Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel 5-cio gwiazdkowy, aczkolwiek najlepsze lata świetności dawno ma już za sobą, stąd pewnie wynikała atrakcyjna cena, więc jeśli ktoś nie szuka luksusu w pokoju to będzie zadowolony. Ogólnie rzecz ujmując jest to bardzo rozległy, pełny roślinności ośrodek. Przypadło mi zakwaterowanie w ostatnim budynku, więc do plaży było minimum 10 minut piechotą, ale czasem udało się złapać na podwózkę wózkiem golfowym . Plus tej odległości taki, że budynek otoczony był z jednej strony dżunglą, więc było tam bardzo spokojnie. Ważna informacja taka, że to nie hotel dla ludzi chcących kąpać się w morzu, ponieważ plaża była cała w wodorostach, z którymi ciągle walczyła obsługą - jak nie koparką, to grabiami, więc nikt nie kąpał się w morzu i dlatego plaża praktycznie cały czas była pusta. Także nie małe byłe moje zaskoczenie, gdy zobaczyłam morze brudniejsze od Bałtyku - woda była w kolorze rdzawym - a o tym to już nikt nie pisze, że to norma w czasie pory deszczowej... Aby zobaczyć te "katalogową" krystalicznie czystą, turkusową wodę trzeba było się wybrać, na którąś z odległych wysp, np. Cozumel czy Isla Mujeres, do czego zachęcam. W każdym razie klimat karaibski był zachwycający, więc na pewno będę chciała jeszcze nie raz wrócić do Jukatanu.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w hotelu Blue Grand oceniam na 3plus. Jest to rozległy kompleks gdzie wszędzie jest daleko. Kąpiel w morzu jest niemożliwa ze względu na bardzo zmąconą wodę i niestety na ogromną ilość wodorostów wprawdzie robili co mogli ale to była walka z wiatrakami. Jedzenie ogólnie jest dobre, jakość drinków przeciętna i alkohole też. Pokoje w miarę czyste, ręczniki wymieniane codziennie, ale o kawę w pokoju trzeba się upominać. Serwis room uzupełniany też codziennie. W drink barach brudno trudno o czysty stolik a rano o godz 6 całe stosy szklanek plastikowych bo drinki serwowane są tylko w plastiku.Bar jest teoretycznie otwarty 24h ale wczesnie rano nie można nic przekąsić ani czym zamieszać kawy,tak że na wycieczki jeździliśmy o pustych żołądkach. Nie polecam bardziej wymagającym.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli chodzi o hotel - duży, położony na rozległym terenie.Z pewnością 5 * to nie jest właściwa kategoria tego hotelu.Moja ocena to 3*.Plaża duża ,miejsc do opalania nie brakuje ale sporo glonów i wodorostów.Aby w pełni korzystać z uroków słonecznych wakacji trzeba "wędrować " w poszukiwaniu fajniejszych miejsc.Na terenie hotelu kilka restauracji tematycznych/amerykańska,włoska,meksykańska/,siłownia w dramatycznym stanie ,sprzęt popsuty,nienadający się w zasadzie do użytku.Mocnym punktem są wycieczki.Warto wybrać się i pooglądać jak najwięcej.Ogólnie wypoczynek bardzo udany.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fajny wypoczynek , polecam wypożyczenie samochodu i zwiedzenia samemu ( wszędzie blisko) , wycieczki organizowane bardzo drogie , polecam Park Rozrywki Xskaret .Hotel za te pieniądze może być , chociaż standar pokoi maksymalnie na 4*, myślę że warto trochę dołożyć i wybrać inny hotel z ładniejszą plażą, obsługa hotelowa OK , jedzenie dobre ( duży wybór - tematyczne restauracje )
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
I tu stawiam kropkę. Niestety wszystko co napisane jest na stronie Rainbow odnośnie hotelu jest fikcja i kłamstwem. W hotelu działa 1 restauracja!!! Nie 7. Mozna zarezerwować sobie kolacje w 4 innych dzien wcześniej, ale tak naprawde tylko w 2- włoskiej (nawet nie komentuje jedzenia, bo we Włoszech nikt z kucharzy nigdy nie był i włosko nic tam nie smakuje) oraz meksykańska (szału rownież nie ma). Restauracja amerykańska jest otwarta tylko w środę, seafood tylko w czwartek, ale dziwnym trafem zajęte sa juz nawet jak idzie sie ja rezerwować o 8 rano - watpie czy sa w ogóle otwarte. W hotelu mozna zjesc od 7 do 22. W jednej kantynie. To samo niemalże serwowane jest na śniadanie/obiad/kolacje przez wszystkie dni. Restauracja przy plazy, z widokiem na morze, zamknięta. Szkoda. Bary z alkoholem przy basenie do 19, główny do 23, a nie tak jak wspomina Rainbow CAŁODOBOWO. Rozumiem, ze covid, ze przepisy lokalne zakazują, ale mozna zrobic room service, który rozwiązał by sprawę. Albo lepsze zaopatrzenie lodówek hotelowych. Bary 30 min przed zamknięciem maja juz pochowane alkohole i mozna napić sie tylko piwa z nalewaka. Czasami w ogóle nikogo w nich juz nie ma 15 min przed zamknięciem. Resort jest duży i stary. Zapewniali nas, ze co 15 min kursuje wózek golfowy i rozwozi ludzi do restauracji-basen-plaża. Bujda. Nieraz czekaliśmy i czekaliśmy i nikogo nie było. Podczas 14 dni przejechaliśmy sie wózkiem 4 razy (w tym 2 z bagażami). W pokoju pod łóżkiem mieliśmy mrowisko, mimo codziennego sprzątania przez obsługę mrówki żyły sobie w najlepsze. W nocy wchodziły do otwartych napoi na szafkach nocnych. Trzeba koniecznie miec napój butelkowy, który sie zakręci. Inaczej pełna buzia mrówek podczas picia gwarantowana. Na każdym pietrze mimo karteczki informujacej o maszynie do kostek lodu, maszyny nie było. Nie polecam weekendów w hotelu, zwłaszcza rodzinom z dziećmi. Przyjeżdza wówczas lokalna młodzież i do 23 imprezuje w barze, a pózniej wszystko przenosi sie przed budynki hotelowe, następnie na korytarze. Hałas i krzyki do białego rana mimo dzwonienia na recepcje i proszenia o interwencje. Na plazy mnóstwo glonów, obsługa nawet nie stara sie tego sprzątać, smród totalny. Do tego na morzu zbudowane tamy z czarnego materiału. Absolutnie nieinstagramowa plaża. Duzo podróżuje, w Meksyku byłam kilkukrotnie. Z taka sytuacja jaka panuje w hotelu Bluebay Grand Esmeralda nigdy sie nie spotkałam. Na bieżąco zgłaszałam swoje rozczarowania do konsjerża. Za każdym razem miałam jego pełne zrozumienie i odpowiedz, ze wie, ze tak jest, ale nic z tym nie mozna zrobic. Smutne, ze maja świadomość i jednocześnie nic z tym nie robią. Na przeprosiny dostaliśmy kiść bananów :) naprawde celnie zostaliśmy obrażeni i porównani do małp. Liczyliśmy chociaz na możliwość późniejszego check outu. Niestety pomimo braku obłożenia (ostatnie dni w hotelu bylo moze 50 osob), zostaliśmy wyrzuceni z pokoju o 12. Karty do pokoju przestały działać, telefon nękał co minute. Wyjazd na lotnisko o 16:40. Totalne nieporozumienie. Wielokrotnie prosiliśmy konsjerzy o rozmowe z managerem, zostawiliśmy swoje numery telefonu, emaile. Niestety nie skontaktował sie z nami i nie mogliśmy podzielić sie z nim nasza opinia, dlatego postanowiliśmy zrobic to w taki sposób. Moze to jedyny sposób na dotarcie do managera. Macie fajnych pracownikow, cudowni ludzie, ratujcie ten hotel, bo niedługo nikt do Was nie bedzie przyjeżdżał do takiego syfu!! Wyjeżdżając na wakacje liczyłam na wczasy premium. Pierwszy raz miałam ochotę wracać z wakacji do swojego domku. Absolutnie nie polecam na 14 dni. Maksymalnie mozna tam posiedzieć 1 dobę. Uważajcie. Rainbow nie dodaje opinii ocenionej na jeden. Stad tez moja ocena 3,5 abym mogła ostrzec każdego kto nie zagłada na obiektywne opinie Google czy tripadvisor
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie zasługuje na pięć gwiazdek- najwyżej 3. Pokoje przestronne ale ... wymagające remontu z nieładnym zapachem ( stęchlizny) . Jeżeli ktoś chce ciszy w nocy - to nie ten hotel . Hordy młodych ludzi wracających nad ranem z imprez to norma. Plaża czysta ale ... leżaki po pierwsze mało , a po drugie tak brudnych i zniszczonych jeszcze nie spotkaliśmy. Jedynie wyżywienie - bez zarzutu.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Resort znajduje się na rozległym , zielonym terenie. Melexy podwożą tych, którym nie chce się dreptać, ale spacer z budynku mieszkalnego do restauracji, dla nas akurat był zdecydowanym atutem. Roślinność i zwierzęta na terenie resortu, to bajka. Same budynki hotelowe mają swoje czasy świetności już dawno za sobą i nie należy się spodziewać typowych 5*, za to obsługa restauracyjna resortu cudowna. Wyżywienie 10/10 , basenów i leżaków pod dostatkiem. Jednakże zawiedliśmy się na 'plaży', która sama w sobie jest dość piękna, ale niestety w czerwcu nie nadaję się kompletnie do kąpieli, ze względu na ilość glonów w morzu. Tutaj zdecydowany minus dla Rainbow, ponieważ przed bukowaniem wycieczki, dzwoniłam dopytać o zaskakująco niską ocenę plaży w resorcie i niestety nie zostalam poinformowana o stanie rzeczywistym. Uważam nawet, że jest to zatajenie i nie było to fair ze strony Raibow. Plaża nadawała się niestety wyłącznie do leżakowania. Żeby spędzić choć trochę czasu na kąpielach morskich, trzeba się było wybrać do pobliskiego Cancun. Odradzamy w czerwcu Tulum, ilość glonów jest przerażająca. Można wypożyczyć samochód w resorcie, ceny jak wszędzie, jednak depozyt ogromnie wysoki [500 dolców]. Podczas 3 dnia pobytu zaczęła nam szwankować klimatyzacja w pokoju. Przez 3 dni zwodzono nas, że zostanie naprawiona. Dopiero w przeddzień wyjazdu zaproponowano zmianę pokoju, co kompletnie mijało się z jakimkolwiek sensem, gdyż następnego dnia rano już opuszczaliśmy resort. Klima wysiadła również naszym sąsiadom obok i znajomym, z którymi byliśmy na wakacjach. Jeśli chodzi o organizację wyżywienia podczas lotu ze strony Rainbow, to niestety kompletna porażka. Podczas lotu do Meksyku, trwającego 11h nie zostaliśmy poczęstowani żadnym ciepłym posiłkiem, jedynie suchym prowiantem, który mocno odbiegał od smacznej kuchni. Podczas lotu powrotnego, otrzymaliśmy ciepły posiłek, na temat którego niestety również nie można powiedzieć nic dobrego. Dodatkowo samolot, którym lecieliśmy miał uszkodzone ekrany dotykowe i wiele osób było pozbawionych jakiejkolwiek rozrywki podczas całego lotu. Przewodnik LOT do bani!
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
5" zdecydowanie przesada.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trafiliśmy nieciekawie - 3 dni z pobytu lało. W hotelu wówczas nie ma co robić - w obskurnym 24godzinnym barze B&W z pseudoteatrem hałaśliwa "rąbanka" lub starsze panie grające w bingo. Atrakcje, podobnie jak rezydent z Rainbow - poza sezonem niedostępne. W pokoju, rzekomo "luksusowym" (z opisu w katalogu), nie ma gdzie usiąść, tylko na łóżku. Siedzieć 3 dni na łóżku mogę i w Kołobrzegu, ale tam mam gdzie wyjść, tu dookoła nic nie ma. Do Playa del Carmen 12km. Po objeżdzie nic specjalnego. W dodatku okoliczne "zieleńce" w postaci minidżungli po kolei rekultywowano. Momentami smród nie do pojęcia - ruszona stojąca woda, rozjeżdżana koparkami i przykrywana płatami trawy. Wszędzie smród i hałas, jeżdżące alejkami ciężarówki rozpryskujące błoto. Wieczorami używaliśmy Mugi, wiec nas komary nie gryzły, ale widziałam nogi pocięte jak serią z pepeszy. Gdyby nie wcześniejszy objazd, przejaśnienia, pozwalające wylec na miniplażę, 1 dzień słońca i świetne restauracje, wspomnienia byłyby złe. Co ciekawe: do ponad 20-osobowej grupy Polaków, która przyleciała z TUI 2-3 dni po nas, przybyła rezydentka, zaproponowała wycieczki (dysponuję ofertą) i opiekę. Można?
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony w zadbanym ogrodzie. Dżungą bym tegi nie nazwał, bardziej krzaki otoczone brudną wodą, trochę egzotycznych zwierząt głównie ostronosy, baseny odnowione, bardzo ładne , jedzenie w miarę każdy znajdzie coś dla siebie. I to by było w miarę do przeżycia gdyby nie : brudna woda w oceanie, pobudowali zagrody z worków z tworzywa sztucznego aby ograniczyć napływ wodorostów, woda nie ma cyrkulacji i gnije razem z glonami, ręki i stopy własnej nie widać, 5 metrów od brzegu ostre kamienie. Obsługa w barze przy plaży zbiera plastikowe kubki wielokrotnego użytku z plaży i otoczenia basenu i bardzo nie higieniczny sposób je myje w brudnej wodzie z płynem do naczyń i z resztkami płynu podaje klientom piwo i drinki. Niby chodzą w maskach, każą zakładać rękawiczki jednorazowe, badają temperaturę przed wejściem do restauracji ale nie dbają o higienę i czystość drinków (z resztą słabej jakości). W hotelu 5 gwiazdkowym nie podaje się ciepłej Tequili bez limonki oraz Margarity w plastikowym kubku od Coli. Polacy oczywiście zakwaterowani w budynkach wymagających remontu i położone najdalej od plaży (900 m). W dniu przyjazdu woda ze zlewu lała się na podłogę, Pan z obsługi naprawił to taśmą izolacyjną i pewno na tydzień będzie trzymać.... Nie polecam tego hotelu