Opinie o Tunezja - Gorąca Jak Samum

4.0/6

Majówka gorąca jak Samum

Nasza wycieczka do Tunezji była dość interesująca, mimo iż sama destynacja nie jest tak atrakcyjna jak na przykład Maroko, to mieliśmy okazję zobaczyć kilka miejsc, które pozostawiły duże wrażenie. Jednym z głównych minusów, które od razu rzucają się w oczy, są wszechobecne śmieci. To naprawdę szkoda, że piękno krajobrazów i zabytków jest zakłócone przez ten problem. Mimo tego, niektóre miejsca zrobiły na nas duże wrażenie. Jednym z tych miejsc było imponujące Koloseum w El Jem. Ta starożytna budowla z pewnością robi ogromne wrażenie i jest jednym z najważniejszych zabytków w Tunezji. Również piękne biało-niebieskie miasteczko Sidi Bou Said zachwyciło nas swoim urokiem i niepowtarzalnym klimatem. Warto było również zobaczyć Świątynie Wody i akwedukt, który dostarczał wodę do Kartaginy. Te zabytki historyczne wprowadziły nas w atmosferę starożytnego świata i pozwoliły nam zrozumieć bogatą historię tego regionu. Najładniejsze widoki podziwialiśmy podczas wycieczki Jeepami, zwłaszcza wąwóz w Chebice. Te malownicze krajobrazy zapierały dech w piersiach i sprawiły, że czuliśmy się blisko natury. Wycieczka dostarczyła dawkę adrenaliny podczas jazdy po wydmach. Wracając, zawiał gorący Samum i zrobiło się niemal ciemno w trakcie burzy piaskowej. Nie możemy natomiast polecić przejażdżki na wielbłądach, gdyż właściwie była bezcelowa a pustynia w tym rejonie nie zachwyciła nas. Zdecydowanie bardziej ekscytującym doświadczeniem była jazda quadami po pustyni, która dostarczyła nam dużo więcej wrażeń. Pilot Abdul wzbudzał w nas mieszane uczucia. Choć dostarczał nam dużo ciekawych informacji, najchętniej skupiał się na tematach politycznych, co nie zawsze było tym, czego oczekiwaliśmy. Ponadto, nie zawsze uprzedzał naszą grupę co do programu i jak należy się ubrać, co mogło być nieco frustrujące. Natomiast warto pochwalić wygodny autokar z wifi i kierowcę Karima, którzy przyczynili się do naszego komfortu podczas podróży. Również możliwość kupienia wody z lodówki była przydatna, zwłaszcza podczas długich tras. Co do hoteli, które nas gościły, były one ogólnie rzecz biorąc przyzwoite. Szczególnie wyróżniał się hotel Marabut w Sousse, który był czysty, zadbany i oferował przyjemne udogodnienia. Podsumowując, choć Tunezja nie jest tak atrakcyjna jak niektóre inne destynacje, nasza wycieczka miała swoje unikalne i fascynujące momenty. Odkryliśmy zabytki, podziwialiśmy malownicze krajobrazy i doświadczyliśmy gościnności tego kraju.