Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje hotelowe to ***/****, infrastruktura hotelowa *****
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dostaliśmy pokój z lokatorami, następna godzina wyjaśniania. Dwa razy wieczorem nie było prądu raz cały dzień i w tym brak wody. Brodzik zatkany u znajomych toaleta. Brak reakcji na interwencję.Przy deszczu wylewał basen i brak prądu.Plaża 3, jedzenie 5, obsługa 4.Na koniec zaciął się sejf z całym dobytkiem i godzinę przed wyjazdem stres.Ogólnie naciągane 3 i tyle
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Meksyk- wspaniała przygoda, cudowna pogoda, bardzo dobre jedzenie, miła obsługa, plaża nie duża -czysta Niestety, hotel mocno rozczarowuje :( - pokoje z nieprzyjemnym zapachem, mocno nadwyrężone- nie remontowane -a remont bardzo by im się przydał Bardzo dużo młodzieży -która kontynuowała imprezy w pokojach hotelowych do wczesnych godzin porannych. Dodatkowo, przez całą noc był hałas na korytarzach - a to ktoś w nocy wyjeżdżał a to ktoś przyjeżdżał - więc dźwięk wózków hotelowych transportujących bagaże sprawiał wrażenie że nocujemy na lotnisku
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdjecia reklamujace ten osrodek nie sa prawdziwe ,w rzeczywistosci brakuje lezakow a te ktore sa w wiekszosci sa zniszczone ,do wyrzucenia.Nie ma wcale parasoli przeciwslonecznych ,zadaszenia od slonca sa mocno zniszczone.Goscie "walcza" o odrobine cienia i "zajmuja" miejsca zacienione juz o swicie ,gro osob ma poparzenia sloneczne.Woda w morzu ,przy plazy nalezacej do hotelu ,brudna i szara od glonow ,bo wybudowano betonowe falochrony oslaniajace od fal co sprzyja ich namnazaniu.Glupia i bezmyslna ingerencja czlowieka ,ale nikt tam kapac sie nie moze!!! W lazience brak suszarki do wlosow.Niegdys biale reczniki obecnie sa szare i nieprzyjemne do uzycia.To samo dotyczy poscieli. Mily i pomocny personel ,dobre jedzenie .Ciekawe wycieczki .
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie do końca zgodny z opisem w ofercie. Zakwaterowanie w pokoju delux z widokiem na ogród: jak to się mówi do trzech razy sztuka 😂 bo dopiero trzeci, który nam pokazano nadawał się do "zamieszkania". Pozostałe w pajęczynach, lustra wyglądały jakby je rdza zżerała, baterie jeszcze gorsze i ten specyficzny zapach przy tak wysokiej wilgotności powietrza, z którym już wiele razy się spotkałam w innych krajach ale tutaj był bardzo uciążliwy. Polecam pokoje na ostatnich piętrach, powiedzmy, że są ok. Gościnnie zawitały nawet karaluchy w pierwszą noc w łazience ale w pozostałe już się nie pojawiły. Kolejna rzecz, której nie było zgodnie z opisaną ofertą to ekspres do kawy. Pokój sprzątany codziennie, tzn. bardziej napiwki sprzątane 🤣 ponieważ oprócz poprawnie ułożonej pościeli na łóżku to reszta nie ruszona przez cały pobyt. Ręczniki tylko raz nie wymienione. Lodówka uzupełniana napojami codziennie. Jeżeli chodzi o restauracje: myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Duży wybór i dobra kuchnia co bardzo miło mnie zaskoczyło. Obsługa przesympatyczna, pomocna, napiwek mile widziany 😉. Bar przy basenie (przy plaży): barmani dobrze rozpoznają potrzeby gości 🍸🍷🥃🍺🍹, więc realcje są z obustronną korzyścią 😀💵. Baseny ok. Animatorzy rewelacyjni!!! Duża ekipa zgranych, rozrywkowych ludzi. Codziennie nowe zabawy nie tylko dla dzieci 😄. Plaża: niestety woda całymi dniami wyrzucała na brzeg wodorosty. Nie jest tak piękna, lazurowa jak na zdjęciach. Zastanawiały mnie rozmieszczone w wodzie "wały " chyba worki z piaskiem, po co? Idąc plażą w lewą stronę, ok. 800m, można popływać w miejscu z wodą jak z folderu, polecam. Jeżeli chodzi o cały obiekt: do plaży, chętnych dowożą meleksy ale fajnie jest pospacerować i zobaczyć dużo ciekawych zwierząt, drzew, krzewów, jest pięknie zielono. Na koniec taka uwaga. W dniu zameldowania się recepcjonista pobrał depozyt 14$ za karty ręcznikowe, nie dając za to pokwitowania. Jak się okazało przy wymeldowaniu, był bezzwrotny. Oczywiście tego "pana" wtedy nie było a pozostali robili wielkie 👀👀, bo nie ma takiego depozytu 🙈🙉. Wybrnęli w taki sposób, że jest to dodatkowa opłata: podatek turystyczny (?) Podsumowując: hotel nie jest wart swojej ceny - do generalnego remontu. Na koniec: atrakcja jaka przywitała mnie w hotelu, zaraz w holu głównym, to małe zwierzątko-skorpion 😬😬
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel stary. Maksymalnie 3*. Animacje, jedzenie, sprzątanie bardzo dobre. Piękny teren pełen zwierząt. Plaże strasznie brudne. Pełno gnijących wodorostow. Straszliwy smród od plaży. Nie da się wysiedzieć. Taka sytuacja trwa nieprzerwanie od kilku lat na całym wybrzeżu Riviera Maya. Niestety pomimo tej wiedzy Rainbow nie informuje o tym turystów a wręcz wprowadza w błąd oferując rajskie plaże na Jukatanie, których tam nie ma. Plaże zamknięte a woda brązowa I uczula. Zakaz kąpieli.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten hotel regularnie zaprasza zorganizowane szkolne grupy hiszpańskich nastolatków (po 300 osób naraz), które wrzeszczą i piją całymi nocami! Dodatkowo akustyka w otwartych, kamiennych korytarzach hotelu jest tragiczna. Każdej nocy wybudzaliśmy się gwałtownie po 5-6 razy z powodu niemożliwego wrzasku tamtych ludzi. Strach było wyjść z pokoju, bo na zwracanie uwagi reagowali agresją. Wezwana hotelowa ochrona nie była w stanie ich opanować. Dowiedzieliśmy się, że ta grupa przyjeżdża co roku w styczniu-lutym i co roku sypią się wówczas skargi, jednak hotel zamierza ich zaprosić także w styczniu 2025. Kwateruje się ich w tych samych budynkach co większość Polaków. To jedyny dotychczas hotel w naszym życiu, w którym pobyt możemy nazwać traumatycznym. Podobnie przerażeni byli wszyscy Polacy zakwaterowani razem z nami. Żadne urocze zwierzątka ani dobre animacje w hotelu nie są w stanie wymazać z pamięci tego koszmaru, stąd ocena 1. STANOWCZO ODRADZAM ten hotel w okresie naszej zimy.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaczynajac od pozytywów - miła obsługa. I tu stawiam kropkę. W hotelu działa 1 restauracja!!! Nie 7. Mozna zarezerwować sobie kolacje w 4 innych dzien wcześniej, ale tak naprawde tylko w 2- włoskiej (nie komentuje jedzenia, bo we Włoszech nikt z kucharzy nigdy nie był i włosko nic tam nie smakuje) oraz meksykańska (szału nie ma). Restauracja amerykańska jest otwarta tylko w środę, seafood tylko w czwartek, ale dziwnym trafem zajęte sa juz nawet jak idzie sie ja rezerwować o 8 rano - watpie czy sa w ogóle otwarte. W hotelu mozna zjesc od 7 do 22. W jednej kantynie. To samo niemalże serwowane jest na śniadanie/obiad/kolacje przez wszystkie dni. Restauracja przy plazy, z widokiem na morze, zamknięta. Szkoda. Bary z alkoholem przy basenie do 19, główny do 23, a nie tak jak wspomina Rainbow CAŁODOBOWO. Rozumiem, ze covid, ze przepisy lokalne zakazują, ale mozna zrobic room service, który rozwiązał by sprawę. Albo zaopatrzenie lodówek hotelowych. Bary 30 min przed zamknięciem maja juz pochowane alkohole i mozna napić sie tylko piwa z nalewaka. Czasami w ogóle nikogo w nich juz nie ma 15 min przed zamknięciem. Resort jest duży i stary. Zapewniali nas, ze co 15 min kursuje wózek golfowy i rozwozi ludzi do restauracji-basen-plaża. Bujda. Nieraz czekaliśmy i czekaliśmy i nikogo nie było. Podczas 14 dni przejechaliśmy sie wózkiem 4 razy (w tym 2 z bagażami). W pokoju pod łóżkiem mieliśmy mrowisko, mimo codziennego sprzątania przez obsługę mrówki żyły sobie w najlepsze. W nocy wchodziły do otwartych napoi na szafkach nocnych. Trzeba koniecznie miec napój butelkowy, który sie zakręci. Inaczej pełna buzia mrówek podczas picia gwarantowana. Na każdym pietrze mimo karteczki informujacej o maszynie do kostek lodu, maszyny nie było. Nie polecam weekendów w hotelu, zwłaszcza rodzinom z dziećmi. Przyjeżdza wówczas lokalna młodzież i do 23 imprezuje w barze, a pózniej wszystko przenosi sie przed budynki hotelowe, następnie na korytarze. Hałas i krzyki do białego rana mimo dzwonienia na recepcje i proszenia o interwencje. Na plazy mnóstwo glonów, obsługa nawet nie stara sie tego sprzątać, smród totalny. Do tego na morzu zbudowane tamy z czarnego materiału. Absolurnie nieinstagramowa plaża. Duzo podróżuje, w Meksyku byłam kilkukrotnie. Z taka sytuacja jaka panuje w hotelu Bluebay Grand Esmeralda nigdy sie nie spotkałam. Na bieżąco zgłaszałam swoje rozczarowania do konsjerża. Za każdym razem miałam jego pełne zrozumienie i odpowiedz, ze wie, ze tak jest, ale nic z tym nie mozna zrobic. Smutne, ze maja świadomość i jednocześnie nic z tym nie robią. Na przeprosiny dostaliśmy kiść bananów :) naprawde celnie zostaliśmy obrażeni i porównani do małp. Liczyliśmy chociaz na możliwość późniejszego check outu. Niestety pomimo braku obłożenia (ostatnie dni w hotelu bylo moze 50 osob), zostaliśmy wyrzuceni z pokoju o 12. Karty do pokoju przestały działać, telefon nękał co minute. Wyjazd na lotnisko o 16:40. Totalne nieporozumienie. Wielokrotnie prosiliśmy konsjerzy o rozmowe z managerem, zostawiliśmy swoje numery telefonu, emaile. Niestety nie skontaktował sie z nami i nie mogliśmy podzielić sie z nim nasza opinia. Wyjeżdżając liczyłam na wczasy premium. Nie wiedziałam, ze w hotelu sa 2 all inclusive. Dla lepszych lepszy alkohol, prywatny bar z muzyka na żywo. Szkoda, ze Rainbow rownież o tym nie informuje i wcale nie mogliśmy byc premium. Czuje sie rozczarowana i oszukana. Pierwszy raz miałam ochotę wracać z wakacji do swojego domku. Absolutnie nie polecam na 14 dni. Maksymalnie mozna tam posiedzieć 1 dobę.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie spełnił naszych oczekiwań. Slaby serwis. Nie wybierajcie tego hotelu jeśli macie jakiekolwiek alergie związane z jedzeniem. Osobiscie uważam ze hotel powinien miec max 3*.