie + 3 krotne przejazd tę samą trasą od ronda do ronda w spalinach aut.

Hotel w dniu przylotu i zakończenia pobytu Moreno zwłaszcza kuchnia porażka ,serwowane dania na śniadanie ,obiad i kolację są na niskim poziomie i niesmaczne ,trzeba było ich szukać na dużej sali ,dania na ciepło porozstawiane po całej sali ,jedynie sałatki ,pieczywo i ciasteczka były w jednym miejscu .Pokój ładny duży .Wygląd hotelu estetyczny .Poziom drinków porażająco niski -chyba najtańsze odpowiedniki alkocholi były oferowane oraz brzydkie plastkiki wielokrotnego użytku w których były serowane drinki na plaży . Fantastyczny statek i rejs -ale w zasadzie tego rejsu było nie wiele w łącznie może z 12 godzin rejsu w ciągu dnia w całości programu na statku .Kuchnia rewelacyjna ,smaczna i każdego dnia tematyczna łącznie z dekoracją stołu i ubiorem kelnerów .Drinki na wysokim poziomie na statku .Pokój piękny ,czysty i sprzątany każdego dnia .Pociąg nocny do Kairu to porażka brudno i ciasno przedział wilkości szerokości na około 180cm i długośc 2 m i musza się zmieścić 2 walizki + 2 osoby.Szkoda że nie ma lotu do Kairu +rejs Nilem aż do Asuan -w tedy by się odczuło przyjemność z rejsu Nilem . Zabytki Egiptu fantastyczne ;) Bardzo natrętni handlarze ,czasem agresywni w natarczywości . Dorożki to porażka umęczone konie i wychudzone ,przejażdżka w spalinach i smrodzie w ruchu ulicznym .Dodatkowo kierowcy dorożek 3x przejechali tę samą trasę by zabić czas który był przeznaczony na przejażdżkę dorożkami od ronda do ronda łacznie może 3 km tej samej trasy w kółko .Te dorożki są w pakiecie niestety wraz z nocnym zwiedzaniem Luksoru .Grupa bardziej by była zadowolona spacerem bulwarem nad Nilem do statku niż te dorożki . Przewodnik dość dobrze mówił po polsku ale bardzo mało mówił w trakcie przejazdu autokarem jedynie jak oprowadzał to był ,,zmuszony mówić ,, na zadawane pytanie odpowiadał wymijająco .Za 3 minutowe spóżnienie stanowczo domagał się abym ,,tańczył dla wszystkich ,, moje stanowcze nie -nie było po jego myśli i żądał tego bo nigdzie nie pójdziemy .Po około 4 minutach mojej stanowczości odpuścił .Nie było to zabawne z jego strony . Oraz ten sam przewodnik zrobił sobie kawał ze mnie w Luksorze gdy była chwila na kawę/herbatę dla wszystkich po dorożkach .Poprosił bym wstał bo ma coś mi do powiedzenia -bezczelnie usiadł na moje miejsce i palił sziszę i robił sobie zdjęcia z osobami z grupy.Usiadłem sobie z boku przy innym stoliku bez herbaty która była serwowana przy stoliku głównym dla wszystkich nie zareagował że siedzę z boku sam około 3 minut ,wstałem i poszedłem sobie na spacer bulwarem .Nie przeprosił za słaby żart .Mógł się zapytać czy może się dosiąść do nas a nie postapić w ten sposób ze mną .Więc przewodnik ogólnie nietaktowny i słaby w przekazywaniu wiedzy .Jeżeli Rainbow będzie chciało poznać imię i nazwisko tego pilota to zapraszam do kontaktu .

5.0/6

Paulina, Łódź 23.12.2015

Wspaniała przygoda

Niezapomniane wrażenia! Wycieczka była zorganizowana bardzo profesjonalnie, program był ciekawy i spójny, a przewodnik bardzo dobrze dobrany i rzetelny. Wróciłam do Polski z bagażem wspaniałych przeżyć, pięknych wspomnień i uśmiechem na twarzy, gotowa na kolejne przygody!
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem