5.4/6 (67 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Bardzo przyjemny, ładny i czysty hotel. Położony bardzo blisko morza z własną plażą. Leżaki i ręczniki wypożyczane są bezpłatnie. Obsługa przemiła i pomocna. Hotel jest ok.20 min jazdy do miasteczka Ban Phe (tutaj znajduje się port, z którego można popłynąć na cudowną wysepkę Koh Samet.
6.0/6
Hotel z wyższej półki praktycznie na odludzie, super miejsce na odpoczynek po objeździe. W hotelu przepyszne śniadania, obiady jedliśmy w knajpkach na plaży - rewelacyjne jedzenie.
6.0/6
Miałem okazję być na paru wycieczkach objazdowych z Rainbow. Hotele do wypoczynku po objazdówce nie były dobre i mały wiele do życzenia. Tym razem mile się rozczarowałem. Hotel nie jest duży, baseny wystarczające do ilości gości. Wolne leżaki, nie trzeba o nie walczyć jak w Egipcie czy Turcji. Czyste ręczniki kąpielowe do pobrania przy basenie. Pokoje czyste, dobrze działająca klima. Możliwość regulacji w pokoju. Dobre materace w łóżkach. Śniadania bardzo dobre. Każdy znajdzie coś dla siebie. Były też produkty bezglutenowe. Miła obsługa personelu. Recepcja hotelu wymienia waluty na lokalne pieniądze. Zamawialiśmy hotelowy transport chcąc zrobić zakupy. Wszystko sprawnie kierowca miły i starający się na pomóc w załatwieniu spraw.
6.0/6
Novotel w Rayongu bije wszystkie inne hotele wokół ( a spacerowaliśmy plażą i oglądaliśmy konkurencje) cudowna infrastrukturą i praktycznym zejściem z przestrzeni hotelowej z wieloma basenami, na piękny piasek plaży, nad morze. Plaza jest wspaniała, leżaki, bufety z napojami z hotelu, ręczniki itp. Pokoje może nie biją na głowę tych poprzednich z podróży, ale jest też wszystko co trzeba, dzbanek do gotowania wody, suszarka. Na terenie hotelu jest restauracja gdzie serwują tylko śniadania, jest kawiarnia, sklepik z gadżetami. Wokół od strony ulicy nie ma nic, ale knajpeczki z jedzeniem są z lewej i prawej strony idąc plażą z hotelu. Dań jest sporo do wyboru plus napoje jakie się chce. Jedliśmy znakomitą zupę na mleczku kokosowym z krewetkami i w drugim miejscu wspaniałą rybę prosto z morza z grilla z przyprawami. wybór potraw duży, knajpek kilka. 100 batów= 3 dolary, czyli za przyzwoity obiad z grillowaną rybą, ze znakomitymi frytkami i napojami płaci się 500-600 batów czyli 15-18 dolarów. Markowe piwa są droższe, soki w granicach 100-200 batów. W hotelu spokój chyba że w weekend wpadnie chińska wycieczka wtedy jest głośno. Na czym polega to moje- ale. Otóż wykwaterowanie ostatniego dnia jest do 12.00, lot w nocy czyli wan zabierał nas ok 19 z hotelu do Patayi i potem autokarem do Bangkoku. Na miejscu pokoi przedłużać na pół doby nie chcą, ale Rainbow kierując gości do takiego hotelu z dużym wyprzedzeniem może zażądać tej pół doby, dopłacając oczywiście z naszych pieniędzy, bo jest dyskomfortem trzymać bagaże w bagażowni, siedzieć na plaży i potem w toalecie przebierać się na podroż. Przecież to drobiazg a psuje ostatnie chwile pobytu. Generalnie, kto chce odpoczywać w dużym hałaśliwym mieście wybiera Pataye, kto chce być w luksusie piasku i morza wybiera Rayong.