5.1/6 (59 opinii)
3.5/6
Program wycieczki jest bardzo ciekawy aczkolwiek zamiast Carrary i Livorno wolałabym zwiedzić np. Siene albo Orvieto. Na Elbie wolalabym zaproponować zwiedzanie domku Napoleona zainteresowanym aby reszta uczestników mogła spędzić więcej czasu na plazy. Miejsce przesiadkowe w Polsce pozostawia bardzo wiele do życzenia. Nasz pierwszy hotel, w którym spędziliśmy 4 noce był nie do przyjęcia. Okno w moim pokoju na poddaszu miało rozmiar lufcika ( w niektórych pokojach okien nie dało się otworzyć), a klimatyzacja działała wyłącznie odpłatnie. O czym nie byliśmy poinformowani wcześniej. Jedzenue było takie sobie ale za te pieniądze trudno oczekiwać cudów. Pani przewodnik i panowie kierowcy byli bardzo mili - w większości polskie przewodniczki w indywidualnych miastach świetne.
2.5/6
Tylko dzięki operatywności Pani Pilot uratowano imprezę. Firma wybrała tragiczne hotele, w jednym była brudna woda, a potem wody zabrakło wogóle, pokoje nawet nie były brudne ale wręcz był tam syf - grzyb, pajęczyny (hotel Hermitage) w innym hotelu przemarzliśmy w nocy i prawie zaziębiliśmy się gdyż w oknach były dziury po instalacji klimatyzatorów wyjętych z pokojów (hotel bez klimatyzacji !!! we Włoszech gdzie bywa +40). dopiero skargi i niemalże bunt turystów spowodował, że zmieniono hotele. Dziękujemy Pani Pilot za pomoc turystom i szybkie zorganizowanie przyzwoitych hoteli. Natomiast bez tego byśmy musieli spać w hotelu w którym były dziury w oknach oraz hotelu z brudną wodą lub bez wody. Żeby było "śmieszniej" był to trzeci zaproponowany pokój, poprzednie 2 były totalnie nieakceptowalne gdyż był w nich taki grzyb w ubikacji, że w życiu bym się tam nie chciał wykąpać. W hotelu w którym nie było wody żądano od nas opłat za picie (wykupiliśmy jedzenie i do obiadu nie podano nawet wody) a jedzenie było śmiesznie małe, szkoda, że nie sfotografowałem porcji obiadowej mającej może 50 gram. Trudno nazwać obiadem ... dosłownie 3 łyżki jedzenia. W innym hotelu podano ... warzywa z puszki - takiej zwykłej puszki którą w markecie za grosze się kupi. W hotelu na który zmieniono jedzenie było wyśmienite i było go pod dostatkiem (hotel Massarelli) a także hotel Villa Maria w którym pokoje były bardzo ładne - ale te hotele były wybrane dopiero na skutek ww. incydentów. Wybór hoteli przez biuro uwłaczał godności klientów, w takich miejscach nigdy bym się nie zatrzymał. Dopiero hotele na które zmieniono były dobre (Massarelli - rewelacyjna kuchnia, Villa Maria - dobry standard pokoi bez zniszczonych czy brudnych elementów) Żeby było "śmieszniej" nie był to sezon - wiele hoteli w miasteczkach było puste ,w zasadzie należało by się nam odszkodowanie za te przeżycia, wg opinii z roku 2016 - ludzie zachwalali pobyt w Massarelli - czemu w 2017 nie wybrano tego hotelu skoro był chwalony przez turystów w poprzednim roku ??? wybrano nam syf z grzybem, brudną wodą i w końcu brakiem wody , czytam opinie z 2016 - bardzo chwalono Massarelli - czemu więc nie wybrano go teraz ?
1.5/6
Wycieczka ta była dla mnie całkowitym fiaskiem. Na początku podróży dowiedziałam się, że toaleta w autobusie jest nieczynna, co w moim przypadku - po nowotworze pęcherza - było bardzo ważne. Zakwaterowanie: Hotel Coralba - skandaliczny, niezamykające się okna, dziura w szybie, po interwencji zaproponowano nam naprawę w następnym dniu, materace - brudne i bardzo zużyte, wymieniono, ale nie na lepsze, w toalecie - woda na posadzce. Spaliśmy w ubraniu, było bardzo zimno i był przeciąg, kolacja - nie do jedzenia, po dwukrotnej interwencji dostałam sałatkę. Hotel Ermitage - jeszcze gorszy, bez wody, naczynia brudne, kawę robiliśmy z wodą mineralną, nie korzystaliśmy z windy ze strachu na zepsucie się, na następny dzień przywieziono wodę w butlach plastykowych i wlano do kanału, mam nadzieję, że nie była to woda pitna!!!. Hotele Villa Maria i Massarelli - bardzo dobre, czy nie może było od razu zarezerwować tych hoteli, przecież na miejscu są pracownicy Rainbow, których zadaniem jest sprawdzenie jakości zarezerwowanych hoteli. Program wycieczki był bardzo interesujący. Jednakże z powodu ciągłych przeprowadzek i stałej obawy, co będzie dalej, nie byłam w stanie skoncentrować się. Byłam bardzo przeziębiona (skutki noclegu w pierwszym hotelu i klimatyzacji w autobusie), dlatego spędziłam jeden dzień z gorączką w łóżku. A tak bardzo cieszyłam się na zwiedzanie miast Etrusków. Pilot: Agata Predel-Bryłka - bardzo zaradna osoba, czasami było nam jej żal, że musi słuchać tych naszych skarg. Przewodniczka, pani Loretta - do polecenia, potrafiła w bardzo dobryn a zarazem niezybt męczący sposób przekazać to, co było najistotniejsze. Podsumowanie: To była moja pierwsza i ostatnia objazdówka zorganizowana przez firmę Rainbow. Lidia