5.3/6 (399 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
4.0/6
Nie jesteśmy wymagającymi klientami, więc jak dla nas wszystko ok. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to czystość w pokoju, brak poszewki na kołdrę i czystość na plaży. Świadomość kierunku jest b. ważna. Jeśli ktoś jest uczulony na koty czy psy to jest ich b. dużo na terenie całego hotelu. Skorzystaliśmy z 2 wycieczek tj 1 dn sahara i objazd wyspy. Polecamy. Plaża na wyciągnięcie ręki, morze już do kompieli. Pyszne jedzenie i b.różnorodne. Zakupy polecam w sklepie obok hotelu, dużo taniej niż na bazarku.
4.0/6
Hotel sam w sobie ładny ( ciekawa architektura ) , niestety ogólnie panujący bród doprowadził do obecności karaluchów wielkości dużych świerszczy na stołówce , obrusy poplamione nie zmieniane a jedynie obracane na drugą stronę , sztućce , talerze , tłuste nie domyte , mycie przez obsługę kubków jednorazowych żeby oszczędzić , walka o stolik żeby zjeść to standard w tym hotelu , podobnie jak wiecznie wydzierający się menager sali na obsługę ( w Polsce za takie zachowanie zostałby zwolniony bo to co wyprawiał to był mobing w czystej postaci ) , Jedzenie , monotonne , śniadania słabe , obiady dość znośne natomiast kolacje wystawne , w każdym razie nie chodziliśmy głodni natomiast każdego z nas dopadła " zemsta pustyni " mimo że nawet zęby myliśmy w wodzie butelkowanej . Pokój bardzo ładny oceniłbym na 5 gwiazdek ale niestety mieliśmy dzikich lokatorów , którzy nas podgryzali ( mrówki ) , bitwa o ręczniki, standard to jeden duży i dwa małe ręczniki na 3 osobową rodzinę ( czyli wycierasz twarz tym samym ręcznikiem co tyłek i nogi, masakra ) - hotel tłumaczył że na problemy z ręcznikami ale co to obchodzi turystów, którzy zapłacili za godne warunki ? Teraz może coś o obsłudze i animatorach , obsługa bardzo miła , pomocna , za kilka Dinarów można było załatwić wszystko ( przygotowany stolik do posiłków ustrojony , udekorowany pokój , ) i tu specjalne podziękowania dla Sudoka , drinkami barmani zabijali 2/3 alkoholu i 1/3 napoju , przy upałach po ponad 40 st C wypicie kilku głębszych nie koniecznie kończyło się dobrze " Łysy bardzo o to dbał żebym nie trzeźwiał przy basenie :-) . A teraz najlepsze ANIMATORZY to bardzo dobre i pozytywne dusze tego miejsca , specjalne miejsce w naszych sercach zajęli Susu , Melissa , Mario i Moris , najlepsi animatorzy na świecie , zawsze uśmiechnięci , zawsze chętni zabawiać , ludzie orkiestry , nie dało się koło Nich przejść bez żartów , uśmiechu , byli tak dobrzy , że gdyby to było możliwe ściągnąłbym Ich do Polski . Podsumowując - ogólnie mimo wielu minusów wczasy uważam za bardzo udane , bo to ludzie tworzą miejsce a ludzie byli świetni , natomiast hotel powinien zatrudnić jeszcze raz tyle pracowników do obsługi bo Ci , którzy są, to nie są w stanie dobrze obsłużyć takiej ilości turystów . Czy wróciłbym do Tunezji ? TAK ale do hotelu 5 gwiazdek bo Palm Azur moim zdaniem zasługuje max na 2.5 gwiazdki jak na standardy Europejskie a nie na 4
4.0/6
Hotel lata świetności ma już za sobą ale jest czysty i zadbany. Pokoje codziennie sprzątane, przestronne. Obsługa w recepcji pomocna i miła. Niestety nikt, mimo bardzo dużej liczby Polaków, nie mówi po polsku. Animacje i pokazy tylko w języku francuskim. Plaża z dużą ilością glonów i resztek papierosów. Najgorzej przedstawia się wszystko to co jest związane z wyżywieniem. Bardzo słaba formuła all inclusive - jedzenie monotonne i niewielki wybór. Brak tzw przekąsek, niwielki wybór owoców i warzyw - tzn prawie żaden. Bar przy plaży czynny tylko przez kilka godzin. Ogólnie, jak na warunki południowe dobry hotel w przyzwoitej cenie.
4.0/6
Djerba obecnie to biedna wyspa. Widać, że COVID wyrządził tam dużo szkód. Podobno na wyspie jest ok. 180 hoteli z których teraz otwatych jest 10%. Jeślli chodzi o hotel Palm Azur w którym byliśmy od 3 do 10 czerwca to oceniam go na 4. Warunki dość dobre.Trochę łazienki z llat 90-tych ubiegłego wieku. Obsługa miła, czysto w pokojach , codziennie sprzątane. Jedzenie bardzo dobre, choć monotonne gdyż po kilku dniach jedzenie tych samych llub podobnych smakowo potraw zaczyna doskwierać.Jedzenia opór, baseny super. Pllaża i morze niestety na trójkę. Plaża choć sprzątana to brudna. Morze wzburzone prawie codziennie i brudne (wielka ilość wodorostów). Tunezyjczycy bardzo mili i uśmiechnięci ludzie. Natomiast w hotelu duża ilość gości lludności arabskiej, głownie Libijczyków, którzy są bardzo głośni i nie każdemu to odpowiadało. Gości hotelowi to trochę Polaków, trochę Rosjan i dużo Libijczyków. Probllemem jest,że nie ma gdzie wyjść poza hotel. Wyspa biedna, brak atrakcji poza hotelem, zostają tylko wycieczki fakultatywne. Jeśi ktoś jedzie nie po to by zwiedzać tyllko odpocząć i zresetować się to można jechać. Natomiast biuro Rainbow, organizator pobytu nie popisał się.Skrócono nam pobyt o 14 godzin, tj. cały jeden dzień.Bardzo nieładnie i wszyscy, który tam wtedy byli stwierdzili, że mocno zastanowią się nad wykupem kolejnych wczasów z tego biura za takie potraktowanie. Pobyt trwał 6 a nie 7 dni i wcale nie był tani.