Opinie o Trochę tu, trochę tam - Meksyk i Kuba, Barcelo Maya Grand Resort

5.5/6
(431 opinii)
Atrakcje dla dzieci
5.5
Intensywność programu
3.3
Obsługa hotelowa
5.4
Pilot
5.7
Plaża
5.6
Pokój
4.9
Położenie i okolica
5.6
Program wycieczki
5.4
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.5
Zakwaterowanie
4.7
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    było super

    ADAM, Bielawa 01.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2022 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Było super i tak jak planowaliśmy wszyscy zadowolenia warunki ok takie jakich oczekiwaliśmy ogólnie popecamy

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    Nie warte takiej ceny

    Tomasz, Warszawa 18.01.2025 | Termin pobytu: grudzień 2024 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Okropna wilgoć w pokojach. Dosłownie wszystko było mokre, nawet ubrania po wyjęciu z szafy. Kurtka po tygodniu obrosła pleśnią. Jedynym sposobem na pozbycie się wilgoci było trzymanie klimatyzacji włączonej całą dobę. Niestety z klimatyzacji wydobywał się nieprzyjemny zapach stęchlizny - nie wiadomo kiedy była odgrzybiana, dlatego jej nie włączaliśmy. Jedzenie było całkiem przyzwoite - każdy coś dla siebie powinien znaleźć. Jeśli szukacie prawdziwego meksykańskiego jedzenia to będziecie zawiedzeni. Dania meksykańskie w restauracjach bufetowych pojawiały się rzadko i smakiem nie powalały. Sam hotel jest ogromny - z większości atrakcji nie skorzystaliśmy, bo nie mieliśmy ochoty na pokonywanie odległości ani czekanie na autobusy wożące ludzi po obiekcie. Pochwalić trzeba szybkie i bezpłatne WiFi. Działało bez problemów na terenie prawie całego hotelu i miało transfer 120Mb/s pobieranie i tyle samo wysyłania. Obsługa hotelu mogłaby się bardziej starać. Po raz pierwszy w obiekcie 5-gwiazdkowym nikt nie zaproponował nam zawiezienia walizek do pokoju ani nawet nie pokazał gdzie nasz pokój jest. W środku nocy błądziliśmy z bagażami po korytarzach i razem z kilkudziesięcioma innymi turystami robiliśmy zbędny hałas szukając swoich pokojów. Uwaga: w większości miejsc w hotelu odmawiają płacenia gotówką. Można płacić jedynie kartą lub dopisać wydatek do rachunku za pokój. W recepcji również nie przyjęli gotówki w chwili zameldowania. Przy wymeldowaniu udało się dopiero po twardym postawieniu sprawy, że na mojej karcie bankowej skończył mi się limit i jeśli nie przyjmą gotówki to nie będę mógł uregulować wydatków. Podsumowując: wakacje wspominam miło ale raczej drugi raz w te miejsce bym już nie wrócił.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Hotel przereklamowany

    Robert 07.01.2023 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Baecelo Grand Resort to 6 hoteli położonych na zamkniętym terenie niedaleko Puerto Aventuras. Przy rezerwacji nie wiadomo, do którego sie trafi, ale na pewno będzie to któryś z tańszych 4 hoteli położonych w środku kompleksu, n.p. TROPICAL gdzie trafiła prawie cala grupa z Polski. Różnica w cenie (30%) i podejściu do turystów jest znaczna. Jesli będąc w którymś ze środkowych hoteli trafi się przez przypadek, do któregoś z lepszych hoteli pracownicy mogą pogonić i skierować do wlasciwego hotelu. Mało przyjemna sytuacja, kiedy dowiadujesz się, ze możesz zostać ale musisz dopłacić w restauracji lub w barze ;-) Oba hotele zewnętrzne Riviera Adult i Palace maja lepszy serwis, niedostępny dla 4 tańszych hoteli, za to opaska z 2 lepszych hoteli wazna jest wszędzie. Kompleks hoteli Barcelona to właściwie kombinat, po którym można poruszać się komunikacja autobusowa. Jest nawet centrum handlowe Barcelo, mini bazar, stacja męczenia delfinów itd. Nie ma potrzeby wychodzenia na zewnątrz. Można być w Meksyku i czuć się jak w Turcji czy Egipcie. O to chodzi w tym koncepcie. 5 gwiazdek dla hotelu Tropical jest zdecydowanie na wyrost. W przeciwieństwie do opinii przeczytanych przed wyjazdem markowe alkohole są ale są dodatkowo płatne, w cenie all inclusive można korzystać z najtańszych opcji jak w hotelu 3 gwiazdkowym. Smak wszystkich drinków w barze na plaży jest podobny i ma aromat pasty do zębów. Oferta jedzenia jest podobna. Codziennie to samo. Głównie mięso, wieprzowina i kurczaki. Wybor ryb i owoców morza jest ograniczony. Krewetki na zimno lub czasem na maśle, panierowane i smażone na głębokim tłuszczu, suche, ewentualnie panierowane ryby. Najlepsza opcja jest ceviche (ryby, ośmiornice,). Raz pojawiły się steki z wołowiny normalnie usmażone, nieżylaste. Zdarzaja się specjalne promocje typu burgery, ale kolejka zniechęca do czekania. Wyjątkiem był Sylwester i Nowy Rok, kiedy pojawiły się grillowane krewetki i langustynki, itd, ale nie było to jakieś przeżycie kulinarne, ponieważ były żyłowate, po prostu złe przyrządzone i zmarnowane. W 5 gwiazdowym hotelu nie zdarzają się również takie wpadki jak brak ręczników. Ich komplet był tylko w dniu przyjazdu, później po kolei znikały. Drugiego dnia brakowało już ręczników do rak i na podłogę, więc pojawił się napiwek dla sprzątających, (5USD więc więcej niż standardowe 1 USD) ale stracone pieniądze. Trzeciego dnia zaczęły znikać również ręczniki kąpielowe. Sprawa została zgłoszona na życzenie pani sprzątającej, która nie miała żadnych zapasowych ręczników do recepcji, więc następnego dnia zaczęła się pojawiać większą liczba ręczników kąpielowych ;-). najwidoczniej hotel ma problem z recznikami. Do końca wyjazdu pojawiały się wyłącznie ręczniki kąpielowe. Kosmetyki w 5 gwiazdkowym hotelu maja jakość i zapach najtańszych kosmetyków z Makro. Takie smierdziuszki, więc lepiej zabrać własne. Lustro w łazience czy stolik w pokoju nigdy nie były czyszczone. Spędziłem wcześniej urlop w Meksyku, w sieci Wyndham, 4*, gdzie nie było takich wpadek. Cena była warta jakości. Super jedzenie i serwis. Również firma organizująca wyjazd nie ukrywała, ze chodzi o 4 gwiazdki. Kolejna sprawa to Sylwester. Rezerwacja stolików na show była możliwa. Cena za stolik (2-4 os.) zależała od ceny butelki szampana, czyli od 200 do 250 USD. Dla niezarezerwowanych była długa kolejka i wieloosobowe stoliki na końcu sali. nas Sylwester kosztował 125 USD od osoby (600 PLN). Najgorzej wydane pieniądze w życiu ;-) Show sylwestrowy nie różnił się od innych show dostępnych za darmo w inne dni. Nie polecam. Masakra. Totalna strata pieniędzy, lepiej spędzić Sylwestra na plaży. Caly teren jest wieczorem obsikiwany środkami owadobójczymi. Początkowo zastanawiałem się skąd ten zapach koniczyny, ale w czasie całego pobytu nie spotkałem żadnego owada, więc domyślam się, ze chodzi o oprysk antykomarowy. Wiem, ze będę w mniejszości ale nie polecam tego kombinatu hotelowego. Na pewno można dalej dolecieć gdzieś do Turcji, Egiptu czy Maroko, itd ale po co męczyć się 11 godzin aby dolecieć do Meksyku nie wiem. Plaza jest super ale zawiera niespodzianki: Lezaki nalezy zablokować przed 8 rano, najlepiej przed 7 bo później nie będzie wolnych. Wejście do morza jest niestandardowe, jest częściowo kamieniste, przykryte cienka warstwa piasku z licznymi dołami, w których przez nieuwaznosc można złamać lub skaleczyć nogi. O ile transfer do Hotelu był spoko i zwal 1 godz, to powrót przemienił się w koszmar. Autobus miał się pojawić o 10. Pojawił się jakiś, ale miał krótka listę pasażerów. Odjechał prawie pusty. Kolejny pojawił się po 20 minutach, zabrał resztę klientów, a następnie stracił dodatkowo 40 minut na odebranie 2 osób z innego hotelu bliżej Cancun. Podroz na lotnisko trwała prawie 3 godziny. korki korkami ale logistyka to nie jest mocna strona Rainbow. W efekcie pojawiliśmy się jako ostatni na lotnisku. Myself, ze w przyszłości będę korzystał raczej z rejsowych lotów i sam sobie zorganizuje pobyt.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Ocena ogólna

    Wioleta, Poznan 19.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Byliśmy w hotelu Barcelo Maya grand resort 14dni. Pokoje w opisie biura superior odnowione łazienki z prysznicem niestety łazienka że starą wanną wszystko do remontu,pokój bardzo stary i zagrzybiony.Udało się go zmienić po dwóch dniach. Plaża opis przepiękna,piaszczysta a tu iespodzianka w morzu martwa rafa ,dużo kamieni na plaży i w morzu. Dla Polaków najgorsze Pokoje

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    17

    wakacje

    Weronika 06.01.2025 | Termin pobytu: grudzień 2024 | Tagi: 26-35 lat, z rodziną

    To napewno nie jest 5 gwiazdkowy hotel. Brudne śmierdzące zagrzybione stare pokoje. teren hotelu ładnie położony. hotel duży z wieloma atrakcjami.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Barcelo

    MAGDALENA 20.02.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Hotel ratuje piękna plaża. Pokoje ok, personel sympatyczny, jedzenie słabe, monotonne, mały wybór w porównaniu z innymi hotelami, często zimne. Animatorzy mało zaangażowani, coś tam robią w ciągu dnia, jednak zbyt mało kontaktowi. Są występy wieczorami w teatrach, jednak po nich hitel umiera, żadnej muzyczki na żywo, choćby DJ. O 23 nic już nigdzie się nie dzieje, nuda i smutek. Nie wybrałabym kolejny raz Barcelo.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Nie polecam wymagającym

    Marta, Warszawa 15.01.2023 | Termin pobytu: styczeń 2023 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Hotel nie zasługuje na swoje gwiazdki, pokoje są stare i brudne, na stołówkach tłumy, kolejki,jedzenie niesmaczne. Pogoda, plaża i woda wakacyjnie/pozytywnie.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Polecam Hotel nie polecam biura

    AGNIESZKA, WARSZAWA 21.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    To był nasz pierwszy pobyt w Meksyku i wybraliśmy sprawdzony Hotel. Rzeczywiście na uwagę zasługują wszystkie restauracje tematyczne, dlatego nie rezygnujcie z ich rezerwacji już po przyjeździe. Obsługa mega uprzejma i pomocna. Hotel czysty położony w olbrzymim kompleksie kilku Hoteli na terenie którego jest i Casino i Delfinarium... Olbrzymi Hotel - oznacza dużą ilość Klientów - dlatego jeśli marzy Wam się leżakowanie na plaży - musicie jak za dawnych czasów wstać przed godziną 7 rano i zająć sobie leżak, niestety obsługa ma gdzieś zasady - i zakazy takich rezerwacji. Właśnie to rozczarowało mnie totalnie. Bo jest oczywistym, że jedna plaża nie pomieści 700 osób, ale, że przez cały dzień stały puste leżaki, bo nikt się na nich nie pojawił mimo rezerwacji jest normą. We Włoszech - w hotelach w których też nie jest możliwością położyć wszystkich np przy samym basenie - obsługa pilnuje porządku i nie zezwala na takie "sztuczne" rezerwacje. Stąd przy dłuższej nieobecności inni goście mają szanse na zmianę miejsca i wg mnie jest to OK. Zdecydowanie odradzam wykup wycieczek u przedstawiciela Rainbow, ze względu na przebitkę ceny i sztuczne naciąganie czasu jej trwania. My kupiliśmy "Tulum" i w ofercie poza zwiedzaniem starego miasta i lunchem na plaży był "rejs łódką" - UWAGA - 10 minutowe wypłynięcie łódką od brzegu w obrzydliwie brudnych kapokach, snurkowanie i powrót. My akurat trafiliśmy na silny wiatr, więc mieliśmy przemoczone wszystkie nasze rzeczy ponieważ organizator nie zabezpieczył ich w razie takiej sytuacji. Następnie prawie 3h na plaży z płatnym jedzeniem i piciem z przemoczonymi ręcznikami i całą resztą. Na zgłoszenie reklamacji - a zniszczyłam skórzaną torebkę i dokumenty i pieniądze - dostałam odwiedź, że z której wynikało, że powinnam była po prostu nie kupować tej wycieczki - bo cyt "inni nie zgłosili pisemnej reklamacji".... do tego wykupując w Rainbow np dodatkowo lepsze miejsca w samolocie - czyli dopłacając do miejsca premium - trafiliśmy na miejsce popsute bez możliwości jego zmiany (ponieważ nie było takiej możliwości - samolot był pełny) i złożonej reklamacji - do dziś czekamy na reakcję - czyli już trzy miesiące - ponieważ Rainbow pieniądze za sprzedaż wycieczki oczywiście wzięło, ale już reklamacje każe pisać do PLL LOT bo to nie ich sprawa - chore. Dlatego raczej wszystkich ostrzegam, bo gdyby udało się tą sytuację naprawić - zaangażować w nią - to ok, trudno, zdarza się uszkodzenie (oczywiście potwierdzone od razu na starcie przez obsługę samolotu z przeprosinami - bo już było zaklejone z informacją, że nie działa) pomimo tego , że właśnie w takich warunkach spędziłam swoje urodziny....ale pracownicy firmy Rainbow mają gdzieś Klienta, który już wrócił - i powiedziałam, że wystarczyło przepraszam, zwrot dopłaty i po sprawie. A tu mamy 3 miesiące niczego, brak kontaktu itd. Teraz będę już dochodzić odszkodowania, a prosiłam o zwykłą reakcję.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    Barcelo Maya - piękne miejsce z fatalną obsługą

    Bożena 14.11.2021 | Tagi: 56-65 lat, z rodziną

    Pobyt w Barcelo Maya Grand Resort w listopadzie 2021 był moim kolejnym pobytem w Meksyku. Bywałem wcześniej zarówno w hotelach konkurencyjnej sieci RIU, a także w hotelach butikowych. Ten wyjazd pod względem hotelowym był zdecydowanie najsłabszy. Zacznę od plusów - przede wszystkim to co wyróżnia ten hotel od pozostałych to przepiękna, długa, piaszczysta plaża jak i niesamowicie zadbany, przepiękny teren obiektu. Resort ma około 3 tysiące pokoi i to widać - rondo przed każdą recepcją, długie i szerokie alejki, potężne budynki z pokojami, a przede wszystkim - długie dystanse do pokonania. My akurat byliśmy zakwaterowani w sekcji Colonial z pakietem "Premium" co dawało pokój z widokiem na baseny i morze, a także kilka innych usprawnień jak dodatkowe zabiegi, droższe alkohole na barze itd. Generalnie Premium tylko z nazwy, ale widok z balkonu cieszył, a także kilka dobrych trunków w barach. Trzeba się nastawić na dużo chodzenia - jeśli ktoś chce wykorzystać potencjał całego resortu. Generalnie niby sekcje Colonial/Tropical/Beach/Caribe różnią się wyglądem i lokalizacją(każda sąsiaduje z każdą) ale w dużym skrócie jest to wszystko to samo. Restauracje bufetowe czy bary niczym się od siebie nie różnią, w zasadzie są to kopie porozsiewane po całym obiekcie. Subiektywnie najładniejszy teren basenowy należy do sekcji Colonial, najładniejszy odcinek plaży za to do sekcji Beach. Jeśli chodzi o pokój - był bardzo fajny, duży, przestronny, barek uzupełniany codziennie, sprzątanie bez zastrzeżeń, widok w pokoju Premium super. Brak mankamentów. Szczerze zawiodłem się jeśli chodzi o wyżywienie - monotonne, ubogie, jak na Karaibski resort mega średnie. RIU czy inne hotele w których byłem deklasowały Barcelo skutecznie. Generalnie dla osób które są pierwszy raz na Karaibach na pierwszy rzut oka jest super, bo o takich bufetach europejskich można pomarzyć, ale dla osoby która leci któryś raz - przeciętnie. Potrawy bez wyraźnego smaku, codziennie niemalże to samo, mięso, trochę meksykańskich dań, jakieś ryby i słodkości. W RIU niemalże codziennie owoce morza, krewetki, pyszne steki- tutaj tego wszystkiego zabrakło. Generalnie najgorszym punktem hotelu była obsługa - nigdy wcześniej się z takim czymś nie spotkałem. W ogóle nie uśmiechnięci, obrażeni, naburmuszeni, robiący wszystko z łaską. Kwestia napiwków nie pomagała - po prostu sprawiali wrażenie nieprzyjemnych. W ostatni dzień przed wymeldowaniem poszedłem do baru w lobby prosząc o drinka, dostałem go w papierowym kubku mimo, że był to bar obok recepcji, co już jest absurdem aby podać drinka w papierowym kubku, po czym spytałem czy kelner się nie pomylił - po chwili doznałem szoku. Wziął mój kubek i przelał zawartość papierowego kubka do szklanki - tego incydentu już nie zdzierżyłem i poszedłem do managera, a także dyrektora personelu który był akurat w biurze. Obsługa przez cały tydzień pomijając to wydarzenie była naprawdę smutna, sprawiająca wrogie wrażenie - obiecałem sobie nigdy więcej Barcelo. Alkohole w barach ok - każdy znajdzie coś dla siebie. Animacje względne. Przepiękna plaża, długa, z wieloma leżakami, zarówno głośniejsze i bardziej ciche fragmenty, można popływać z maską, są żółwie, płaszczki, względna rafa hotelowa. W dużym skrócie - mega przeciętny resort z fajną plażą, monotonnym jedzeniem i fatalną obsługą. Nie wybrałbym drugi raz.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Fatalna obsługa w hotelu!

    Grzegorz, Nadarzyn 19.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Hotel to prawdziwy "moloch". Właściwie to kompleks kilku hoteli na ogromnym terenie. Po resorcie jeździ nawet autobus, którym można przemieszczać się między kompleksami. Wybrałem go ze względu na bliskość cenot - z synem nurkujemy i jego położenie jest pod tym względem idealne. Do najbliższych wystarczy przejść przez ulicę... Wrażenia pozostały takie sobie z kilku powodów: 1. lot czarterowy, 12 godzinny, posiłki w samolocie baaardzo skromne. A do kupienia tylko jakieś samo śmieciowe jedzenie. Warto naprawdę zabrać kanapki ze sobą - trochę jak w czasach PRL-u. 2. mieliśmy tylko jedną prośbę podczas zakupu pobytu - pokoje (mój i żony oraz syna) blisko siebie. I co się okazało - jeden pokój na piętrze na jednym końcu budynku, drugi, nasz, na parterze na drugim końcu. Można pomyśleć, że nie było wolnych obok siebie - a więc nie, były - para z Polski, która leciała z nami otrzymała pokój naprzeciwko naszego syna. To nam go nie przydzielono tylko obcym ludziom? Nie rozumiem tego. 3. w nocy w budynku było strasznie głośno - meksykańska młodzież zrobiła sobie dyskotekę na korytarzu, zaspani ludzie wychodzili ze swoich pokoi. Koszmar do 4 nad ranem. Obsługa hotelowa miała to gdzieś. 4. Jedzenie fatalne - dużo, bez smaku, często zimne. Nawet restauracje a la carte bez lepszej jakości potraw - tak samo niedobre, tyle, że podaje kelner. 5. wyposażenie pokoi skromne, mocno zużyte. 6. lotnisko w Cancun w moim rankingu zajmuje ostatnie miejsce. Gorsze od lotniska w Marsa Alam. 3 godziny opuszczaliśmy terminal, taka kolejka po pieczątkę w paszporcie. Jedyna zaleta hotelu to piękna plaża. Poza tym naprawdę słaba obsługa personelu, słaba kuchnia i wyposażenie pokoi. Kto nurkował w cenotach ten wie, że to nadrabia wszelkie niedostatki na powierzchni.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem