Opinie o Tequila i cygara

Tequila i cygara

Wycieczka fajna. Bardzo mi się podobała Kuba. Cisza, spokój, mało aut. Czas zatrzymał się na latach pięćdziesiątych. Pięknie odnowione miejsca odwiedzane przez turystów, reszta domów zaniedbana i chyląca się ku ruinie. Bieda na Kubie jest straszna ale ludzie jakoś żyją. Chciałabym tu jeszcze wrócić. Meksyk jest zupełnym przeciwieństwem Kuby. Dużo ludzi, korki, nachalni sprzedający. Acapulco przereklamowane. Malutki basenik przy 18 piętrowym hotelu. Siła oceanu jest tak duża, że lepiej nie wchodzić. Nie podobało mi się w Meksyku. Tragarze w Meksyku beznadziejni. Zniszczyli mi walizkę. Sposób pakowania walizek do autokaru pozostawiła wiele do życzenia, byle jak, byle szybko. Po zwróceniu na to uwagi pilotce usłyszałam, że następnym razem mogę sobie sama zapakować walizkę do autokaru.

Kuba - wielka przyjemność dająca wyjątkową świadomość życia w innych realiach -pełna egzotyka tropikalnej wyspy w komunistycznej rzeczywistości.Dzieki pilotce Pani Ani czulismy sie zaopiekowani w kazdym przypadku moglismy liczyc na wsparcie Do tego rozlegla wiedza p.Ani sprawila ze kazdy z nas przesiakl doslownie informacjami o tym malowniczym kraju. Poza tym wysoka kultura osobista, opanowanie i poczucie humoru pilotki sprawily ze Cube zwiedzalismy przy dźwiękach salsy, ze smakiem rumu w ustach i zapachem cygar dookoła nas:) jeżdżąc Chevroletami z lat 50 tych poznawaliśmy Hawane i czuliśmy przynajmniej troszkę wiatru we włosach Natomiast Meksyk od dawna był moim podróżniczym marzeniem i całą przyjemnosć z poznania tego pięknego, kolorowego kraju zepsuła nam pilotka Pani Ewa która skupiona była tylko na sobie wprowadzała w grupie chaos spózniała sie na wyznaczone przez siebie zbiórki piła alkohol zasób jej słownictwa tez pozostawiał wiele do życzenia co drugie jej słowo to wiecie ,tak i yyyyyyyyyyyy nieraz nie było mozna zrozumiec co opowiada zero empatii przy zachorowaniach dopiero przy nacisku grupy wezwała taksówke dla chorego i lekarza, w autokarze praktycznie tylko spała a liczył nas kierowca ,zero profesonalizmu, SZKODA A MOGŁO BYC TAK PIĘKNIE JAK NA KUBIE

Były sobie marzenia ....

O wyjeździe marzyłam od lat. W końcu się udało zebrać niemałą zresztą kwotę na wyjazd. Z uśmiechem na ustach wyruszyłam na podbój Kuby i Meksyku. Obydwa kraje cudownie inne, egzotyczne, kolorowe i takie niezwykłe. Chłonęłam każdą chwilę wszystkimi komórkami ciała. I wszystko byłoby super gdyby nie .... Piloci. Byłam na wielu wyjazdach z Rainbow ale nigdy nie spotkałam się z taką nonszalancją, samozachwytem i tonem nieznoszącym sprzeciwu jak tym razem. Na szczęście w większości hoteli był dość dobry internet, gdyż musiałam doczytać gdzie byłam i co widziałam. Jedno jest pewne, sklepy i stragany mam bardzo dobrze obczajone w obydwu państwach, bo tego nie ominęliśmy w żadnym miejscu w przeciwieństwie do innych historycznych czy kulturowych atrakcji, które zdarzyło się ominąć "bo dzisiaj zamknięte" ? serio ... ? Dlaczego Rainbow nie zaktualizuje oferty i proponuje atrakcje które od lat są niedostępne? Po wyjeździe został ogromny niedosyt.

Ciekawe kraje i zwiedzanie na "luzie"

Wycieczka ogólnie bardzo udana. Trafiliśmy na świetnych pilotów - p. Anita na Kubie i p. Kasia (superrrr!) w Meksyku. Program zrealizowany zgodnie z założeniami. Bez zbędnego pośpiechu i w sposób przemyślany. Hotele lepsze i gorsze (tak jak zawsze na objeździe). Piloci merytoryczni, zaradni i z duża dozą profesjonalizmu. Najgorszy problem to powrót - nasza grupa wyleciała z Meksyku 24 h później (brak samolotu w terminie). Ale tutaj należą się słowa pochwały p. Kasi, która zorganizowała nam ten dzień (dodatkowe zwiedzanie) i była z nami do samego odlotu! Momentami czuliśmy się patrząc na Jej działania jak "przedszkolaki" ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Pani Kasiu - bardzo dziękujemy.